Forum prawne

Zona z Filipin (strona 3)

Poznałem cudnej urody Filipinkę i chce wziąść z nią ślub. Mianowice co muszę zrobić by poślubić ją w Polsce. Nie mam własnego mieszkania tylko mieszkam z rodzicami, 11 lutego wyjerzdzam na kontrakt do Niemiec i tam będę mieszkał jak załatwić to wszystko by mogła do mnie przylecieć wziąć ślub i poślubie wyjechać do niemiec? Od czytania opini innych mam juz mętlik w głowie mój adres e-mail marcin9117.91@o2.pl

2013.1.30 8:12:0

Odpowiedzi w temacie: Zona z Filipin (strona 3) (434)

Hej. A ja bylam teraz na Filipinach, wyspa Dimakya. Jestem pod wrażeniem tamtejszych ludzi. Caly czas usmiechnięci, bardzo zyczliwi. Pomimo że mieszkaja jak mieszkają, nawet do konca nie wiem jak u nich z praca. Tak mysle czy wszyscy sa tacy Filipinczycy czy tylko Ci na tych malych wysepkach
Napiszcie cos ciekawego
Dzieki
Ania

2009.3.26 21:49:18

Jejku ja też bym chciała pojechać na Filipiny:) ale jak narazie się na to nie zanosi w najbliższej przyszłości :(

2009.3.26 23:34:54

Heja!

Ja zamierzam w maju na dwa tygodnie wyskoczyc...
Tym razem moze zobacze cos wiecej niz Manile. W planach Palawan albo Tacloban :)
Tylko ze w planach trzeba bedzie uwzglednic wypad do Bangkoku po wize dla mojego pinoy.

PS. Filipinczycy naprawde sa optymistycznie nastawieni do zycia. Warunki w jakich mieszkaja hm... moze im wiecej do szczescia nie potrzeba. Cos na zasadzie ciesz sie z tego czym cie zycie obdaruje...
Naprawde mi sie swietnie z nimi pracuje bo coz najlepiej dodaje energii? - promienisty usmiech na twarzy :)

Pozdrawiam!

2009.3.27 9:13:50

Serdeczne dzięki za informacje.Ja już nie zdążę załatwić takiego zaproszenia i mam nadzieję że bedzie to można dosłać pocztą.Domyślam się że też jesteś na Filipinach z powodu kobiety?Ja tam będę 21 maja ale już mi się dłuży czas.Jeśli będziesz miał ochotę to napisz mi maila.
Pozdrawiam serdecznie-Jacek
moskito6@wp.pl

2009.3.28 19:25:35

wszystkim zauroczonym filipinkami i filipinczykami tylko chce powiedziec ze sa owszem uroczy,przyjazni,usmiechnieci,goscinni,ale to nie znaczy ze jest to szczere.potrafia byc czuli ,kochajacy i "bezinteresowni"-szczegolnie jesli chodzi o pieniadze a w rzeczyswistosci zazdrosni ,przebiegli.to ze okazuja przyjazn nie znaczy , ze jest to szczere.ironia-ich krajan mnie przed nimi ostrzegal -nie ufac,no i okazalo sie ze mial racje!zycze wam tego ,aby wasze filipinskie polowy byly prawdziwe i naprawde uczciwe.

2009.3.28 20:47:8

Do Anne
Bardzo proszę o kontakt ze mną pod adresem
moskito6@wp.pl
Pozdrawiam

2009.3.29 18:10:3

Akurat na armię pociotków to trzeba się zrzucać :D No chyba, że się przyjdzie do nich ze słoikiem pysznego tataru i śledziami :D

2009.4.5 5:24:22

A gdzie ostatnio widziałeś tatr w słoikach.Nie masz zbyt wiele pojęcia o kuchni i chyba o Filipinach też nie

2009.4.5 15:18:1

miało być tatar

2009.4.5 15:19:52

Ojej, Jacuś, ale Cię rozdęło. A możesz tak bez personalnych wycieczek? Nie widziałem tatara w słoiku i nie mam pojęcia o kuchni, mieszkam na Luzon już kilka lat. Poczułeś się lepiej?
No to skoro tak, to może wrócimy do tematu wątku, żeby nie spoilerować niepotrzebnie. Nie polaczkuj, plis. Odzwyczaiłem się od chamstwa

2009.4.6 1:22:18

Zwracam się z prośbą to Filipinek i Filipińczyków będących w związku małżeńskim z Polakami, zarówno kobiet, jak i mężczyzn, którzy zechcą mi udzielić info, pobieram się niedługo z moją Ruby, ślub cywilny. jak to jest, ze ściągnięciem żony do Polski.
Ruby nie chce aby ja opuścił, planujemy ślub cywilny wspólne życie. Ona chce przyjechać do Polski ze mną. Ale jak to zrobić? Może ktoś mi udzieli informacji.

Pozdrawiam.

Salamat po!

2009.4.18 12:57:0

witam wszystkich ktorzy juz maja jakied doswiadczenie w nawiazywaniu kontaktow z filipinkami i chcialbym sie poradzic jakich stron ,czatow lub serwisow uzywaliscie???? dzieki bardzo i pozdrawiam

2009.4.21 3:22:6

Cześć Mark. Chociaż nie jestem Filipinką to moge Tobie powiedzieć,że dużo Filipińczyków jest zalogowanych na Friendster.com.Pozdrawiam Alicja

2009.4.22 8:9:0

Wlasnie...

Jezeli chodzi o slub, a raczej rozwod. Z tego co wiem rozwody na Filipinach sa bezprawne. Jak to jest w przypadku malzenstw z obcokrajowcem? Isnieje mozliwosc rozwodu jezeli slub cywilny odbedzie sie na Filipinach??

2009.4.22 11:29:16

ja wiem ze nie ma rozwodow na filipinach ale jest takie cos jak anulowanie malzenstwa.trwa od roku do 2lat.

2009.4.22 12:46:38

Były tu wspomniane watki, ze co niektórzy planują ślub na filipinach ze względu na łatwiejszą drogę do otrzymania wizy. Sama również o tym myślałam.
Nie to ze już przed ślubem myślę o rozwodzie, mam nadzieje ze nasze ścieżki się nie rozejdą. Mimo to jestem nauczona z doświadczenia, że różnie to może być. I właśnie jak to się ma do związków z obcokrajowcami??? Ślub na Filipinach - brak rozwodu, w Polsce - legalny rozwód? I dodatkowe pytanie czy rozwód mogę wziąć w Polsce jak ślub był na Filipinach?

Jak ktoś się w tym orientuję proszę o jakieś info...

Pozdrawiam!

2009.4.22 14:15:20

Witam!

Pozdrawiam serdecznie wszytskich forumowiczów! Pisałem juz tutaj w zeszłym roku, fajnie widzieć jak forum sie rozrasta:) W czerwcu lecę na Filipiny. Zamierzam wziąść ślub cywilny z moja Mary. Mam juz zezwolenie na ślub za granicą oraz pełny odpis aktu urodzenia. Muszę to jeszcze przetłumaczyć na angielski u tłumacza przysięgłego. Z tego co wiem nie potrzebuje innych dokumentów oprócz tych. Zamierzam tam byc ok 4-5 tyg, biletu jeszcze nie kupiłem, rezerwuje na dniach.

Pytanie nr jeden: czy warto jechac do Warszawy i wyrabiac wize, skoro latwo mozna ją dostac w Manili?

I druga rzecz... W czerwcu po ślubie, zamierzamy udac sie z Mary do Tajlandi po wize do Polski dla niej. Czy potrzebuje wize dla siebie na pobyt kilkudniowy w Tajlandi? Wydaje mi sie ze dostane ja na lotnisku i po prostu zaplace, nie musze chyba teraz jechac do ambasady Tajlandi po wize? Dokladnie nie wiem jak to jest.... I druga sprawa - czy potrzebuje zaproszenie dla Mary? Nie bedzie juz moja narzeczona ale żoną, wiec czy zaproszenie coś zmieni, przyspieszy decyzje o wizie? Ile ewentualnie sie czeka na taka wize, liczymy sie z tym ze wróce do kraju, i bede czsekal na nia kilka miesiecy.... Czy ktos ma doświadczenie w tych sprawach?

Czekam na te kilka odpowiedzi na moje 2 pytania, i dziekuje z góry! Tak w ogóle to może ktoś bedzie w rejonie Pampanga w okresie od 8 czerwaca do 8 lipca? Moze fajnie sie by było spotkac:) No i druga sprawa, jeśli ktos jest z Trójmiasta i ma narzeczoną lub narzeczonego z Filipin, piszcie do mnie. Bylem juz raz rok temu na Filipinach, pracuje z Filipinczykami juz 5 lat, może mogłbym pomóc radą. Pozrawiam! mary2masz@yahoo.com

2009.4.22 16:0:5

Nie mam pojecia gdzie mozna zalatwic szybciej przedluzenie wizy....w Konsulacie w Warszawie mozna to zrobic na 59 dni, platne w dolarach.
Ja bylem na Filipinach tylko 17 dni takze zadnej wizy nie potrzebowalem.
Jezeli chodzi o Tajlandie to Ty wize musisz miec(ja placilem 100PL w Ambasadzie Tajlandii w Warszawie, wyrobiona na drugi dzien, 3 miesieczna jednokrotnego wjazdu), Twoja narzeczona nie musi miec wizy.Wiem,ze mozna ptrzymac wize na lonisku, ale nie mam pojecia czy od reki....nie wiem tego.
Z tego co mowila Pani Konsul w Ambasadzie RP w Bangkoku, nawet jesli obywatelka Filipin jest zona i tak musi miec zaproszenie.
My wystepowalismy o wize Schengen na 3 miesiace, moze istnieje inna mozliwosc.Pobyt przedluzyc mozna w POlsce.
Cristine na wize czekala niecale 3 tygodnie uprzednio zostawiajac pieniadze na kuriera zwrotnego przy skladaniu wniosku.
Nie wiem czy ktos z Was bral slub cywilny w Polsce, ale na prawde zabawa z dokumentami jest przednia.
Pani z Urzedu Stanu Cywilnego powiedziala, ze Certyfikat o zdolnosc prawnej do zawarcia zwiazku malzenskiego potwierdzony w Ambasadzie Filipin w Budapeszcie nie jest akceptowany i trzeba go zastapic dokumentem z sadu.jaja.
Jesli ktos bylby w stanie nam pomoc i wie jak to zalatwic.....prosze o pomoc.Na razie zapowieda sie,ze nie wyrobimy sie ze slubem w 3 miesiace i pozostanie slub na Filipinach.

pozdrawiam

2009.4.25 12:14:33

Czy zezwolenie na ślub za granicą oraz odpis aktu urodzenia musza byc potwierdzone przez notariusza jeszcze czy wystarczy tłumaczenie przysiegłe?

2009.4.29 10:7:6

Mam pytanie, jakie dokumenty są mi potrzebne aby zawrzeć ślub cywilny na Filipinach?
Proszę o pomoc w tej sprawie.

Z góry dziękuję

2009.5.3 21:11:36

Z tego co wiem. Gdy dzwoniłem do urzędu stanu cywilnego w Malolos na Filipinach. Powiedzieli mi, że Birth Certificate oraz Legal Capacity z mojego urzędu miasta wystarczy w przypadku braku polskiej placówki dyplomatycznej na Filipinach. Wystarczy przetłumaczyć przysięgle. Powinno wystarczyć. Ta wiadomość dla wiadomość adresowana jest do pampanga.

2009.5.5 6:47:57

Witajcie!

Jestem wlasnie na Filipinach.
Planujemy w przyszlym tygodniu wypad do Bangkoku po wize. Dzis chcielismy zadzwonic w sprawie szczegolow ale okazalo sie ze ambasada jest zamknieta do wtorku. Pytanie o Travel insurance, czy jak sie ma zaproszenie to ubezpieczenie nadal jest wymagane? Prosze o pilna odpowiedz jezeli ktos juz przechodzil przez procedure. Zaley nam na czasie jako ze mamy tylko tydzien na zalatwienie sprawy.

Pozdrawiam goraco z Filipin!

2009.5.8 13:0:45

Hej!

To znowu ja!
Znalazlam na stronie ambasady w Bangkoku ze Travel insurance nie jest wymagane jezeli sie posiada zproszenie, wiec super:)
Teraz kolejne watpliwosci:
Jak to jest z biletem jest wymagany jezeli sie nie zna dokladnej daty podrozy do Polski???
No i jak dlugo sie czeka na wydanie zaproszenia??Slyszalam ze jest opcja "over night" ale teraz niegdzie nie moge znalesc informacji na ten temat. Kwestia jest dosc istotna jako ze mamy tylko tydzien na zaltwienie sprawy!!!

Prosze o szybka pomoc!!!

PS. Moj mail: rikaam@gmail.com lub wiadomosc na sms: +48668134710

Dzieki z gory!

Mam nadzieje ze ktos jest w stanie:)

Pozdrawiam!

2009.5.8 13:26:2

Witam:)

Nic nie wiem o travel insurance... Niestety... Wlasciwei co to jest? Jest to potrzebne przy wjezdzie do Tajlandi? Wyrobilem za to wize na Filipiny w Konsulacie w Warszawie. Dzwoniem do Ambasady Tajlandi i dowiedzialem sie ze do 15 dni nie potrzebuje wyrabiac tutaj wizy, i ze po prostu wbija mi ja na lotnisku. Nie mam niestety zaproszenia... Nie zdaze wyrobic raczej bo jestem na statku teraz, wracam do polski na pare dni tylko i od razu lece na Filipiny potem... Hmm... Myslalem ze skoro zamierzam sie tam ozenic i pojade do Tajlandi juz z moja zona, nie potrzeba zaproszenia....... Troche mnie to zasmucilo. No zobaczymy. Moze ktos wie dokladnie jak to jest? Czy mozna jakos to obejsc?
Pozdrawiam!
Pampanga

2009.5.8 19:31:51

Pracuje w domu opieki w UK i chciałbym pojechać na tydzień do Polski na urlop z kolegą z pracy a on jest filipińczykiem i boi się że musi mieć wize mimo że ma aktualną wize pracowniczą do UK.Może ktoś poradzi czy wiza do UK uprawnia filipińczyka do przemieszczania się po całej UE w tym do Polski,czy musi się specjalnie starać o Polską wize. Dzięki i pozdrawiam... PS. filipino to naprawde fajni ludzie ...no i robią fajne imprezy ;)

2009.5.11 1:55:42

Aha zapomniałem podać imail-a piotrekcarlisle@op.pl

2009.5.11 2:1:46

Do Marka:
(stary post)
"21 kwi 2009 - 03:22:06
witam wszystkich ktorzy juz maja jakied doswiadczenie w nawiazywaniu kontaktow z filipinkami i chcialbym sie poradzic jakich stron ,czatow lub serwisow uzywaliscie???? dzieki bardzo i pozdrawiam
"
Ja korzystałem z chat-rooms na Yahoo. Moją obecną dziewczynę poznałem w pokoju "Singapore". No cóż, spędziłem dużo czasu na czatach i nie wiem jak to wygląda, gdy ktoś ma limity czasowe. W każdym razie Filipinki można znaleźć wszędzie - w różnych czat-room'ach i serwisach randkowych. Myślę, że jest to związane z tym, że wiele z nich mówi dobrze po angielsku i jest zainteresowana cudzoziemcami (niestety z różnych przyczyn). Wydaje mi się również interesujący serwis społeczny Tagged, gdzie wiele osób klika na Ciebie okazując zainteresowania, co jest sygnałem do rozpoczęcia znajomości. Dużo część tych dziewczyn to Filipinki. A tak ponadto, to moja była dziewczyna z Filipin myśli o nowym związku, więc jeśli jesteś zainteresowany to daj znać proszę.
Ponadto myślę, aby zorganizować jakieś forum w języku angielskim dla Filipinek i Polaków, w celach zapoznawczych i wsparcia na etapie związków. Jedna osoba zaznaczyła zainteresowanie tą ideą na forum filipiny.pl, ale byłem ostatnio zajęty, więc nie myślałem jeszcze o tym. W każdym razie można w jakimś serwisie społecznym założyć taką grupę wraz z forum. Potrzebni tylko chętni.

2009.5.11 13:49:36

jezeli chodzi o travel insurance do polski to trzeba miec mimo zaproszenia.a na zaproszenie do polski czeka sie tydzien

2009.5.23 13:27:56

Dla zainteresowanych [b]wiza[/b]...

Dokumenty wymagane:
- zaproszenie
- zaświadczenie o zatrudnieniu badz wyciag z konta
- travel insurance
- flight booking - mozna zdobyc w kazdym biurze podrozy wydruk rezerwacji bez zadnych oplat

Mozna sie ubiegac o dwa rodzaje wiz:
- [b]do Polski[/b] - wydawana na rok, umozliwia jednokrotny tranzyt przez kraje Schengen, wiec jezeli chce sie wyjechac i wrocic drugi raz trzeba wybrac tranzyt przez inne kraje (dobra opcja dla tych ktorzy bez watpienia zostana przez rok w Polsce). Wymagane zaproszenie na rok.

- [b]do strefy Schengen[/b] - wydawana na 3 miesiace (90 dni), uprawnia do wielokrotnego wjazdu do strefy Schengen ale okres korzystania z wizy nie moze przekraczac 6 miesiecy - mozna sie ubiegac raz na 6 mcy.

Oplata wizowa - 4000 Bath - nie przyjmuja innej waluty
Okres oczekiwania na wize - 3 tyg.

Dla Polakow udajacych sie do Bangkoku:
- wymagana wiza - mozna dostac na lotnisku "short stay visa" do 15 dni pobytu, bez dodatkowych oplat.
- hotel - polecam siec hoteli Sawasdee, maja kilka standardow w roznej cenie kazdy moze znalesc cos dla siebie. Super lokalizacja!!!

Mam nadzieje ze te informacje beda pomocne :)
W razie dodatkowych pytan: rikaam@gmail.com

2009.5.24 12:0:15

Do Bartosza i innych zainteresowanych zawarciem slubu cywilnego na Filipinach.

W kwietniu zawarlem slub cywilny na Filipinach. Chcialem tego dokonac w Cebu City, ktore jest drugim co do wielkosci miastem na Filipinach. Okazalo sie to niemozliwe. Nie wystarczyly dokumenty przywiezione z Polski (wszystkie mialem w porzadku, przetlumaczone na angielski przez tlumacza przysieglego i poswiadczone przez polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Konsulat Filipin w Warszawie). Radca prawny Urzedu Stanu Cywilnego w Cebu City wyslala mnie do Konsulatu RP w Manili po dokument tzw. Legal Capacity to get married (ten z USC w Polsce nie uznala, podobno ten dokument MUSI byc wydany przez polskie przedstawicielstwo na Filipinach!). Uzyskalem ten dokument/zaswiadczenie z konsulatu za oplata 50$ USA. Dokument jest wydawany przez konsulat wedlug jednego, specjalnego wzoru, ktory nie stwierdza jednoznacznie, ze jako polski obywatel posiadam zdolnosc prawna do zawarcia malzenstwa na Filipinach! W rezultacie...radca prawny w Cebu nie uznala mi rowniez tego dokumentu! Sekretarka konsula zazyczyla sobie abym zjawil sie w konsulacie razem z narzeczona, co kosztowalo nas dwa bilety lotnicze (powrotne) do Manili. A w samym konsulacie musialem wypalniac stos papierow, wzory niektorych z nich pochodzily jeszcze z czasow kiedy Polska byla komunistycznym krajem!
Slub zawarlem w innym miescie, ale nie obylo sie bez pomocy miejscowej Kancelarii Prawnej co narazilo mnie na dodatkowe koszty i strate czasu.
Moja rada jest taka - wszyscy omijajcie Cebu City gdzie w miejscowym USC rzadzi kobieta - radca prawny, ktory ma wladze decydowania o zawieraniu zwiazkow malzenskich miedzy obywatelami Filipin a cudzoziemcami. Na honorowy Konsulat Filipin nie ma co liczyc (tam nawet nie pracuje zaden Polak, wszyscy to Filipinczycy, lacznie z konsulem), bo ich zaswiadczenie wlasciwie tylko stwierdza, ze dokumenty polskiego obywatela zostaly przeczytane a ich kopie wyslane do Ambasady RP w Bangkoku pod ktorej jurysdykcja jest terytorium Republiki Filipin.
Najlepiej jest zawierac slub w malych miastach, gdzie urzednicy nie sa tak bardzo rygorystyczni jak w Cebu. Wtedy moze uda sie zalatwic slub bez "Legal Capacity" z Konsulatu RP w Manili.
Powodzenia!

2009.6.5 21:36:12

Witam. Jestem wlasnie na Filipinach. Miasteczko Masantol w prowincji Pampanga. Planujemy maly slub tutaj (cywilny). Posiadam akt urodzenia i pozwolenie na zawarcie zwiazku na Filipinach, wydane przez urzad miasta w Polsce. Sa przetlumaczone przysiegle na j. angielski. Nie wiem czy bedzie potrzeba mi czegos jesczcze, mam nadzieje ze to wystarczy. Aha slyszalem od mojej mahal, ze mozna podobno uzyskac slub w ambasadzie w bangkoku... Czy ktos slyszal o czyms takim?? Jutro zadzwonie chyba tam osobiscie, bo w sumie nie wierze w to, ale zaciekwailo mnie to. Pozdrawiam!

2009.6.9 9:48:28

Pomocy!

Witam!
Czy po zawarciu malzenstwa, nie wystarczy dokument slubu, nie wiem jak to sie nazywa, akt slubu...? Bo dzwonilem do Ambasady Polski w Bangkoku i powiedzieli mi, ze musze miec potwierdzenie legalnosci tego aktu slubu z Ministerstwa Spraw Zagranicznych....??? Czeka sie podobno na niego 3 tyg i zawala mi to caly moj plan.... Ktos wie czy to potrzebne?
Aha - travel insurance powiedzeli mi ze na minimum 30.000 euro musi byc. i na 60 dni bodajze. od momentu wylotu z Filipin do Polski.

Pozdrawiam!!!!!!!!!!!!!!!

2009.6.16 8:23:42

do czego jest ten min. 30.000 euro? nie rozumiem.

2009.6.16 16:40:39

30 000 euro wysokosc ubezpieczenia.
Samo uzbezpieczenie na ok 40dni kosztuje 150$. Tylko pamietajcie ze nie kazde ubezpieczenie Ambasada uwzgledni najlepiej wybrac jedno z tych podanych na stronce...

pozdrawiam

2009.6.16 22:10:48

Witam! Jestem w zwiazku z Filipińczykiem juz 3 lata... i za 2 tygodnie rozpoczynamy wszystkie procedury zwiazane z zawarciem zwiazku malzenskiego w Polsce i uzyskaniem zezwolenia na zamieszkanie na czas oznaczony w Polsce...Kilka wskazowek dla osob zamierzajacych wejsc w zwiazek malzenski z Filipinczykiem lub Filipinka:
- przede wszystkim powinien przywiesc z soba niezbedne dokumenty
1. akt urodzenia
2. CENOMAR asygnowane przez Departament Spraw Zagranicznych w Manilii
3. zaswiadczenie o stalym zameldowaniu
4. zaswiadczenie o wywiazaniu sie ze zobowiazan podatkowych wobec Skarbu Państwa
- aby zawrzec zwiazek malzenski niestety potrzebny jest dokument LCCM wydawany jedynie przez ambasade Filipin w Budapeszcie - mozna zlozyc wniosek w Konsulacie Honorowym w Warszawie i za ich posrednictwem uzyskac ten dokument - czas oczekiwania 3 tygodnie :)
i juz :)
-nastepnie zlozyc wniosek we wlasciwym do miejsca zamieszkania Urzedzie Wijewodzkim dotyczacy zezwolenia na zamieszkanie na czas oznaczony wraz z kompletem dokumentow

jesli ktos bedzie zainteresowany szczegolami - pozostaiwam mojego maila: mate_matyk@onet.eu

2009.6.16 22:27:54

Witam ponownie:)

TRAVEL INSURANCE - Nie moge znalezc nic odnosnie firm ubezpieczeniowych uznawanych przez Ambasade w Bangkoku. Podobno jest jakis zalacznik ale nie znalazlem go na ich stronce. Wiem ze moze to byc Allianz. czy moze to byc Marphe. Nie wiem czy dobrze napisalem nazwe. Rikaam napisal ze moze byc na ok 40 dni, mi pani w Ambasadzie mowila ze na 90 dni, czyli tyle na ile dostanie wize.

Pozdrawiam!

2009.6.18 13:58:21

Dziękuję Romualdowi za tę uwagę, co do Cebu City, Informuję, ze zawarłem związek małżeński bez żadnych przeszkód w dniu 11 czerwca 2009 roku w Plaridel, Bulacan. Dokumenty jakie przedłożyłem to zupełny akt urodzenia, zdolność do zawarcia małżeństwa z Halinowa w Polsce.(przetłumaczone przez tłumacza przysięgłego) Dostaliśmy 10 czerwca Marriage Licence a potem 11 czerwca był ślub. Urzędnicy nie robili problemów z pozwoloneniem od Honorowego Konsula w Manili. Związek został zawarty.
Mam pytanie, ale jak to jest teraz, jeśli jesteśmy już małżeństwa, jak wygląda procedura jeśli chcę aby przyjechała do Polski? Czy musi lecieć do Bankkoku osobiście, czy można to załatwić korespondencyjnie, lub w konsulacie w Intramuros, w Manili.
Proszę o podpowiedź.

Z góry dziękuję

2009.7.1 17:5:51

Mam pytanie do Filipińczyków, którzy są w Polsce. Jak to było z Wami w związkach małżeńskich? Jak wyglądała wasza procedura przyjazdu do Polski? Jestem żonaty z Filipinką na Filipinach i chcę ją sprowadzić do Polski.
Proszę o podpowiedź na maila.

Z góry dziękuję

2009.7.1 17:13:0

Witam!

Wlasnie wrocilem z Filipin. Bylem tam od 7 czerwca do 6 lipca, czyli miesiac. Potrzebowalem wizy - wyrabialem ja w Warszawie w konsulacie Filipin. Koszt 30 dolarow, zdjecie, podanie. Bez zadnych problemow.

Moj slub odbyl sie 19 czerwca w Masantol, prowincja Pampanga. Mysle, ze Romuald ma racje, o wiele latwiej robic takie rzeczy w malych miasteczkach. U mnie nie bylo zadnych problemow, plusem tego jest ze znaja z widzenia rodzine w takim urzedzie. Z Polski przywiozlem akt urodzenia i pozwolenie na zawarcie zwiazku malzenskiego za granica. Prztlumaczone u tlumacza przysieglego. Ktos kiedys mowil ze musza byc te dokumenty potwierdzone przez ministerstwo lub jakis urzad w Warszawie, ale okazalo sie ze nie. Moja Mary miala tylko akt urodzenia. Nie musiala tlumaczyc, bo oni maja tam chyba wszystkie takie dokumenty juz w jez angielskim.

Po malej cywilnej ceremoni, na drugi dzien otrzymalismy marriage contract. To taki ich akt malzenstwa w jez. angielskim. I tu zaczela sie druga tura, czyli Tajlandia i ambasada Polska w Bangkoku. Dzwonilem tam 2 razy przed przylotem, upewniajac sie co musze miec ze soba. Kupilem bilet Manila-Bangkok, tu popelnilem blad, gdyz przeplacilem. Line Cebu Pacific sa chyba duzo tansze od Philippine Airlines. No i powinienem zarezerwoac bilety wczesniej niz dzien przed wylotem, no ale trudno. Mary nie musiala miec wizy, ja owszem, wbijana na lotnisku , koszt 1000 bathow, czyli jakies 20 euro. Na 15 dni.

Dokumenty jakie zlozylismy w Ambasadzie to:

- marriage license,
- podanie o vise Schengen,
- 2 zdjecia,
- okazanie rezerwacji biletu do Polski - nie trzeba kupowac jeszcze, wystarczy rezerwacja z biura podrozy,
- travel insurance - jak bylem bezposrednio w Allianz, to okazalo sie ze nie moga wyrobic dla Mary ubezpieczenia, bo ona wraca na Filipiny, a do Polski jeci dopiero jesienia. Dziwne, ale poszedlem do biura podrozy i tam wyrobili dla Mary bez problemu. Na 90 dni koszt... nie pamietam juz , hmm ok 50 - 60 euro.

- Wydruk z konta banku lub zaswiadczenie o zatrudnieniu - trzeba niby miec, ale nie wnikali w to, to jest chyba bardziej dla tych co jada odwiedzic Polske, jako gwaracnja ze maja prace na Filipinach i kase, ze nie beda szukali pracy w Polsce. Mary przerwala obecnie prace na statkach jako ze przygotowywalismy sie do slubu i wyjazdu do Polski, oszczednosci tez wielkich nie miala i nie bylo problemu.

- dokument z Ministerstwa Spraw Zagranicznych z Manili o tym, ze nasz Marriage licensce jest legalna. Wysalismy to poczta do Manili dzien po slubie, czeka sie na to ok 3 tyg. Kosztuje ok 2000 - 3000 ( 150 - 200 zl) peso nie pamietam dokladnie. Jako ze bedac w Bangkoku nie mielismy tego jeszcze, bo bylo w trakcie legalizacji, po prostu oplacilem z gory DHL tam u nich w Ambasadzie. Mary jak otrzyma ten dokument, wysle tez DHLem swoj paszport wraz z ta legalizacja do Ambasady i wtedy oni uruchomia proces wizowy ktory bedzie trwal jakies 2- 3 tyg. Bo gdybysmy po slubie czekali 3 tyg na te legalizacje , a potem dopiero jechali do Bangkoku, wtedy wszystko ruszyloby od razu, no ale nie mialem az tyle czasu.

I to chyba wszystko. Nie wiem czy mozna to zrobic droga pocztowa, najlepiej bedzie jak sie tam zadzwoni i spyta. Na pewno pomoglo ze bylem z Mary osobiscie, widzieli nas, rozmaiwali z nami. Aha - nie potrzebowalem zadnego zaproszenia do Polski. Moze jakby to byla moja dziewczyna, kolezanka, narzeczona, to owszem. Ale jako zona nie musiala miec nic takiego. I zwoilnieni bylismy z oplaty wizwoej 60 euro, gdyz bylismy malzenstwem. Oplacilem tylko ten DHL powrotny, i legalizacje z Ambasady - to jest konieczne, oprocz tej legalizacji z MSZ w Manili, trzeba miec legalizacje z Ambasady w Bangkoku, dzieki temu mozna potem akt slubu zalegalizowac w Polsce. Koszt ok 50 uero. Ambasada czynna w poniedzaqilki, srody i piatki w godzinach 9 - 12, warto wiec wybrac sie na kilka dni. Tak na marginesie warto bylo jechac do Tajlandi, my bylismy 8 dni, zwiedzilismy Bangkok, farme krokodyli, sloni, ogromne oceanarium, nocne zycie oszalamia,,, a na 3 dni pojechalismy do Pattayi - przepiekna turystyczna miescowosc, polecam!

Treaz musze wracac do pracy, odpracowac wakacje zycia :) Teraz celem bedzie znalezienie pracy dla Mary, co pewnie bedzie trudne w Polsce. Moze ma ktos jakas wiedze odnoscie Filipinek pracujacych w naszym kraju?

POZDRAWIAM GORACO! NIE PODDAWAJCIE SIE, JA NA POCZATKU NIE BARDZO WIEZYLEM ZE SIE UDA, WYDAWALO SIE ZE TO TAKIE TRUDNE, ALE TRZEBA WALCZYC I SPELNIAC MARZENIA. WARTO!!!

2009.7.7 9:37:25

Mam pytanie, wiem, że w Manili jest honorowy konsulat Polski. Zastanawiam się czy można załatwić wszystko z ambasadą w Bankoku za pośrednictwem tego konsulatu? Mam żonę Filipinkę od 11 czerwca i bardzo za nią już tęsknię. Chciałbym, abyśmy byli już razem. Najlepiej będzie jak się dowiem w konsulacie Filipin w Warszawie, Ale proszę o wskazówki. Dziękuję.

2009.7.8 10:15:40

Hej...
Mysle ze najlepiej bedzie wejsc w internet, znalezc numery telefonow tego konsulatu i ambasady i zadzwonic, popytac. Kup karte tele - pin za 50 zl, powinno wystarczyc na kilkadziesiat minut rozmowy. Ale moze ktos wie dokladnie, bo przez to przechodzil. Powodzenia. Pozdrawiam.

2009.7.8 12:37:57

To zadzwonię do ambasady w Tajlandii. Muszę popytać ale skoro ona jest moją żoną. Może nie będzie problemu, tak jak z Panem było.nie wiem, cy pójdzie tak samo, jak u Pana. Zadzwonię popytam. Jestem w Polsce i raczej się nie zanosi, żebym tam pojechał teraz, ale myślę że ona sobie poradzi. Próbowałem dzwonić do konsulatu i mi powiedzieli, że to tylko do informacji dla obywateli polskich, ale każe Ruby pojechać tam, ponieważ załatwianie przez telefon nic nie daje. W razie czego zadzwonie do ambasady w Bankkoku. Myślę, że powinno być problemu, jeśli będzie miało wszystko czarno na białym. Ona teraz wyrabia nowy paszport z nowym nazwiskiem. Czyli ten marriage licence musi potwierdzony przez urząd filipiński, tak jest. Poza tym musi potwierdzone przez polskiego konsula ok. Zadzwonie i się dowiem. Pozdrawiam

2009.7.8 16:4:49

Niestety nie można załatwić wizy przez Konsula w Manili :-( Trzeba być choć raz osobiście w Bangkoku

2009.7.8 20:13:22

Do Bartosza - marriage license musi byc potwierdzone przez MSZ w Manili, a potem przez Ambasade Polski w Bangkoku, a nie przez konsula, ktory jest w Manili.

Mam pytanie - odnosnie zmiany nazwiska, czy moja zona musi wyrobic nowy paszport i inne dokumenty tam na Filipinach? Czy jak przyjedzie do Polski we wrzesniu , to tutaj tego nie zrobi rozumiem? I jesli wyrobi na nowe nazwisko to czy skoro wize ma wyrabiana na swoje stare nazwisko, to nie bedzie problemow?

Pozdrawiam!

2009.7.9 15:37:9

Ja bym na Twoim miejscu nie ryzykowała ze zmianą nazwiska w paszporcie, a w wizie pozostawienie panieńskiego. Może wywołać to jakieś podejrzenia, a z urzędasem ciężko wygrać! Może lepiej niech przyjedzie na "panieńskim" i w Polsce wyrobi wszystkie papiery. Tylko powstaje kolejne pytanie czy to wszystko da radę załatwić w Polsce czy nie trzeba będzie jechać do Budapesztu. Pozdrawiam

2009.7.10 8:57:21

Witajcie,

ja poślubiłem filipinkę w prowincji Pampanga (miasto Arayat) w grudniu 2007.
Żadnych problemów.
Podróż do Bangkoku nie wchodziła raczej w grę, liczyła sie każda złotówka ;-)
Po ślubie małżonka została u siebie a ja rad nierad wróciłem do Polski...
W styczniu dostałem od żony pocztą certyfikat małżeństwa poświadczony przez konsulat w Manili.
Ruszyłem do urz. woj. po zaproszenie.
Kiedy je dostałem, żona złożyła dokumenty do ambasady w Bangkoku za pośrednictwem konsulatu w Manilii.
Na pewno było potrzebne ubezpieczenie, rezerwacja biletu, certyfikat małżeński.
Ja dosłałem z Polski zaproszenie bezpośrednio do Bangkoku, żeby było szybciej i pewniej.
Potem kilka e-maili i telefonów do ambasady w Bangkoku, masa nerwów, bo procedura trwała ponad 6 tygodni
i do końca nie było wiadomo, czy żona dostanie wizę do 30 kwietnia maja.
W końcu sie udało i szczęśliwie sobie żyjemy w Polsce, czego wszystkim życzę ;-)

2009.7.14 14:27:55

Jeszcze co do paszportu - zdecydowanie lepiej wystąpić o nowym z nowym nazwiskiem.
Ułatwia to choćby późniejszą rezerwację biletu, żadnych kłopotów nie ma (oni tez zmieniają nazwiska po ślubie).
No i ważność jest na wiele lat, nie trzeba martwic się o odnowienie przez te 3,5 - 4 roku, kiedy małżonek/ka będzie na swoim paszporcie w naszym pięknym i "gościnnym" kraju.

2009.7.14 14:33:15

OK, jeszcze rok temu Konsul w Manili był pośrednikiem w załatwianiu wizy w Bangkoku, ale od tego roku, trzeba udać się tam osobiście. BAD LUCK.
JOBIMAN: a jaką żona dostała wizę?! roczną czy trzymiesięczną. Przedłużałeś ją w Polsce?! Czy już się staraliście o KCP?!

2009.7.15 0:33:49

No cóż, ja jestem na początku mojej drogi do życia z moją mahal (znamy się 5 i pół miesiąca). Zamierzam się udać do niej do Manili (dokładnie Płn. Caloocan) w porze najbardziej suchej, czyli między styczniem a kwietniem 2010r. na czas nieprzekraczający wizowych 59 dni. Uzgodniłem z nią, że będę realizować tę podróż w możliwie najmniejszych kosztach, zwracając jednak uwagę na pewnych rzeczach, na kt. mi na prawdę zależy.
Nie mam dużego doświadczenia, jeśli chodzi o polowanie na najtańsze loty (przy jednocześnie niezbyt uciążliwej podróży). Najlepszą metodę jaką znam to wydzwaniać do agencji turystycznych, pytać o najtańsze połączenia, długość lotu i przesiadki i starać się dowiedzieć czy to cena całkowita (co zresztą nawet konkretne linie lotnicze nie informują zgodnie z prawdą). Też nie orientuję się za bardzo jak nie być oszukanym tak jak moja znajoma z Tajlandii, kt. zapłaciła za lot do USA dla paru osób i biletów nie zobaczyła.
Jeśli ktoś by zechciał podzielić się swoimi doświadczeniami w tym zakresie byłbym bardzo wdzięczny, gdyż oszczędności nie mam zbyt wiele i nie znoszę dobrze długich podróży lub "niespodzianek" na lotniskach (nie zdążenie na lot przesiadkowy np.).

2009.7.16 0:17:8

Do "czas spać":

Skąd masz takie wiadomości, że trzeba osobiście dostarczyć "marriage license" do Bangkoku?
Mi sie to wydaje trochę bez sensu, w końcu po coś ten konsulat jednak jest.

Co do KCP, domyślam się, że chodzi Ci o zezwolenie na zamieszkanie na czas oznaczony w Polsce i wydawaną w związku z tym kartę pobytu?
Oczywiście żona ma kartę pobytu, obecnie na 2 lata (poprzednio dali na rok).
Kolejnym krokiem będzie zezwolenie na zamieszkanie na stałe, kilka misięcy później podanie o przyznanie obywatelstwa polskiego i wreszcie święty spokój ;-)
W Bangkoku dali jej wizę SHENGEN na 3 miesiące - troche to kłopotliwe, bo na 45 dni przed upływem ważności wizy trzeba starać sie o zezwolenie na zamieszkanie, jakakolwiek wpadka w postaci braku dokumentów czy przegapienia terminu to ryzyko odmowy.
Ale w sumie troche czasu jest ;-)

2009.7.16 23:36:47

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika