alimenty a fundusz alimentacyjny - forum prawne
witam. Od października tego roku wrócił fundusz alimentacyjny. Ja jestem teraz na zasiłku, więc pieniądze zostały mi przyznane (220 zł na dziecko, a mam dwójkę). Oprócz tego, od ich ojca komornik "odciąga" należne alimenty (220 zł na dziecko) + zaległości (były mąż kiedyś nic nie dawał). Razem koło 600 zł. W październiku wszystko było w porządku, dostałam pieniądze z funduszu oraz alimenty od komornika, jednak w listopadzie dostałam tylko zasiłek alimentacyjny. Zadzwoniłam dziś do komornika, aby dowiedzieć się, czy alimenty zostały w ogóle odciągnięte i dowiedziałam się, że tak, jednakże jeśli dostałam pieniądze z funduszu te od ojca dzieci już nam się nie należą. Nikt mnie przed tym nie ostrzegł (tak to nie składałabym wniosku o przyznanie funduszu, było by to dla mnie nie opłacalne). Zresztą ten fundusz miał być na prawie takich samych zasadach jak ten przed 2004 rokiem. Czy to jest zgodne z prawem? Proszę o odpowiedź.
Odpowiedzi w temacie: alimenty a fundusz alimentacyjny (5)
Dodam tylko, że w roku 2004 dostawałam i alimenty i pieniądze z funduszu, ze względu na długi byłego męża wobec mnie i dzieci. Jeżeli państwo uznało, że należą nam się pieniądze z funduszu, powinnam je dostawać cały czas i nie powinno nam się odbierać alimentów od byłego męża. Jeśli nawet uznali by, że już nie powinni dawać pieniędzy z funduszu, powinni mnie chyba o tym jakoś poinformować, i nie dawać tych pieniędzy, a dać te wyegzekwowane od ojca dzieci.
Jeżeli alimenty bieżące wypłaca fundusz, to komornik wpłaca część zajętej przez niego kwoty na ten właśnie fundusz. onych kwot wierzycielom w pierwszej kolejności są zaległości komornicze, potem fundusz, a dopiero na końcu zaległe alimenty na dziecko. Ojciec dziecka musiałby na prawdę dużo zarabiać, żeby komornik wypłacił oprócz funduszu alimenty zaległe.
prosze o pomoc moja sprawa jest bardzo skomplikowana do tej pory otrzymywalam alimenty z funduszu w polsce ale od pewnego czasu ja z moim partnerem i dziecmi mieszkamy w anglii moj byly maz ma zasadzone w polsce alimenty na starsza corke ale ich nie lozy nie znam jego adresu ani nie wiem gdzie przebywa MOPS w polsce odmowil dalszego wyplacania alimentow z funduszu poniewaz przebywam teraz w anglii prosze o pomoc gdzie i w jaki sposob moge uzyskac alimenty na corke
Witam
Od 4 miesiecy jestem bez alimentow, bo maz zaprzestal placenia. Zglosilam sie do funduszu alimentacyjnego. Ten odmowil mi wyplat, bo przekroczylam dochod w 2008 roku o 2,47 zl. na osobe, poniewaz doliczono do mojego dochodu alimenty wowczas otrzymane od ojca dzieci. Jednak to, ze teraz nic nie dostaje, nie jest to dochodem utraconym. Ponadto kobietom, ktore otrzymywały pieniądze z tego samego tytulu, tyle, ze z innego zrodla, bo od panstwa nie wlicza sie do dochodu. Znaczy to, ze panstwo wyplaca alimenty extra??? Prosze o pomoc w tej sprawie, co moge zrobic. Jestem bezsilna wobec bezdusznosci przepisow.
Witam wszystkich serdecznie. Mam takie pytanie do wszystkich zorientowanych w sprawach o alimentach. Mam zasądzone alimenty w wysokości 200 zł miesięcznie. Przez spory czas płaciłem byłej żonie alimenty "do ręki" i było wszystko ok. Po jakimś czasie straciłem pracę i nie byłem chwilowo w stanie płacić tych alimentów jednak umówiłem się z byłą żona ze wyrównam jej wszystkie zaległości jakie się uzbierają. Zgodziła się. Po dość długim czasie dostałem pisemko że Alimenty wypłaca fundusz a ja mam spore zaległości w płaceniu. Z tego co wynika z pisma muszę zapłacić jeszcze raz wszystkie wcześniej zapłacone już alimenty tyle że już przez komornika. Wynika że tak jest z kwoty jaka mam zapłacić. Była żona jak podała do fundusz o to że nie płacę alimentów ,podała też okres za który jej zapłaciłem, tyle że nie mam na to pokwitowań bo myślałem że rozmawiam z normalnym człowiekiem. Sprawa wygląda tak:
Ja mam do zwrócenia funduszowi sporą kwotę alimentów i nie mam pracy więc nie mam tak naprawdę z czego. Mieszkam w warmińsko-mazurskim i dostać tu pracę jakąkolwiek to graniczy z cudem. Ona zaś pobiera kasę z funduszu pomimo że ma duże dochody. Ma własną firmę tylko zarejestrowaną na rodziców, Mieszkanie sobie kupiła ale na rodziców. Facet z którym mieszka ma własną hurtownie ale zarejestrowaną na rodziców byłej żony. Jednym słowem kasy mają jak lodu a ciągną jeszcze od państwa. Czy jest to zgodne z prawem? Mi nie chodzi o to że ja nie chcę płacić bo to moje dziecko ale skoro ona nie ma dla mnie litości chociaż płaciłem jej do ręki i teraz jeszcze raz muszę to chyba coś tu jest nie tak. Czy matka jest ponad prawem tylko dla tego ze to ona wychowuje dziecko i pobiera nielegalnie alimenty? Ja wiem że i tak będę musiał oddać te nędzne srebrniki ale chodzi o fakt że niektóre kobiety wykorzystują swój przywilej jak że nieszczęsliwej i bezbronnej samotnej matki z dzieckiem.
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?