Czy moge pracowac i pobierac alimenty? - forum prawne
Mam 20 lat i studiuje zaocznie. pobieram od ojca alimenty w wysokosci 500 zl ktore wyplaca mi ZUS. czy bylaby mozliwosc znalezienia jakiejs dodatkowej pracy aby nie przepadly mi alimenty? np. praca na umowe zlecenie lub na promocjach w jakis supermarketach? z gory dziekuje za odpowiedz!
(aleksandra7)
Odpowiedzi w temacie: Czy moge pracowac i pobierac alimenty? (75)
Witam Mam taki problem mam zasądzaone sądownie alimenty , które wypłaca mi komornik.Właśnie skończyłem szkołe i jestem teraz na stażu absolwenckim zatrudniny z urzedu pracy. Czy mam dalej prawo do pobierania alimentów ? Zgóry dziękuje za odpowiedzi
(kajkur)
to faktycznie problem, ciągniesz kasę z dwóch źródeł, wielu chciałoby miec takie problemy. A swoją drogą - sam nie wpadłeś na to że to jednak trochę nieuczciwe? względem rodzica który buli na wykształconego dorosłego i pracującego człowieka, ewentualnie względem podatników którzy cię utrzymują?
Dlatego zadałem to pytanie bo nie byłem pewien czy mam do tego prawo.A swoja droga to 160 zł mieisiecznie to nie jest żaden pieniądz .
Chciałabym wnieść do Sądu rodzinnego sprawę o wznowienie alimentów. Miałam roczną przerwę w nauce i na ten czas alimenty zostały wstrzymane. Teraz chcę podjąc studia. Czy mogę podjąc również prace zawodową równolegle z trwającymi studiami? Czy praca i alimenty są sprzeczne? Dziękuję za odpowiedź.
Według polskiego prawa na rodzicach ciąży prawo tzw. obowiązku alimentacyjnego, czyli jeżeli dziecko jest pełnoletnie, ale nie może się samo utrzymać, żyje w niedostatku, wtedy alimenty takiemu dziecku sie należą.
Szczegółowo to zagadnienie poruszono w tej opinii prawnej: Alimenty na dziecko pracujące dorywczo.
chcialam jeszcze poprosic o nie wpisywanie niepotrzebnych komentarzy ze 500 zl to jest duzo i zebym sie cieszyla tym co mam, place miesiecznie za studia 300 zl, i chcialam sie wyprowadzic juz na swoje tzn wynajac mieszkanie, a 200 zl nie wystarczy mi na oplacenie czynszu i oplat zwiazanych z utrzymaniem mieszkania, a juz nie wspomne o pieniadzach na zycie. Chce tylko wiedziec czy moge dorobic do alimentow jakakolwiek praca, z tego co wiem co na czarno znalesc prace kobiecie nie jest latwo.
ja tylko chciałam napisać że jak ja się postanowiłam wyprowadzić na swoje i wynająć mieszkanie to zrobiłam to z całą konsekwencją tej decyzji która polegała rówież na całkowitym samodzielnym utrzymaniu. To albo na swoje, albo życie za pieniądze rodziców.A ty chcesz i mieć ciastko i zjeść ciastko.
Ale komentarz!!! Chyba nie możwsz podjąć stałej pracy, bo jak tatuś się dowie to wystąpi o obniżenie alimentów, albo o uchylenie od obowiązku aliment. twierdząc, ze jesteś w stanie sama się utrzymać. Ale możesz napewno troche dorobić /może na umowe zlecenia/ albo na czarno. Niewiem, to tylko moje zdanie. Życze powodzenia.
dzieki bardzo, wlasnie stalej pracy top na 100% nie moge bo od razu mi alimenty przepadna, na umowe zlecenie to wlasnie nie jestem pewna podobno mozna sobie "troche" dorobic, aby suma nie przekraczala sumy ktorej biore za alimenty, w sumie to by mnie zadowalalo, ale wlasnie chcialam dowiedziec sie konkretnie jak to z tym jest, jeszcze raz bardzo Ci dziekuje za odpowiedz, pozdrawiam
witam, mam taki sam problem tylko ze nie zostaly mi wstrzymane alimenty, zaczelam studia zaoczne i chce wyprowadzic sie do warszawy i pracowac, przysadzone mi sa alimenty, ktore placi mi ZUS, dzis dowiedzialam sie ze mozna dorobic do alimentow praca np o umowe-zlecenie, lecz kwota twoich zarobkow nie powinna przekroczyc 618 zl, podobno nie wazne ile otrzymujesz alimentow. Ta wiadomosc jest od jaskiejs kobiety ktora pracuje w ZUS-ie ale wlasnie chcialam sie jeszcze dokladniej dowiedziec, bo na ktorejs stronie wyczytalam, ze mozna podjac prace motywujac to ciezka sytuacja materialna i te pieniadze dorabiasz na potrzeby zwiazane ze szkola, jezeli bys dowiedziala sie jeszcze czegos konkretnego to napisz, bo musze wiedziec jak to jest konkretnie. Pozdrawiam
Izo!!!!!!!!!! A ja bym na miejscu Aleksandry chciała mieć ciastko i zjeść ciastko i na dodatek jeszcze rurkę z kremem.
A tobie Aleksandro radzę zadzwonić do ZUS do działu Funduszu Alimentacyjnego (nie musisz mówić że to ty jesteś zainteresowana) i spytać "u źródła" ile wolno ci dorobić- jeśli w ogóle wolno.
to się nazywa "pazerność" kosztem innych na dodatek, "gratuluję" roszczeniowej postawy życiowej
mój boże kto tu głos zabiera? alimenty wynikają konkretnego zobowiązania okreslonego w krio, ich wysokość sąd waży mając na względzie sytuację ubprawnionego i możliwości zobowiąznaego; jesli aleksansra pracuje, ale jeszcze nie utryzmuje sie sama, ma wiek poniżej 26 lat i uczy się, co sprzyja podjęciu pracy celem równiez odciążenia zobowiąznego, to przysługują jej alimenty w każdym calu; zobowiązny jedyni może chciec je uchylić, a jak tak, to bardzo proszę...do sądu....
To samo życie wyrobiło u mnie taką postawę.
oczywiście, to inni są winni
Droga Izuś a jak nazywa się to: jezeli mój ojciec pod naszą nieobecnośc wyniósł z domu wszystko do kochanki, gdzie się wyprowadził, reszte zdązył posprzedawac(bardzo wartosciowe rzeczy) . Mama do tej pory nie moze sie pozbierac. Cały czas sie dorabiamy niezbednych rzeczy, a przez to zyjemy w biedzie Pozbawił nas całego dorobku. Izuś na jakim swiecie Ty zyjesz? I ja mam nie ciągnąc alimentów od takiego? Będe korzystać do końca, ile tylko mozna. Pozdrawiam!
Pazernoscia jest to ze chce pracowac? zastanow sie? poza tym myslisz ze jak ty masz wszystko to kazdy musi miec? moj ojciec to kawal skurwysyna, ma frime za granica i zarabia grube sumy ale kto mu to udowodni?
a ja studiuje, i chce miec pieniadze na nauke na dojazdy do szkoly i na kurtke w zimie!!!
izo nie prosilam tu o skomentowanie mnie tylko o pomoc, poza tym skad ty mozesz wiedziec jaka ja mam sytuacje?
Uważam, że jak ktoś ma 20 lat i nie studiuje albo nie pracuje to JEST PASOŻYTEM, a jeśli jeszcze do tego chce w tym wieku wyciągać pieniadze od rodzica w formie alimentów, to powinien zastanowić się nad swoją etyką. Jeśli natomiast studiuje na studiach dziennych, to może grzecznie poprosić o pomoc dwojga rodziców. Natomiaststudiując zaocznie powinien zabrać sie do jakiejś pracy i nie liczyć na wymuszone alimenty ! Ale jak sie ma do tego kodeks rodzinny, tego nie wiem?
Chciałam się dowiedzieć czy mogę sobie dorabiać do alimentów a jeżeli tak to jakiej kwoty nie powinnam przekroczyć aby ich nie stracić? Z góry dziękuję za odpowiedzi... :-)
(owieczka84)
oj kotek, kotek... nieladnie. Alimenty to nie premia od ojca na imprezki. Jesli chcesz zabrac sie za prace to smialo ... potrzeba nam nowych slil przerobowych:)
Droga Aleksandro! Jestem ojcem takiej dwudziestoletniej dziewczyny. Sytuacja jak ulał pasuje tylko że ja jestem po drugiej stronie barykady. Dziewczyna od roku pracuje.
Rok temu poszła również do szkoły zaocznej. Przez ten rok płaciłem alimenty (nawet kwota po uśrednieniu prawie się zgadza (600zł), dla mnie jest to dużo. Obecnie przerwała studia które rok temu jej podsunąłem przez jej byłego chłopaka. Chce iść na łatwiejsze. Na samo wspomnienie kasy zachowuje się wrogo. Widzieć się nie chce. W ogóle mi nie ufa, choć próbowałem jej zaufanie zdobyć parokrotnie. Czy ty wiesz jak ja to odbieram? Chcę jej pomagać, ale nie przez alimenty, które są przymusem. Dlatego Sprawę złożyłem do Sądu i mam nadzieję alimenty znieść. Jeżeli rzeczywiście chcesz wiedzieć jak to się skończy oraz zrozumieć podstawy działania i postępowania to możesz podać nazwę meila. Powiem Ci jedynie, że obowiązkiem każdego rodzica jest pomagać dziecku, nie wszyscy ojcowie są tacy wredni, że trzeba ich ciągać po sądach, na to zawsze jest czas. Mogę Ci przesłać to co S.N. o tym mówi oraz parę innych danych.
Istniej jeszcze art.5 k.c. i Ojciec z pewnością się na to powoła. Mieszkanie nie wchodzi w grę gdyż wystarczy że zaproponuje ci w Sądzie mieszkanie u siebie. Udowodni Ci że pracując jesteś zdolna do utrzymania się, a szkoła zaoczna 4 razy w miesiącu (dokształcanie) jest tyle czasu abyś mogła iść do pracy na pełny etat, zaoferuje w Sadzie Ci pracę i pomoc w opłacaniu szkoły lecz poza przymusem. No i Jesteś ugotowana. Dodatkowo gdyby przegrał, a może się tak zdarzyć w pierwszej instancji, w drugiej powoła się na postanowienie SN i leżysz. Zależy to oczywiście od ojca, jaki jest? Bo ja tak zrobię? Pozew już wysłałem mimo że leczę się z przegraną. A gdy wygram udowodnię córce poprzez pomoc że takim gnojem nie byłem, gdyż zdaję sobie sprawę że mamusi dobrze mi tyłek obrobiła skoro nawet treść dokumentów z archiwum nie dochodzi do jej świadomości.
Otrzymywanie przez dziecko zasiłku dla bezrobotnych może, w zależności od okoliczności sprawy, być podstawą do uznania, że jest ono w stanie utrzymać się samodzielnie w rozumieniu art. 133 .1 k.r.o. Jakakolwiek praca chyba że dorabiasz na książki i pokażesz kwity. Inaczej jesteś samodzielny.
place na dorosla corke alimenty , ktora przez wakacje zarabia duze pieniadze za granica .czy mozna zaiwsic placenie alimentow??
mam taki problem pobieram alimenty ponieważ sie ucze ale także pracuje na umowe zlecenie czy przysługuja mi alimenty jak tak to do jakiej kwoty moge otrzymywac wynagrodzenie
sluchajcie a ja mam inne pytanie ... ja mam dopiero 17 lat i szukam pracy tymczasowej na wakacje czy w tej sytuacji zostana mi zabrane alimenty ?? bo to troche chore jesli raz na tydzien pojde zarobic sobie 50zl a przez to strace alimenty ... pomozcie
Jesli nie zrzekniesz sie alimentow i nie zglosisz tych dochodow komornikowi do czego jestes zobowiazany, za pare lat bedziesz odpowiadal za oszustwo z KK i bedziesz musial zwrocic ojcu ta kase a poza tym bedziesz karany(w zawieszeniu). Zglos to komornikowi bo sobie klopotow narobisz. Z dwoch zrodel alimenty....to karalne, nikt ci nie powiedzial o tym!?
Witam
Ja z pytaniem w inną stronę, mam teraz alimenty 700zł, czy jak pójdę do pracy np. do Tesco to czy sąd może mi je odebrać? Czy mąż może wystąpić o zaprzestanie płacenia? Jestem w trakcie rozwodu z orzeczeniem o winie męża
Oczywiscie,ze ci nie odbierze ,dziecku naleza sie alimenty od ojca nawet jakbys spala na kasie.Jedynie maz moze ubiegac sie o obnizenie alimentów,gdyz twoja sytuacja materialna uległa poprawie.
Dobrze, ale w tej chwili nie pracuję, posiadam jakieś alimenty na siebie i dziecko. Jeżeli pójdę dorobić np. w Tesco to czy stracę pieniądze od męża ? Chodzi mi o to, czy stracę alimenty na siebie
Nie stracisz,bo w tesco kokosów nie zarobisz a jak bedziesz miała umowę na czas okreslony to tym bardziej, bo praca jest niepewa,a poza tym jeśli rozwód jest z orzekaniem winy męża to będzie płacić ci dozywotnio,chyba że ponownie wyjdziesz za mąż ,albo wygrasz milion w totka-wtedy twoja sytuacja sie poleszy i bedzie miał argument:).
Dziekuje ;) Teraz wiem co robic :)
Pozdrawiam
Witam!
Oczywiście Menda nie ma racji, jeżeli pójdzie Pani do TESCO pracować, pani sytuacja się zmieni, względem sytuacji w której sąd orzekał zabezpieczenie kosztów utrzymania rodziny (alimentów) na Panią i dziecko na czas trwania procesu o rozwód, a co za tym idzie mogą (ale nie muszą) zaistnieć przesłanki do obniżenia kosztów utrzymania rodziny, jeżeli mąż o to wystąpi...
Nie możan odpowiedzieć więc na Pani pytanie jednym zdaniem, nie znając zupełnie sytuacji w jakiej sąd orzekał alimenty czy też zabezpieczenie, sprawy o alimenty, o rozówd są sprawami tylko na pozór prostymi i łatwo przewidywalnymi, jednak wiele ludzie ta ocena tychże spraw gubi...
Więcej info rodzinneprawo@gmail.com
Hej mam 18 lat skończyłam juz szkołę zdaje mature.... alimentów dostaje 200zł a chciałabym pójść do pracy bo te marne pieniądze mi nie wystarczą. Czy mam jakieś szanse na alimenty i pójście do pracy?? proszę o szczerą i wyrozumiałą odpowiedź.
pracuje na umowe zlecenie mam 18 lat. od pażdziernika ide na dzienne studia i bede zarabiac ok 600 zl. ojciec ma mi placic alimenty. czy przez prace moge stracic alimenty???
Jak udowodnić, że dorosłe dziecko pracuje, a pobiera alimenty? Złożyłem pismo w sądzie o zakończenie alimentacji. Mój syn pracuje i studiuje zaocznie, ale w sądzie twierdzi, że nie pracuje. Czy mogę zwrócić się poprzez Sąd do Urzędu Skarbowego, gdzie syn musi rozliczac się z podatku? Wiem, że pracuje w dwóch miejscach, tak opowiadał swemu znajomemu, ale niestety nie znam miejsc pracy, a w sądzie syn wypiera się, że pracuje gdziekolwiek. Czuję się wykorzystywany, bowiem jest dorosły, zdrowy, zdobył zawód, jeździ dobrym samochodem, mieszka sam, płaci za studia zaoczne, ale twierdzi, że nie ma się z czego utrzymać. Nie wiem jak ukrócić jego kłamstwa w sądzie i jak udowodnić, że pracuje i się usamodzielnił, proszę o pomoc.
Witam... Płacę alimenty na dzieci od 10 lat. Wysokie. Nigdy się nie uchylałem. Przez ten czas dzieci urosły i są pełnoletnie. Syn, lat 24, od trzech lat mieszka ze mną i z kilkumiesięczną przerwą od trzech lat pracuje na coraz to wyższych stanowiskach. Do tego roku studiował w trybie zaocznym. Wszystkie koszta utrzymania mieszkania (prąd, gaz, czynsz, internet), ponoszę wyłącznie ja. W miesiącach, gdy nie pracował, był także na moim całkowitym utrzymaniu. Moje prośby, aby zawiesił u komornika ściąganie alimentów za siebie, kwituje tezą, że nie on je sobie wysądził, tylko jego matka, więc ja powinienem rozmawiać na ten temat z jego matką. U komornika, syn złożył pismo, żeby alimenty były potrącane nadal i wysyłane na konto matki. Uprzejmie proszę o udzielenie odpowiedzi : 1.Czy jest możliwe uzyskanie zwrotu potrącanych mi alimentów za czas, gdy syn mieszka ze mną? 2. Czy jest możliwe choćby uzyskanie zwrotu alimentów za miesiące, gdy syn pracował? (posiadam kopie umów o pracę) 3. Czy w wypadku podjęcia pracy, syn miał obowiązek powiadomić o tym komornika i tym samym spowodować zawieszenie ściągalności alimentów. (nadmieniam, że wynagrodzenie syna zawsze oscylowało wokół podwójnej wysokości minimalnego wynagrodzenia)
Witam , mam problem wybieram się na studia dzienne, pobieram alimenty w wys 200 zł i aby utrzymac sie na studiach bede musiala znalesc dodatkowo prace lecz nie wiem czy moge? na jakich warunkach moge się zatrudnic aby nie stracic alimentów? Bardzo prosze o szybką odpowiedz
Czy mam wnieść sprawę o zniesienie alimentów czy po prostu je przestać płacić, skoro mam 18letnią córke, która się nie uczy, tylko pracuje, a sytuacja materialna jej i jej matki jest dużo lepsza od mojej.
Pozdrawiam
Witam
Mam pytanie, jeżeli jestem studentką, mam 22 lata i pracuję, mam umowę o pracę to czy wciąż należą mi się alimenty od ojca czy nie? Jeżeli on się dowie, że pracuje może mi je przestać płacić?
Tak, może - w sumie sama się utrzymujesz - ojciec powien jednak uzyskać orzeczenie sądowe (jeśli płaci bo zostało takowe wydane) zmieniające dotychczasowe orzeczenie. Dopóki aktualne jest prawomocne - musi płacić.
Pozdrawiam
T.
Możesz złożyć wniosek o podwyżeszenie alimentów i podac powód.
mam 19 lat, własnie skonczyłam liceum i chcę się dalej uczyć i chcę iść do pracy. studiować będe zaocznie, więc będę musiała płacić ok. 2300 zł za semestr. mój ojciec płaci na mnie alimenty i boję się, że jak pójde do pracy to przestanie płacić. czy jest taka możliwość?
Witam Mam takie pytanie mam 22 lata i studiuję, ale jednocześnie pracuję na umowę zlecenie czy dalej mój ojciec powienien mi płacić alimenty?z góry dziekuję za odpowiedzi
Witam
Jestem studentem i dostaję alimenty teraz trafiła mi się możliwość pracy na umowę zlecenie i moje pytanie dotyczy czy w takiej sytuacji dalej będę dostawał alimenty?z góry dziękuję za odpowiedź
Witam
mam takie pytanie czy osoba która studiuje ale jednicześnie pracuje powinna dalej otrzymywać alimenty?Z góry dziękuję za odpowiedzi
Witam!
Jestem osobą pełnoletnią, studiującą dziennie. Chcę pozwac swojego ojca o alimenty, a jednocześnie obecna sytuacja finansowa zmusza mnie do podjęcia pracy (umowa o pracę).
Czy podejmując pracę tracę prawo do alimentów???
czy zmniejsza się szansa,że je otrzymam?
Witam. Jestem studentką studiów dziennych. Dorabiam sobie po zajęciach. Czy w takim przypadku mój ojciec może złożyć wniosek o obniżenie alimentów??
Witam
Mam pytanie otzrymuje alimenty od ojca jestem studentką, mam mozliwośc pracy dorywczej czy w takim przypadku moga zabrać aliemnty lub je obniżyć bo nie wiem czy mi sie to opłaca?Z góry dziękuję za informacje na ten temat
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?