Alimenty a stypendium socjalne - forum prawne

Witam,
mam problem z uzyskaniem stypendium socjalnego na uniwersytecie.
Swego czasu moja matka podała ojca o alimenty. Sprawa jednak nawet się nie odbyła, ponieważ nie zostały dopełnione wszystkie formalności (jeśli dobrze pamiętam - nie zostały dostarczone wszystkie dokumenty wymagane przez Sąd) - ze względu na to, że matka zmieniła zamiary w związku z alimentami.
I teraz jedynym dokumentem, jaki uzyskałam z Sądu odnośnie tego, że nie otrzymuję alimentów, jest informacja o tym, że sprawa o alimenty się nie odbyła, ponieważ nie zostały dopełnione wszystkie formalności.
Uniwersytet jednak nie chce wziąć takiego dokumentu pod uwagę, a Sąd nie chce mi niczego innego wystawić.
Co mogę zrobić?
Proszę o pomoc.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Nasza sytuacja jest beznadziejna. Jesteśmy małżeństwem studenckim. Nie mamy dochodów, bo się uczymy. Jedynymi naszymi środkami na utrzymanie są pieniądze z kredytów studenckich. NASI RODZICE NIE CHCĄ nam dawać pieniędzy na utrzymanie, gdyż jak sami twierdzą, wzięliśmy ślub, więc to nasza decyzja (wtedy jak braliśmy ślub- mój maż miał niezłą pracę). Na Uczelni każą nam przynieść dokumenty rodziców, gdyż jesteśmy na Rodziców utrzymaniu. Wiem o obowiązku alimentacyjnym - "obryłam" się w tym, "sypie" artykułami z Kodeksu:-) Jednak moje pytanie brzmi: Jak przez Sąd dojść praw. Nie chcę Rodzicom tego robić, ale jestem zmuszona, bo co mi pozostało??? Ile kosztuje taka sprawa? Czy kredyty można uznać jako nasze "śodki na utrzymanie" ( wiem, wiem-nie są dochodem, ale chyba są środkami?) Proszę o profesjonalną poradę-Maja

Nie wiem czy do końca wszystko sprawdziłaś?? Jestem czlonkiem komisji socjalnej na swojej uczelni i takich zaświadczeń nie wymagamy - u was jest jakiś dziwny regulamin. Mój ojciec mieszka z nami i placi na mnie alimenty. Z tego wynika że każdy student ubiegający się o rentę powinien przynieść z sądu zaświadczenie. A przevcież nie ma obowiązku podawania ojca dziecka o alimenty. Twoja mama widocznie zarabia tak dużo że jej alimenty nie były potrzebne - jest ambitna i niech tak trzyma.Pewnie jej dochody podzielone na was dwie i tak nie dadzą Ci możliwości otrzymania renty socjalnej. Skoro Ty nie masz cech swojej mamy i ubiegasz się o rentę socjalną to może lepiej ścignij tatusia - jesteś już pelnoletnia to sama wnosisz pozew do sądu i mama Ci do tego nie potrzebna.Nieznajomość prawa szkodzi. Pozdrawiam

Nie wiem totalnie, jak rozumieć odpowiedź do mojego wątku. To żart czy co? Czy też może odpowiedź jest napisana jakimś skryptem? Jaka renta socjalna? Renta socjalna a stypendium socjalne to dwie inne sprawy, to po pierwsze. Po drugie, co to za ton wypowiedzi? Użytkowniku Mariasz, nie wnosisz zupełnie nic do tematu, nie pomagasz mi - o co ci chodzi?

Mam pytanie. Rozpoczęłam w tym roku studia i chciałam starac sie własnie o stypendium socjalne. Nie wiem jednak jak udokumentować podanie ponieważ w moim mieszkaniu przebywają 4 osoby ale rodzice są po rozwodzie i pomimo iż ojciec zamieszkuje to ma jedynie przysądzone alimenty na mojego brata w wysokosci 350zł. W podaniu jest napisane aby podać wysokosc zarobków osób pozostających w gospodarstwie domowym, a więc mam podać również dochod ojca czy wliczyc tylko alimenty które otrzymuje brat?

Witam,
Jeżeli moi rodzice dają mi jedynie 400zł na studia w innym mieście to czy mogę ubiegać się o stypendium socjalne?

Witam
Mam takie pytanie otrzymuje stypendium socjalne, teraz będę się starać o przyznanie alimentów czy w tym wypadku stypendium jest w liczane do dochdów?Z góry dziekuję za informacje

W regulaminie studiów PG, jest że aby być samodzielny finansowo, trzeba mieć sądownie przyznane alimenty od rodziców. Jednak co jeśli złoży się pozew na rodziców o alimenty, a sąd nie odrzuci pozwu, ale nie przyzna alimentów na rozprawie z powodu ciężkiej sytuacji finansowej rodziców, którzy oboje są ciężko chorzy i obronią się przed sądem. Czy wtedy gdy nie otrzymam alimentów, ale sąd dopuści do rozprawy, po czym nie przyzna alimentów po obronie, dostanę stypendium socjalne? Jak dla mnie sąd nie odrzucając wniosku, ale dopuszczając do rozprawy, przyznaje tym samym, że jestem samodzielny finansowo, ale sprawdzi czy rodzice są w stanie dawać mi alimenty. Przy czym nie zależy mi na alimentach, ale na stypendium socjalnym.

ok, to aby sprecyzować:

czy sąd gdy nie odrzucając pozwu oraz dopuszczając do rozprawy o alimenty przyznaje tym samym, że jestem samodzielny finansowo

a potem sprawdza, na rozprawie, czy rodzice są w stanie mnie alimentować, aby nie doszło do absurdu, że przyzna alimenty, a oni nie będą w stanie płacić

jeśli pozwani nie są w stanie mnie alimentować, to sąd nie przyzna alimentów

ale czy w dalszym ciągu jestem sądownie uznany za samodzielnego finansowo, gdy sądownie nie mam przyznanych alimentów?