Co z ojcami

Tak czytam te fora rózne, i mnie to przeraża. Jestesmy traktowani jak odrzutki, dlaczego pytam??? Może dlatego że jak płodzilismi nasze dzieci to odczuwaliśmy przyjemność, cóż, przykre bo wychodzi na to że dla kobiet to był chyba obowiązek, może dlatego że urodziłyście, wielu z nas było przy porodzie i trzymało Was za ręce, po za tym że nas nie bolało to było niesamowite przeżycie, może dlatego że kobiety noszą malucha 9 miesięcy, a kto w tym czasie głaszcze brzuch i dba o to żeby Wam dwojgu nic nie brakło. My też kochamy swoje dzieci, ale kobietom się chyba wydaje inaczej. I jeżeli tak strasznie kobiety narzekają, to może się zamienimy, mamy moralne takie samo prawo być ojcem jak Wy matką, i wierzcie mi, dzieci nas też kochają. co by zrobiła jedna z drugą gdyby musiała z 1500 złotych zapłacić 600 alimentów, 600 za mieszkanie, ile zostaje??? 300. Spróbuj zyć, zabrać malucha 2 razy w miesiącu, już braknie... Ja nie piszę żeby nie płacić, ale mieszkamy w Polsce i niech każdy to bierze pod uwagę.