Zabytkowy kufer a testament - forum prawne

Witam serdecznie. Mam pytanie odnośnie spadku. Babcia ma do sprzedania dom po swojej matce. W testamencie dom będzie przypisany na dwie osoby ( w tym mnie ). Jednakże w te wakacje mój wujek zobowiązał się pomóc babci ( wywadawało się mi , iż bezinteresownie...jednak myliłem się ) w oczyszczeniu strychu. Babcia przytaknęła, iż może posprzątać różne stare uszkodzone rzeczy. Jednak wujek przygarnął sobie dość wiekowy stary kufer i zabrał do siebie. Obecnie nikt się w tej sprawie nie odzywa lecz chciałbym zapytać czy jeśli testament wyraźnie zaznacza iż dom jest do podziału to czy owa rzecz może być mi zwrócona przez wujka z jakiegokolwiek nakazu podtrzymywanego przepisem dot. ostatniej woli jaką jest testament?

A nie możecie się jakoś dogadać w tej kwesti pomiędzy sobą? Nie napisałeś o tym nic w poście- dlatego pytam.

Sadze, iż nawet jeśli wujek nie chciałby ci zwrócić owego przedmiotu to podlega on i tak pod testament, który został zapisany wcześniej. Pamiętaj, że zawsze pomimo cichej sprawy - w sensie, ze nikt nie rozmawia o tym otwarcie albo w ogóle- można się dogadać czy z wujkiem, czy jego poczynanie było czymś kierowane,a także, iż niewłaściwie postąpił ew. postraszyć go delikatnie jakimś przepisem zw. prawem dotyczącym aktu testamentu;p

Hmm możesz zasięgnąć pomocy u kogoś kto się tym zajmuję- spróbuj znaleźć jakiegoś radce prawnego w mairę taniego w twoim mieście. Szkoda coś tracić a może być po ptokach za niedługo:P

sprobuj na jakims forum zapytac sie, ew moze znajdzie sie tutaj ktos kto sie tym zajmuje i poradzi cos tobie. Ja bym szukal jednak na stronkach specjalistycznych specjalnie stworzonych do tego celu- domniemam, ze nie masz zadnych znajomych, ktorzy by sie zajmowali takimi rzeczami- bowiem nie pisalbys tutaj o tym:) pozdrawiam

Ja miałem podobny problem prawny - znajomy zajmujący się takimi sprawami pomógł mi - na koniec także dał mi swoje namiary dokładnie, ażebym go rozreklamował. Wiem, że ogłaszał się na 'favore' - w sumie fajny sposób : ja zareklamowałem go znajomym (i zawsze polecam) więc chcąc nie chcąc mogą także wejść na stronę tego serwisu i przeczytać coś więcej o nim.

Zawila sprawa ale z pewnoscia dosc latwa do rozwiazania. Sadze, ze obyloby sie bez dochodzenia co do kogo nalezy a co nalezec nie powinno poprzez zwykla rozmowe w rodzinie:-) Mialam podobny przypadek kiedys u siebie - ktos mi wyperswadowal jednak, iz nie powinnam przywlaszczac sobie rzeczy, ktora pochodzila z rodzimego domu kiedy byl spisywany testament. Sprawa sie rozwiazala rownie szybko jak zostala zapoczatkowana. ba dzis nawet o niej nikt nie pamieta:)

Thx skorzystałem z owego portalu:) Jestem zadowolony, gdyż sprawa się wyjaśniła bardzo szybko z pomocą dor. Znalazłem tam jeszcze parę usług, których szukałem może w przyszłości podzwonię & podowiaduję się o tym co mnie zainteresowało z tej stronki jeszcze:P Kto wie:)) wszak dzięki jeszcze raz za linka i pomoc.