Forum prawne

Czy mogę pozwać byłych teściów o alimenty?? - forum prawne

Mój były mąż nie płaci alimentów od prawie trzech lat tłumacząc się przed komornikiem że nie ma dochodu-co oczywiście nie jest prawdą bo ma pracę "na czarno" a ja nie jestem w stanie mu tego udowodnić.Słyszałam że jeżeli dziecko nie jest wypłacalne to można o alimenty pozwać dziadków.Czy jest to prawda??Jeżeli istnieje taka możliwość to czy mogę także domagać się od teściów spłaty zadłużenia które powstało do tej pory??Pytanie ostatnie czy to że były mąż nie płaci przez taki okres daje mi jakąś podstawę aby ograniczyć mu lub pozbawić go całkowicie praw rodzicielskich??

Odpowiedzi w temacie: Czy mogę pozwać byłych teściów o alimenty?? (5)

Iwonko, istnieje coś takiego jak windykacja zstepnych i wstępnych i korzystając z tego prawa (zawartego w KPC) możesz domagać się od komornika windykacji świadczeń. Jest to wykonywane jeżeli alimenty nie były płacone przez 6 miesięcy. Dodatko możesz złożyć (a nawet powinnaś) do prokuratury doniesienie o popełnieniu przestępstwa(niealimentacja), która zobowiąże do płacenia (albo gość idzie siedzieć, ale i tak będzie musiał zapłacić). Jeżeli otrzyma wyrok karny za niepłacenie będziesz mieć podstawy do pozbawienia go praw do opieki. Sczegóły prześle Ci privem (dusheq@o2.pl). Pozdrawiam i powodzenia

A może on nie ma z czego płacić!? Po co zaraz sadzać do więzienia! Jak wytłumaczysz dziecku, że jego Tatusia zamknęli bo Ty chciałaś wyrwać parę złotych. Może idź do pracy i zachowaj się honorowo a nie jak utrzymanka?

Nie ma u nas żadnych skutków niepłacenia alimentów. Ja mam zasądzone alimenty od 1998r, do 2004r dostawałam z FA. Mój były zapłacił tylko 3 razy przez te 8 lat. Chodziłam do komornika, do prokuratury. Dwa razy zasądzono wyrok w zawieszeniu, w dalszum ciągu nie płaci. Od 4 mcy dostaję 10 zł dla dwójki dzieci, na to pozwala nasze prawo. Mam wrażenie, że to mój były mąż jest pod ochroną. Na ostatniej sprawie pani sędzina powiedziała, że rozumie mnie i współczuje mi, ale nic więcej nie może zrobić. Może ktoś wie co jeszcze można zrobić. Ja jestem już bezsilna. Wiem że po ustaniu alimentacji zaraz mu umorzą wszystkie długi, więc nie ma już chyba sensu walczyć. Nie rozumiem tylko dlaczego traktuje się ich jak święte krowy. Sąd prędzej współczuje uchylającemu się od płacenia niż matce, która przez lata pracuje i dwoi się i troi żeby wystarczyło jej na utrzymanie dzieci.

A co, jestes w podobnej sytuacji ? Solidarnosc czlonków ? W dzisiejszych czasach trudno jest przezyc z malutkich dochodów, za same ksiazki trzeba setkami placic, a co z jedzeniem, co z ubraniem ? O zabawkach nie wspomne, niech se namaluje na kartce pozyczonymi farbami i wytnie znalezionymi na ulicy nozyczkami, a co. Z drugiej strony to hanba zadajac alimentów od dziadków, którzy to nie mieli nic wspólnego z poczeciem wnuka czy wnuczki. Hanba narodowa to zabieranie ludziom pieniedzy alimentacyjnych z renty czy pieniedzy bezrobotnych. Politycy napychaja sobie kieszenie idiotycznymi zmianami, które to zniewielkim skutkiem poprawiaja kase domowa matki z dzieckiem. Ja bym sie najpierw udlawila wlasna slina, nizbym zazadala alimentów od mojej extesciowej. Ale nie popuscilam memu ex. W zamian za wycofanie roszczen alimentacyjnych pan zrzekl sie sadownie praw do dziecka i tym samym do roszczen alimentacyjnych na samego siebie. Nikt mu nie bedzie dodawac na alkohol ani fajki. Dziecko ma nowe nazwisko i nowego ojca. A czy zechce sie z nim kiedys zobaczyc, jego sprawa.

Mądra z Ciebie kobieta

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika