prosze o porade-mieszkanie komunalne

Witam.
Opiszę w miare zwięźle swoją sytuację i proszę o porady.
Proszę też o uwzględnienie faktu zmiany zasad związanych z meldunkiem i przekształceniem go w rejestrację miejsca zamieszkania.
Od 1990 roku jestem zameldowany w mieszkaniu komunalnym, którego głównym najemcą jest moja matka. Zameldowany jestem tam tylko ja i ona.
Wyprowadziłem się i zamieszkuję z narzeczoną w wynajmowanym mieskzaniu.
Niestety matka zgłosiła ten fakt, iż nie zamieszkuję. Wiązało się też to z tym, że płaci przez to niższy czynsz (ma trudną sytuację materialną, więc pomaga jej też OPS). Relacje z matką układają mi się bardzo burzliwie i średnio mogę dość z nią w tych kwestiach do porozumienia, ale wciaż do tego dążę i chcę jej przedstawić jakąś propozycję
Proszę o poradę:
1. Co mam zrobić, aby po odejściu mamy nie przepadło mieszkanie. Dowiadywałem się od róznych osób i wyszło, że mam w opcje:
- chyba najprostsza ? wykup mieszkania

- chyba najprostsza ? wykup mieszkania za bonifikatą i zapisanie go na mnie (znam mniej więcej procedurę ? 10% wartości, możliwość manewru nieruchomością po 5 latach od daty wykupu z bonifikatą)
- opierać się nadal na meldunku i liczyć, iż mieszkanie przejdzie automatycznie na mnie po odejściu matki. Czy wówczas trzeba zgłaszać, że tam znów mieszkam? Jak wyglądają te kwestie.
Pozdraiwam
Marcin

Proponuje zgłosić się do administracji i zapytac o szczegóły. Nie jest tak do końca jesli mama nie mieszka. Jak by nie było Pan pozostał w lokalu.