NIEŚLUBNE DZIECKO a alimenty - forum prawne
Niestety, stało się . Mam rodzinę, dzieci, a traz jeszcze nieślubne dzicko w drodze. Czy ktoś moze mi powiedzieć, jakie konsekwencje prawne mnie czekają? Najczęściej w takiej sytuacji mowi się tylko o alimentach, ale gdzieś doczytałem o konieczności płacenia już podczas ciąży. A co z ewentualnym ( nie daj Boże na razie) spadku po mnie? Nie wiem czego się spodziwać.
(grześ)
Odpowiedzi w temacie: NIEŚLUBNE DZIECKO a alimenty (14)
Czy facet moze "wywinac" sie od alimentow ? Sytuacja przedstawia sie tak ze nie jestesmy malzenstwem, uznal dziecko, ale teraz nie mamy zamiaru kontynuowac naszego zwiazku i chcemy sie rozejsc ... on oswiadczyl ze nie chce miec kontaktu z dzieckiem ale i nie bedzie placil alimentow.. i najlepiej zeby juz nie nosilo jego nazwiska ... (to jego dziecko!).
(Balbina)
Załóż sprawę najperw do sądu o przyznanie Ci alimentów na dziecko! Pozdrawiam Ja już to przeszłam :-))
Mój narzeczpony ma nieślubne dziecko z poprzedniego związku. Początkowo płacił sumiennie alimenty. Potem jednak stracił pracę i po prostu nie miał z czego ich płacić. Od roku jest bezrobotny. Zaległości finansowe rosły i w końcu Fundusz Alimentacyjny skierował sprawę do sądu. Pomóżcie, co zrobić! Nie chcę, żeby wsadzili go do więzienia! Jaki manewr wykonać, żeby zyskać trochę na czasie i zarobić sumę o którą upomina się Fundusz Alimentacyjny. Jest jeszcze jeden aspekt. On nie jest pewien czy to jego dziecko. Z dziewczyną "przespał sie" raz i tylko raz ja widział na oczy. Nie składał żadnego oświadczenia, że jest ojcem. po prostu sąd mu przysłał zawiadomienie, że ma płacic alimenty!!!
(Ania 28)
Przecież musiał dostać jakieś wezwanie na sprawę o alimenty i ustalenie ojcostwa, jesli nie byli małżeństwem? Chyba że się nie stawił i wyrok zapadł zaocznie. Mógł się od niego odwołać i wnieśc sprawę o zaprzeczenie ojcostwa. Ponadto do roku od uznania dziecka mógł wnieść o unieważnienie uznania z powodu wady swego oświadczenia woli (art. 80 KRiO). Jesli minął ten termin mozna przeprowadzić badania DNA i na tej podstawie wnieść sprawę do prokuratury o wyłudzenie (ale do badań potrzebna jest zgoda matki).
W kwestii Funduszu, co mu grozi? Ano art 209 Kodeksu karnego. Musi jednak zaistniec przesłanka że uchylał się od placenia - tzn. mógł płacić ale celowo tego nie robił (np. nie staral się znaleźć pracy - pomocne będą na sprawie dowody, które potwierdzą jego poszukiwania, zaświadczenia z urzedu pracy, albo listy odmowne od firm do ktorych składał c.v).
te badania kosztuje.ze nie bedzie musial zaplacic sam bo beda wykonywane na jego prosbe! To 2500zl. A moze latwiej ocenic to idac do dziecka?Moze jest podobne i to nawet bardzo? Dziecko nie jest temu winne ze jest i nie badz zaborcza sama go tam wyslij...Placcie cokolwiek bo tylko uporczywe uchylanie sie od obowiazku alimentacji "wsadzi go do wiezienia". Niech nosi komornikowi nawet po 20-40zl ale CO MIESIAC to wazne wtedy nie bedzie to uchylanie uporczywe i chocby chcieli nie beda mogli mu nic zrobic.Komornik dziala przez Fundusz ALim. napewno nie bedzie chcial tej smiesznej kwoty ale badzcie uparci, musi to wziasc. Pisze to z "pewnych"doswiadczen. Ale puszczaj go do dziecka i glowa do gory!!! Pamietaj dziecku czasu bez ojca nic nie zwroci, to ty badz dla niego tez i w tym podpora!!! anetatraczyk@wp.pl
ile jest tych zaleglych alimentow?
A ty tam pracujesz czy co? To twoje standardowe zdanie, nic wiecej od siebie nie wnosisz...Reklame sobie robisz?
jakei konsekwencje cię czekają? Bycie ojcem. Matka dziecka moze zażądać zwrotu kosztów jej trzymiesięcznego utrzymania podczas ciąży, alimentów na dziecko a po twojej śmierci twój majątek będzie dziedziczony przez twoją żoną i WSZYSTKIE twoje dzieci, to nieślubne też.
Kobieta, która jest w ciązy z Twoim dzieckiem ma prawo zarządać od Ciebie tzw. kosztów utrzymania na trzy miesiące przed i na trzy miesiące po porodzie, czyli w sumie pół roku. Jeśli dobrowolnie nie będziesz płacił, kwotę jaką masz zapłacić wskaże sąd. I uważaj jeśli ta kobieta nie pracuje może naprawdę zarządać sporo, w końcu będzie jej potrzebna odzież ciążowa, wyprawka dla niej i dla dziecka, należy przecież robić róznego rodzaju badania itp. itd.
Rozstałem się nie dawno z dziewczyną, z którą mam półrocznego syna. Chce dobrowolnie płacić alimenty, z tym ze chciałbym aby zostało to zatwierdzone przez sąd. Aktualnie nie mam żadnych dochodów. Chciałbym również widywać się z synem, ale matka dziecka utrudnia mi to w każdy możliwy sposób. Do kogo mam się zgłosić, i na co mam się przygotować?
ja mam to samo tylko ze ja place alimenty ale rownierz mam utrudniony dostep
Witam.
Od dłuższego czasu zbierałam się żeby zwrócić się o pomoc w sprawie sytuacji w której się znalazłam, a właściwie w której mnie postawiono. Mianowicie jestem w 5mies. ciąży. Ojciec dziecka absolutnie nie poczuwa się do synka którego noszę w brzuchu. Najpierw przez 4 miesiące się nie odzywał później nagle objawił się i oczekiwał, że będę skakała z radości. Główny problem polega na tym, iż owy człowiek jest jeszcze "żonaty" (w trakcie rozwodu). Z małżeństwa oczywiście ma już jedno dziecko. Brak szacunku jaki okazuje wobec mnie i wobec swojej żony woła o pomstę do nieba dlatego stwierdziłam iż muszę "wyciągnąć" od niego to co się mojemu dziecku prawnie należy. On oczywiście uważa, że na za wiele liczyć nie możemy. Zatem moje pytanie, a właściwie pytania brzmią:
1. Przy zarobkach 2100zł jaką wysokość alimentów mogę uzyskać dla synka. Czy mam prawo również do alimentów na siebie w trakcie połogu(art.142 bodajże krio) i czy ma on obowiązek pokryć finansowe koszty zakupu wyprawki ( gdyż tu on uważa, że może mi dać stary wózek, wanienkę itp.) i jeszcze koszty utrzymania ciąży które do tej pory pokrywa moja rodzina gdyż ja straciłam pracę(umowa zlecenie, dowiedzieli się o ciąży)
2. Czy zapisanie tego wszystkiego u notariusza wystarczy czy tak naprawdę nie jest to dla mnie żadne zabezpieczenie?
3. Czy mam prawo nadania dziecku mojego nazwiska, gdyż jak wiadomo on syna wychowywać nie zamierza, a więc uniknęłabym trudności z wyjaśnieniem tego wszystkiego dziecku(bynajmniej taką mam nadzieję...)
Bardzo proszę o pomoc bo ja już sama nie wiem co robić...
Witam, jestem samotną matką. Mam 20 lat. Uczę się w szkole średniej. Obecnie jestem w 4 klasie technikum. Zamierzam kontynuować naukę na studiach. Nigdzie nie pracuję mieszkam z mamą, utrzymuje mnie również mama. W styczniu 2013r. urodziłam dziecko. Z ojcem dziecka nie mamy ślubu, nie jestesmy w zaden inny sposób związani. Ojciec dziecka nie daje mi zadnych pieniędzy na jego utrzymanie. Jak mogę załatwić alimenty na dziecko, i jakiej kwoty mogę od niego żądać?
Tutaj sporo wiadomości o świadczeniach alimentacyjnych http://e-prawnik.pl/artykuly/prawo-rodzinne/obowiazek-alimentacyjny-rodzicow-wzgledem-dzieci-od-a-do-z.html
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?