Alimenty dla ex małżonki

Przed sądem toczy się sprawa o alimenty wniesiona przez moją byłą żonę. Stara się o 1700 zł. Zasądzono zabezpieczenie w wysokości 500 zł. Rozwód nastąpil z mojej winy - nie wiedziałem jakie są konsekwencje a moja ex małżonka nie godziła się na rozwód. Prowadzę firmę, która obecnie przynosi straty. Z obecną partnerką spodziewamy się dziecka. Płacenie alimentów w naszej sytuacji nie jest praktycznie możliwe. Moja nie pracuje. Pieniądze dla byłej żony są ściągane bezpośrednio z mojego konta firmowego pozbawiając nas dochodu. Jak mozna uniknac płacenia alimentów na dorosłą sprawną kobietę kiedy na świat ma przyjsć maleństwo?

(rozwodnik)

Placenia alimentow raczej nie unkiniesz...
Sad uznal za zasadne przyznac Twojej ex alimenty a Ty musisz je bulic...tym bardziej ze rozwod jak piszesz nastapil z Twojej winy.
Konsekwencje czynow nalezy ponosic.
Nie zastanawiaj sie jak uniknac placenia, ale raczej zastanow sie jak zarobic na to "malenstwo".
Jezeli Twoja firma nie przynosi dochodow to rozejrzyj sie za inna praca.

skoro sąd przyznał, to nie do końca jest ona sprawna jak piszesz.Alimenty w takim przypadku nalezą sie tylko, gdy rozwód pociągnąl za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego.Musialbyś więc zaprzeczyć, że to pogorszenie nastapiło.
Twój obowiązek skończy się z chwilą zawarcia nowego małżeństwa przez eksżone.
Oczywiscie w miarę zmiany stosunkow również możesz wystąpić o zmianę orzeczenia (kiedy sam nie będziesz mógł sprostać temu obowiązkowi,ale tutaj może być już trudniej )

I jak masz zamiar utrzymac siebie i maleństwo skoro bankrutujesz?