alimenty na rzecz dorosłej córki? - forum prawne
Mam problem...co mam zrobic.Mam dwie córki i jestem po rozwodzie,starsza córka skonczyła 18-lat we wrzesniu,do tej pory otrzymywałam alimenty na obydwie córki ...w lipcu załozyłam sprawe o podwyzszenie alimentów ,sprawa odbyła sie w pazdzierniku ale bez starszej córki na sprawie to została przełozona na grudnia...ojciec dzieci dowiedział sie ze córka moze isc do komornika i wycofac mu alimenty co ona zrobiła za namowa tatusia juz 5 dni po sprawie,do tej pory mieszkała ze mną ,nigdzie nie pracuje ,poszła do szkoły płatnej i jest manipulowana przez ojca,zrezygnowała z naleznych jej alimentów twierdzac ze sobie rade da.Mało tego to wczoraj poszła do ojca mieszkac.Chciałabym wiedziec czy ja mam obowiązek płacenia na nią alimentów mimo tego ze ona moze isc do pracy zresztą tak mi mówiła wybierając szkołe do której poszła(2 razy w tygodniu chodzi do szkoły a ma zawód sprzedawca-kasjer)a ja mam przyznane alimenty a rzecz młodszej córki.Jak to wygląda od strony prawnej?Czy mając alimenty na młodsze dziecko mam obowiązek płacenia alimentów na rzecz dorosłej córki która swiadomie pozbyła sie alimentów od ojca a teraz jest buntowana przeciwko mnie?prosze o pomoc
Odpowiedzi w temacie: alimenty na rzecz dorosłej córki? (3)
Pełnoletnia córka ma prawo sama stanowić o sobie i wybrać, z którym z rodziców chce mieszkać. Ma również prawo do alimentów od Pani, jeśli nadal się uczy i nie ma możliwości podjęcia pracy. Jeśli zamieszkała z ojcem, to można zakładać, że on w ten sposób wywiązuje się ze swojego obowiązku alimentacyjnego względem córki poprzez świadczenia materialne. Córka więc może wystąpić do sądu o przyznanie jej alimentów od Pani. Pani może podnieść na rozprawie argument, że córka ma zawód i może podjąć pracę i sama się utrzymywać. Sąd przy przyznawaniu alimentów powinien brać pod uwagę możliwości zarobkowe córki, ale jak rozstrzygnie, pozostaje w gestii sądu. Jest całkiem możliwe, że sąd przyzna jej alimenty od Pani.
to co z alimentami na rzecz małoletniej córki?...przeciez to bezsensu?...starsza moze isc do pracy bo ma zawód wyłuczony,do szkoły chodzi 2 razy w tygodniu wiec praca i szkoła nie przeszkadzało by jej to....nie chodzi mi o pieniadze ale czuje sie wykorzystana bo jeszcze niedawno mieszkała ze mną ,miała wszystko a za namową ojca zrezygnowała z alimentów mówiąc mi ze sobie da rade i poszła do taty...nie rozumiem tego prawa...ja mysle ze skoro swiadomie zerezygnowała z alimentów na siebie to jednoczesnie zrezygnowała z mojej pomocy?.....a co z alimentami na młodsze dziecko?czy to znaczy ze jedne mam przyznane na młodszą córke a drugie bede płacic na starszą?
Właśnie tak może się to skończyć. Proszę pamiętać, że obowiązek alimentacyjny spoczywa na obojga rodzicach. Czego Pani tu nie rozumie? Córka mieszka z Panią i dostaje alimenty od ojca albo mieszka z ojcem i dostaje alimenty od Pani. Córka świadomie zrezygnowała z świadczeń pieniężnych od ojca, ale przeprowadzając się do niego pozostaje na jego utrzymaniu, więc ojciec spełnia swój obowiązek alimentacyjny względem córki. W tej sytuacji to Pani nie łoży na jej utrzymanie, więc nie spełnia obowiązku alimentacyjnego. To, że córka może podjąć pracę powinno być uwzględnione przez sąd podczas rozprawy, jeśli córka wystąpi o alimenty od Pani.
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?