Wniosek o ubezwłasnowolnienie - forum prawne

Dzień dobry, piszę w następującej sprawie, na początku sierpnia złożyłem wniosek w sądzie o ubezwłasnowolnienie chorej mamy, którą się od dłuższego czasu opiekuję. Okazało się, że nie mam wszystkich wymaganych dokumentów i poinformowano mnie, że wniosek będzie rozpatrywany dopiero po ich dostarczeniu. Po ponownym namyśle i otrzymaniu informacji o opłatach związanych z ubezwłasnowolnieniem zrezygnowałem z dostarczenia brakujących dokumentów, sądząc że wniosek nie będzie rozpatrywany. Ku mojemu zdziwieniu, dzisiaj otrzymałem pisma z sądu z datą rozprawy, wezwaniem do uiszczenia zaliczki i obowiązkowym stawiennictwem swoim jak i mamy. Czemu zatem ten wniosek ,,poszedł dalej" można to jakoś anulować, oczywiście do sądu nie mogę się dodzwonić....? Mama jest osobą niezdolną do samodzielnej egzystencji, przebywa w domu gdzie potrzebuje stałej opieki, nie wyobrażam sobie możliwości ewentualnego jechania do sądu w jej przypadku.