Piłka zbiła lusterko w jadącym samochodzie ...

3 dni temu piłka zbiła lusterko w jadącym samochodzie. A mianowicie było to tak, że grałem na boisku ze sztuczną nawierzchnią (coś w po dobie do orlika, lecz wybudowany przez unijne pieniądze), podczas jednego ze strzałów piłka odbiła się od poprzeczki, wyleciała przez siatkę od orlika, odbiła się od asfaltu następnie od rowu i wpadła w jadący (raczej pędzący) samochód roztrzaskując lusterko ... Problem w tym, że zostałem spisany przez tego Pana takie jakby orzeczenie, przy pewnej osobie zajmującej się kompleksem. Jak się okazało właściciel orlika - szkoła, nie posiada polisy od takich wypadków ... Nie mam pojęcia co mogę teraz zrobić owa osoba żąda 850zł za takowe lusterko, ja rozmawiając z kilkoma osobami znającymi się na prawie usłyszałem, że ja płacić nie muszę, ponieważ nie moja wina, że "orlik" znajduję się tak blisko ulicy, ja miałem prawo grać, a, że piłka wyleciała to się zdarza. Nie moja wina, iż orlik posiada tak niskie siatki, że piłka odbijająca się od poprzeczki przeleciała przez nie... Mam 17 lat i uczę się w szkole średniej a wydatek tylu pieniędzy to będzie dla mnie koszmar, ponieważ pracuję kiedy mogę, żeby zaoszczędzić na samochód ... Proszę o pomoc co z tym, mogę zrobić?