Policjant - prowadzi śledztwo na prywatne zlecenie... - forum prawne

Witam

Czy w polsce istnieje "prawo" do prowadzenia przez policjantów prywatnego śledztwa na zlecenie?

Jakie są podstawy przesłuchania - tj. czy policjant MA OBOWIĄZEK wysłać wezwanie na przesłuchanie "dla świadka" czy może ZADZWONIĆ i poprosić o przyjście na komisariat w celu przesłuchania? czy może TELEFONICZNIE - PROSIĆ członków rodziny o to by sie stawili na przesłuchanie? czy też MUSI/ma obowiązek wysłac zawiadomienie pisemne z terminem godzina i miejscem?

sprawa tyczy sie umowy zawartej pomiedzy mna a pewna osobą, co do której mam podejrzenie, iż chce wpłynąc na mnie poprzez własnie tego typu akcje.

Wszystko zaczęło mnie zastanawiać, kiedy poproszono moją matkę 76letnią ( podczas przypadkowej rozmowy ze mną ) o to by stawiła się na komisariacie odległym o 300km od jej miejsca zamieszkania - nie było by w tym nic dziwnego - gdybym przypadkiem POMIMO WCZESNIEJSZEGO UMÓWIENIA SIĘ - w połowie drogi nie dowiedział się, że Pana X nie ma na komisariacie i, że dziś nie znajdzie dla mnie czasu... naraził mnie na koszta ( musiałem wziąść dzień wolny w firmie ), mojego kierowcę na koszta także musiał wziaśc dzień wolny w firmie, moją żone by została z małoletnimi dziećmi w domu także wolne w pracy i moja matkę nie młoda już... totalna olewka. Nastepnego dnia kiedy próbję sie umówić... dziwne zbywanie tematu, o wczesniejszym terminie to nawet nie ma rozmowy "nic sie przeciez nie stało" ... dodatkowo proponuje powołanie kilku dodatkowych świadków, którzy dali by jasny obraz sytuacji, którzy dobrowolnie chca byc przesłuchani ZERO ODEZWU gdy oni dzwonią na komisariat - PANA X NIE MA... zas sam Pan X mimo zostawienia mu telefonów do "świadków" nie dzwoni do nich...


prosze o porade co do podstawowych procedur przesłuchania i co policjant MOŻE a czego robić nie może jeżeli chodzi o wzywanie świadków.