[ludzki pan] czyli - forum prawne
Suche fakty są takie, że odszedłem od żony z uwagi na "bezczynny tryb życia" nieumiejętne gospodarowanie wspólnym majątkiem i doprowadzenie do krachu finansowego. Do tego doszła obsesyjna zazdrość żony i inne takie ;-] Oczywiście moja wina jest taka, że niektórych spraw nie kontrolowałem... Po prostu miałem zaufanie do tego, że rachunki płacone są na czas, że są opłacane w 100% a nie, że są niedopłaty na rachunkach. - Spłaciłem 43tys zadłużeń, jakie postało, kiedy jeszcze byliśmy razem - Żona przestawała płacić kredyty odbierała awizo i ukrywała fakt istnienia zadłużeń. Te ostatnie informacje wyszły już po tym jak wyprowadziłem się z domu i komornik wszedł mi na pensję. Wiedząc, jaki jest "stosunek" do zarabiania pieniędzy i poziom lenistwa mojej żony od ponad pół roku opłacam: kredyt mieszkaniowy, czesne dziecka, czynsz plus daje do reki 500 zł na "dziecko" Czy poczuwam się do opieki nad córką?! Oczywiście.... Z córą bardzo zżyci. Staram się, co drugie dzień odbierać ją z przedszkola... Chodzimy do kina, teatru, na łyżwy - tak nawet teraz w lecie;-).... Generalnie aktywnie staram się spędzać z nią czas. Nie chcę, aby coś dla małej w tej kwestii się zmieniło. Sam z siebie zaproponowałem Żonie, że przez najbliższy rok będę "opłacał jej powyższe świadczenia" Wyprowadziłem się tak jak stałem zostawiłem jej w pełni wyposażone mieszkanie i samochód... Sam zaproponowałem jej, że na dziecko po rozwodzie będę płacił 1200 zł.. W miedzy czasie związałem się z inną kobietą. To nastąpiło już po moim fakcie wyprowadzenia się. Ta "Druga" nie byłą powodem, dla którego zrobiłem to, co zrobiłem... Obecnie Żona [jeszcze obecna] szantażuje mnie, że chce dostawać 1500 alimentów na dziecko plus przepisanie mieszkania na nią jeszcze przed zakończeniem sprawy rozwodowej... Po przeczytaniu forum i wątków dotyczących alimentów nachodzi mnie konkluzja że byłem i jestem zadecydowanie za dobry w tym co robię a obecna[jeszcze] Żona skutecznie to wykorzystuje. Dzięki lekturze Waszych wypowiedzi zamierzam to zmienić... Pozdrawiam
Odpowiedzi w temacie: [ludzki pan] czyli (1)
Szanowna małżonka będzie to wykorzystywała aż do momentu, kiedy Wasza córka nie będzie pełnoletnia. Tak więc dla Twojego własnego zdrowia psychicznego postępowałbym bardzo ostrożnie z wszelkimi objawami dobroczynności. Może zamiast wypłacać małżonce założysz konto oszczędnościowe dla Waszej córki na któe co miesiąc będziesz wpłacał to co uważasz że potrzebuje. W wieku 18 lat będzie miała świetny kapitał startowy a Ty satysfakcję, że Twój wysiłek nie poszedł na marne.
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?