Spadek, ktorego nie chciałem przyjąc, a teraz mam długi

Witam,
2 lata temu odbyła sie rozprawa sądowa w sprawie spadku po mojej mamie.
Zrobiłem to co mi mówił adwokat czyli przyjąłem spadek z dobrodziejstwem inwentarza. (czyli 0 zł)
Po roku od tej sprawy mam długi i sąd uznał, ze przyjąłem spadek w całości.

Sąd coś mógł źle zaznaczyc? Czy adwokat mnie oszukał i powinienem nie przyjmowac kompletnie tego spadku.

Nic, a nic nie wiedziałem o tym, ze moja mama miała jakiekolwiek długi lecz ktoś z rodziny mi powiedział, zebym na wrazie co nie przyjmował spadku, a po roku dowiedziałem sie jakie kwoty teraz mam niby do splacenia. Pozdrawiam