Rozwod a nieruchomosc obciazony kredytem - forum prawne
  Jesteśmy "w związku małżeńskim" 17 lat. Mąż zakochał sie w innej kobiecie. Mieszkamy w domu, który jest naszą wspólną własnością (wartość wraz z działką 600 tys zł), z czego kredyt na dom niespłacony 200 tys. zł. Mamy dwoje dzieci, które się uczą. Mam ochotę go pogonić w cholerę, z resztą on sam najchętniej by odszedł do niej. Ale ja sama nie utrzymam tego domu, bo miesięcznie 2000 zł rata kredytu i rachunki.On też jest w sytuacji patowej, bo chcąc utrzymać nasz dom (dla mnie i dzieci), do czego się poczuwa i jeszcze kupić albo wziąść w kolejny kredyt mieszkanie, żeby mógł mieszkać ze swoją "nową miłością", to też finansowo nie da rady. Ale sprzedać dom, kupić dwa mieszkania? On ze swoją "nową miłością" a ja będę się gnieść z dwójką dzieci? Jak mąż odejdzie, też chcę ułożyć sobie życie z kimś, kogo poznałam. Tkwimy w takim bezsensownym układzie ( nie nazwę tego małżeństwem , bo nasze małżeństwo juz dawno przsetalo istnieć) ze względu na dzieci i finanse.
Czy ktoś był w podobnej sytuacji i rozwiązał to jakoś sensownie? Proszę o odpowiedź.
Odpowiedzi w temacie: Rozwod a nieruchomosc obciazony kredytem (4)
Jestem  jeszcze  w zwiazku  ,  byłoby  już 22  lata  ,  mąż  odszedł  do innej  kobiety 1.5  roku  temu ,  też  się  pewnie  zakochał   ,  ale  chyba  tylko  w  jej  wieku  -  młodsza  od  niego  o  18  lat.  Mieszkam  z córką  w  domu  obok teściowej  ,  który  został  wybudowany przez nas  na  gruncie  niestety  teściowej  .Razem  mamy  małe  mieszkanko .Nie  będę  rozpisywała  się  co  robili  /  a właściwie  sama  teściowa   oficjalnie '  /  żeby  nas  się    stąd  pozbyć  .
Adwokatka  powiedziała  ,że  nadaje się  to  pod  prokuraturę. 
Mężowi bardzo  zależało  od niedawna  na  podpisaniu  intercyzy  .  Odmówiłam  ,  zamierzam  wnieść  sprawę o  alimenty  , bo  od  niedawna  przestał sam dobrowolnie  dawać  ,  teściowej  sprawę  o  włożony  nakład  małżeński  na budowę .  a  na  sprawie  rozwodowej  bo  podobno  sam  założył  mam  zamiar płakać  ,że go  dalej  kocham  ,aby  przedłużać  wszystko bo  wiadomo  ,że jak  dojdzie  do  rozwodu  to  otrzyma  rozdzielność . 
a  chyba  chce  wdepnąć  w  jakiś  kredycik  hipoteczny z  nową  ukochaną  a  zarabiają obydwoje  dobre  pieniądze .
To  tyle  dla  pocieszenia  , jak widzisz  nie  jesteś  osamotniona  ,  ja  swojego  męża  nigdy nie podejrzewałam  o  zdradę  ,  teraz  myślę  ,że musiał  dużo  kobiet  przerzucić  w  swoim  życiu  ,  świetny  aktor  ,  jak  oni  wszyscy  . 
Pozdrawiam   i  głowa  do góry . 
Ewa
2008.10.17 20:54:50
Taka jest nasza teoria ewolucji! Czlek to prosta machina. Trza podzielic te ochlapy na pol i zyc dalej. Nie obwiniac sie ani nie popasc w nalogi.
Kasa, chaty i . . . kredyty, a na starosc . . . eternity.
Wszystko jest widoczne jak na talerzu yle ze zamaskowane. ta tajemna wiedza trza sie podzielic z wszystkimi, zeby byla dla potomnych.
2009.1.5 7:4:38
witam
Mam pytanie biorę rozwód z żoną, mamy domek w kredycie który jest po półowie wspolny (kupiony przed małżeństwem pół kredytu mój pół jej).Ja nie chcę dać ani grosza żonie czy mogę żondać przepisania całego kredytu na mnie.Czy muszę oddać żonie półowę wartości domu?
2009.6.21 18:55:57
Proszę o kontakt w sprawie.tel.667127830
2009.12.19 9:15:42
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?
