MSW NIE WYRAŻA ZGODY NA ZAMELDOWANIE MNIE W MIESZKANIU SŁUŻBOWYM

MSW ODMÓWIŁO MI MELDUNKU U BABCI W MIESZKANIU SŁUŻBOWYM ,NIE PODALI PODSTAWY PRAWNEJ, KTOŚ SIĘ ORIENTUJE W TEJ MATERII ??????????

(PATRYCJA)

Z tego co wiem niedawne orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego zakazało wiązania meldunku ze zgodą właściciela nieruchomości. Jest to niezgodne z Konstytucją. To orzeczenie jest już wydrukowane w Dzienniku Urzędowym (tylko nie wiem w którym) i ma moc obowiązującą. Znajdź ten przepis i powołaj się na niego. Właściciel nieruchomości nie ma już prawa odmówić nikomu zameldowania się w mieszkaniu. Spróbuj też dowiedzieć się więcej w urzędach gmin w Warszawie. Z tego co wiem oni juz nie żądają poświadczeń od właściciela.

minęło trochę czasu kiedy to pisałam ,sprawa się skomplikowała bardziej,odmówili mi meldunku u babci motywując tym ,iż mieszkam w Warszawie /i babcia też/ więc nie muszę mieć meldunku ,za dwa miesiące napisałam ponownie wniosek do MSW z tym ,że napisałam ,że mieszkam w Celestynowie /to nie prawda,nie mam tam meldunku/ przeczytali ,nie prosili o udokumentowanie czy rzeczywiście mieszkam w Celestynowie,zgodzili się dać meldunek ale tylko tymczasowy na okres miesięcy z możliwością przedłużenia ,oczywiście mnie to nie urządza w żaden spodób więc się nie zameldowałam ,bo po co ? doodatkowe opłaty ...wykupić nie mogę,bo nieuregulowany grunt ,mieszkanie ma dobrą lokalizację ,bo na Nowym Świecie,jedynym wyjściem zamienić na miejsze ,takie ,któremożna wykupić ..ale to potrwa ,wniosek leży w Msw, nie wiadomo czy zdążę ...przed Panem Bogiem ...

TAK ,WESZŁO TO OD CHYBA 19.06.BR. ALE JEST JEDNO OBOSTRZENIE , TAKI MELDUNEK ,NAWET NA STAŁE, BEZ ZGODY WŁAŚCICIELA CZY ZARZĄDCY MELDUNKU JEST BEZ PRAWA DZIEDZICZENA ,A O TO MI GŁÓWNIE CHODZI ?TEN MELDUNEK ZE ZGODĄ JEST WAŻNIEJSZY ZATEM

MSW ma caly czas poczucie bycia prawodawca w Polsce. Nie maja podstaw prawnych i jednoczesnie probuja zarzadzac gminami ktore sa prawnymi wlascicielami mieszkan sluzbowych.
Moja propozycja jest zorganizowanie sie w POLSCE tych wszystkich poszkodowanych przez MSWiA. Czekam na uwagi i jestem chetny pomoc.

Uważam,że jezeli zwykli ludzi mogli wykupowac mieszkania spółdzielcze to tym bardziej jezeli ktos służył pańtwu powinien miec takie prawo. I meldowac w nim osoby bliskie bez problemu.

czyli co moge isc do urzedu meldunkowego z babcia i poprostu moze mnie zameldowac, nie proszac o zgode MSW???

Jeżeli mieszkanie jest slużbowe to babcia nie jest wlascicielem ,ma tylko nakaz lub przydzial i jest glównym najemcą.Jeśli jest tak jak się domyślam to MSWiA nie zamelduje wnuczki bo nie melduje nawet np,męża córki która jest zameldowana od dawna jako lokator i mieszka razem z matką,podejrzewam że w MSWiA podkreślono już na czerwono adres lokalu i rozpoczęło się wyczekiwanie do momentu kiedy babcia żyje.Potem nawet gdyby jakimś cudem udało się Panią zameldować to i tak jeśli nie zmienią się aktualne przepisy ,czeka panią droga przez mękę bo będą chcieli przejąć mieszkanie.Jedyna droga to wykup lokalu na wlasność od policji przez babcie jeśli jest gł.lokatorem.W ten sposob ucieknie Pani od póżniejszych przykrości.Z tego co czytalam w prasie to przez caly 2008 r.sprzedawali mieszkania oczywiście które chcieli.Okres sprzedaży ma jeszcze potrwać.Może się wam uda.życzę powodzenia

dziekuje za odpowiedz, ale skąd jesli mozna wiedziec ma Pani takie informacje. bradzo zaluje ze moja rodzina moze miec takie przykrosci ze strony Państwa,dla ktorego sie poswiecala...a zwykłe spółdzielnie rozdają mieszania menelstwu,ktore wydaje kazdy grosz na alkohol cały dzień przesiadują pod sklepami a do mieszkań jeszcze maja dodatki na czynsz od Państwa PARANOJA

w takim razie jesli chodzi o wykup mieszkania słuzbowego: glównym najemca jest moja babacia wdowa po funkcjonarjuszu BOR,w ktorym rowniez zameldowany jest moj wujek. Na jakie ustawy ma sie powoływać w pismie do MSWiA o wykup. (ale i tak glownie powinno zależec to od społdzielni-no ale coz...)