zakłocanie ciszy nocnei - forum prawne

moi mlodzi sasiedzi, studenci, halasuja po 22, jak moge zainterweniowac? u zarzadcy budynku czy moze u dzielnicowego aby ich przywolac do porzadku. nie chce za kazdym razem wzywac policji, chcialabym to zalatwic bez tego organu prawa.

spróbuj u dzielnicowego, ale Ja najpierw skontaktowałbym się z właścicielem mieszkania, on to szybko załatwi, napewno ma w umowie ze jak będą skarbi i zakłócanie ciszy to mają wyjazd z utratą kaucji;]

powiadom policje albo straż miejską, no i faktycznie administratora lub osobe wynajmującą.

zgadzam sie, policja, i ponadto powiadomic administracje, ALE zanim te wszystkie srodki, to prosze sie do nich przejsc zaproponowac herbate i przedstawic sytuacje co sie stanie jak sie nie uspokoją:)

wow, ostatnia odpowiedz, dzięciołka powiem szczerze jest mi znana, raz w życiu, taka starsza pani do mnie przyszła jak sie tylko wprowadziłem na nowe mieszkanie. przedstawiła się, zaprosiła do siebie, pogadała dała szamke i poprosiła o zachowanie ciszy nocnej:]... serca nie miałem potem żeby się po tej 22 glosno zachowywac , nawet parapetowe przenioslem po 22 do baru:P