Zameldowanie dziecka! - forum prawne
Czy nie bedac w zwiazku,mozna zameldowac swoje 7 letnie dziecko na stale/mieszkanie 2 pokoje i jestem sam/Matka nie wyraza zgody,gdyz jest jako bezdomna i ma tam jakies przywileje z tym zwiazane! Pozdrawiam Roman
(roman)
Odpowiedzi w temacie: Zameldowanie dziecka! (13)
Tak...
Czy jestes tego pewny?
Roman
Z tego co wiem obowiązek meldunkowy wynika z ustawy. Jeśli dziecko przebywa w tym mieszkaniu nie tylko możesz, ale masz obowiązek zameldowania go. Może to być pobyt stały, czasowy ale musisz. Mama, która w świetle przepisów kodeksu cywilnego może mieć mieszkać jeśli tylko ma na to ochotę nawet na kominie. Nie może jednak kwestionować faktu zameldowania jeśli dziecko faktycznie przebywa w twoim mieszkaniu. Jeśli jesteś właścicielem, najemcą lub przysługuje ci spółdzielcze prawo do lokalu nie będziesz miał żadnych kłopotów z dokonaniem tej czynności. Liczy się tylko twój podpis na wniosku o zameldowanie. Pozostaje jeszcze kwestia czy obecnie dziecko jest gdzieś zameldowane. Jeśli tak, do wymeldowania potrzebna będzie zgoda obojga rodziców - w twoim przypadku matki. Bez tej zgody nie wiele będziesz mógł zrobić. 2 lata temu miałam podobną sytuację z moim synem. Mój mąż musiał wyrazić zgodę na wymeldowanie syna z mieszkania moich rodziców. Jednocześnie we wniosku musiał podać nowe miejsce zameldowania.
Do tego co wyżej dodam jeszcze, że mój mąż z którym jestem w separacji 3 miesiące temu wprowadził się do naszego mieszkania z konkubiną i ich dzieckich. Pomimo mojego sprzeciwu zameldował ich na pobyt stały w mieszkaniu zajmowanym przeze mnie i mojego 8 letniego syna.
Angelika-nie zazdroszcze Ci tego co napisalas-dziwie sie tylko jak to znosisz.Z jakiego jestes miasta!Moj problem jest taki,ze dziecko nie mieszka,ale przebywa prawie 1/2 tygodnia u mnie,a matka nie chce zgody na jego zameldowanie a nie jest zameldowane nigdzie!
pozdrawiam
Romnan
Jak to znoszę? Beznadziejnie. Toczy się sprawa rozwodowa, sprawa o eksmisję, sprawa o znęcanjie się psychicznie i fizyczne. W domu oprócz mnie mojego syna, męża i jego nowej rodziny zamieszkały również 2 koty i 2 papugi, żółw i rybki. Gdy mieszaliśmy sami mieszkanie błyszczało teraz jest pełno okruchów, śmieci, nie wyrzucone pampersy przez kilka dni, brudne gacie mojego ex na stole w kuchni, pełno walających się brudnych naczyć, łazienki jak nie sprzątnę sama to nie mam co liczyć na czystą wanne i sedes itp. Nie mogę nawet zrobić prania, bowiem codziennie suszarka jest zajęta przez zasikane rzeczy kolejnego syna mojego męża. Syn nie ma własnego łózka ani miejsca do nauki, lekcje odrabia w przedpokoju na maleńkim stoliczku okolicznościowym. Do tego stałe awantury, wyzwiska, straszenie mafią, wybieciem zębów. Także pomawianie o molestowanie dziecka itp. Wszystko po to, żeby wykończyć mnie i mojego syna psychicznie i fizycznie. Mój eksisk wystąpił o eksmisję moją i syna, a do tego zrobił sobie kolejnego bachora. Na rozwiązanie problemów mieszkaniowych wymyślili sobie płodenie i rodzenie kolejnych dzieci. Mój synek traktowany jest przez tatusia jak niewidzialny obiekt, a mnie obrzuca znienawidzonym spojrzeniem i traktuje jak stary mebel, ktory po zużyciu można wyrzcić na śmietnik. Dodam jeszcze, że pani z którą jest mój ex jest jego trzecią "najwspanialszą" kobietą, z którą ma trzeciego najwspanialszego syna i spodziewa się kolejnego dziecka. Tak to znoszę TO JEST KOSZMAR, ale na razie nie mam gdzie pójść, może za wyjątkiem Dworca Centralnego i Mostu Poniatowskiego.
Zal mi Cie strasznie-Angelika,ale nie jestem prawnikiem,i za wiele nic Ci nie pomoge!Napisz jak mozesz ile Ty masz lat?
Roman
:) Mam 31 a ty ?
Ja mam 44-ale czuje sie starzej,gdyz mam tez juz wszystkiego dokladnie dosc.Napisz czy pracujesz,a moze przyslij zdjecie jakies swoje,moze sie spotkamy?Jestem z Krakowa!
Pozdrawiam
Roman
Myślałam, że masz problem? Na pewno się nie spotkamy bo mam b. ograniczone możliwości dysponowania czasem. Jestem milą szczupłą (45 kg) blondynką o niebieskich oczkach. Niestety, nie wysyłam zdjęć internatuom. Pozdrawiam i życzę powodzenia
Bardzo Cie przepraszam -bo widze ze bardzo Cie urazilem.Ja problem mam,tak jak Ty rowniez-ale Twoj wydaje mi sie bardziej powazny od mojego!I dlatego,moze wymienimy poglady e-mailem -jesli oczywiscie zechcesz,i nie uraze Cie tym roman25@op.pl
Pozdrawiam
Roman
Do zameldowania nawet tymczasowego potrzebny jest podpis matki!
witam! z,tego co widze jestes stanu wolnego? prawda!!!
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?