sędzia czy prokurator

Rozpoczął się proces sądowy, w którym jestem oskarżonym. Akt oskarżenia wniósł prokurator, a pokrzywdzony ustanowił się oskarżycielem posiłkowym. PYTANIE. 1. Kto na rozprawie powinien odczytać treść aktu oskarzenia i postawić mi zarzut? 2. Sprawa rozpoczęła się przed Sądem Rejonowym. Ilu sędziów powinno brać udział w procesie? 3. Czy prokurator powinien być na rozprawie? 4. Czy sędzia powinien zadać mi pytanie czy ustanawiam obrońcę, czy też w moim interesie było dobijać się o umożliwienie mi zgłoszenia wniosku o ustanowienie obrońcy?

Odpowiedź na Twoje pytania zależy od trybu w jakim toczy się postępowanie, może to być tryb zwyczajny, kiedy skład sądu jest trzyosobowy (sędzia+dwóch ławników), uproszczony (tylko sędzia) ew. chodzi o Wydział Grodzki Sądu Rejonowego (też jeden sędzia, ale inne zasady postępowania jeżeli sprawa dotyczy wykroczenia). Generalnie są to jednak kwestie, których sąd pilnuje z urzędu i poza wypadkami jakiejś superrzadkiej i niezamierzonej, bo do niczego nie prowadzącej a wielce szkodliwej, gafy, nie powinieneś się nimi przejmować.

Jeszcze a propos obrońcy, osoba podejrzana powinna być na piśmie pouczona m. in. o prawie do jego ustanowienia bądź ubiegania sie o jego ustanowienie z urzędu, więc na rozprawie nie ma już obowiązku pouczać o tym. Ustanowienie obrońcy z urzędu o ile nie ma się środków na jego opłacenie samemu, może (w praktyce nie musi, zależy to od wykazania przesłąnek) nastąpić na wniosek strony w każdym czasie, ale rzeczywisci należy go raczej skłądać przed rozpoczeciem rozprawy.