CZY RODZICE MOGA MNIE EKSMITOWAC - forum prawne
OBECNIE JESTEM BEZ PRACY I MIESZKAM U RODZICOW.UTRZYMUJE SIE SAMA ALE ONI RZADAJA OPLAT ZA MIESZKANIE JAK PRZY WYNAJMIE.GROZA WYMELDOWANIEM I EKSMISJA.CZY MAJA DO TEGO PRAWO?DZIEKUJE ZA WSZELKIE INFORMACJE
(KASKA)
Odpowiedzi w temacie: CZY RODZICE MOGA MNIE EKSMITOWAC (32)
a na kogo jest mieszkanie? jezeli na rodzicow to nie moga cie wymeldowac bo to oni powinni ponosic koszty a ty mieszkajac z nimi mozesz dac lub nie . tylko sie nie wyprowadzaj bo ulatwisz im droge do wymeldowania cie.
2004.7.8 9:49:24
współczuje Ci, że masz takich rodziców....
2004.7.8 12:30:26
Wolnego wszscy domownicy mają obowiąk partycypować w kosztach utrzymania mieszkania. Rodzice mogą zwrócić się do sądu o ustalenia sposobu ponoszenia kosztów; mogą również żądać Twojej eksmisji, a potem Cię wymeldować.
2004.7.8 13:3:39
Tak, mogą Cię eksmitować i maja prawo żądać pieniędzy za pobyt w mieszkaniu. Wyjatkiem byłoby, gdybyś uczyła sie w szkole dziennej i rodzice byliby zobowiązani do tzw. alimentacji. Pamiętaj jednak, że jeżeli masz już zawód, naukę skończyłaś, to nie ma powrotu do alimentów (których formą może być właśnie mieszkanie bez opłat u rodziców).
Rodzice nie maja obowiązku utrzymywania dorosłego dziecka, które nie uczy się w systemie stacjonarnym i nie ma znaczenia czy się wyprowadzisz czy nie.
Rodzice też mają prawo do tego by nie ponosic całeżycie kosztów utrzymania dodatkowej osoby, a jednocześnie zapewne chcą Cię zmobilizować do znalezienia pracy, a nie życia w przekonaniu, że zawsze to jakoś będzie, "bo Cię przecież nie wyrzucą".
2004.7.9 8:12:43
Mam podobną sytuacje moje pociechy podjeły pracę ale gdy mówię że trzeba też się dołożyć do kosztów utrzymania to klimat rozmowy staje sie
chłodny. Za kolejnym podejściem do tematu kosztów będę zmuszony przywołać powyższe argumenty wynikające z prawa manewruję obecnie tak aby do tego nie doszło. Jak widać takch Kaś jest wiecej - całe życie nie można żyć na koszt rodziców !.
2004.7.9 9:58:1
no oczywiście.... prawo - prawem... ale żeby rodzice do sądu przeciwko dzieciom???!!! szok!!!
armagedon rzeczywiście bliski!!!
a to że dzieci gamoniowate i nie pracują... no kochani rodzice... ktoś te dzieci chyba wychował.
2004.7.9 12:23:19
...lub pracują a nie płacą...
2004.7.9 12:24:45
Mik...zgadzam się z Tobą.To co u nas się dzieje zaczyna przypominac zezwierzęcenie! Zadnych wyższych uczuć! Nawet rodziny podchodzą do siebie materialistycznie...nie spełniłeś/aś oczekiwań to...won! I to mówią osoby, które miały przygotować to dziecko do życia! Już słyszę te głosy: przecież miał/a swój pokój, miał/a co jeść...! A była w tym wszystkim miłość?
Kasiu...mogą oddać sprawę do sądu o eksmisje, ale jeśli chodzi im tylko o to, że nie pracujesz i w związku z tym nie płacisz za mieszkanie ich szanse są marne. A z drugiej strony...chcesz mieszkać w domu w którym traktują Cię przedmiotowo?
2004.7.17 13:18:37
Proszę się zastanowić jak mają traktować nieroba, który miast pracować, chce żyć na cudzy koszt i to jeszcze żyć dobrze, korzystać maksymalnie ze wszystkich urządzeń i nieważne, że to jest koszt rodziców. Nawet zwierzęta wyrzucają z gniazd osobniki dojrzałe i mówcie mi nic na temat człowieczego rozumu, jak jest wykorzystywany ten rozum, widać na przykładzie len iwej coreczki.
2004.7.22 20:38:37
nie no... przepraszam bardzo... to nie można było o tym pomyśleć wcześniej? tylko teraz do sądu?? chyba żyją z tymi dziećmi od lat i sami w je wychowują!!! nie wiem jak nie można tego zrozumieć!!
2004.7.27 13:58:16
Ale nie wyolbrzymiajmy i nie uogolniajmy moi drodzy... Do kazdej sytuacji nalezy podejsc indywidualnie. Jesli pisze dziewczyna ze sie utrzymuje to znaczy ze stara sie. Skad w niektorych z was ta pewnosc, ze prace moze dostac w miejscu w ktorym mieszka (pewnie: dla chcacego nic trudnego). Moze nie ma na start, moze rodzice ida swoim przykladem -(tez nas tak traktowano...), moze nie potrafia razem egzystowac? Ale czyja to wina? Ich doroslego dziecka? Wydaje mi sie ze zarowno rodzice jak i dzieci wspolnie powinni sie przygotowywac do startu dziecka w zycie. Moja rada: jesli nie widzisz perspektyw zatrudnienia cie w obecnym miejscu zamieszkania wyjedz do wiekszego miasta a z rodzicami wynegocjuj "pare zlotych" na "odchodne". zycze szczescia
2004.11.10 10:36:22
a co, jak rodzina, to znaczy, że prawo już nie obowiązuje? ulgi jakieś, czy co?
2006.8.2 14:42:54
zeby czasem nie bylo tak , ze wyeksmitowane dziecko uczace sie zaocznie lub wieczorowo zarzada alimentow od rodzicow , moze do tego dojsc ?
2006.10.4 15:9:8
Jeśli mieszkasz w mieszkaniu po dziadkach to być może wstąpiłaś w najem tak jak rodzice, więc nie mogą cię eksmitować ale mogą żądać współfinansowania.
2006.10.10 15:17:26
Ja mam troszkę inną sytuację,nie pracuje i nie ucze się,mieszkanie nie jest własnościowe, ojciec źle żyje z mamą i teraz kazał mi płacic z mamy kasy za mieszkanie,gaz i prąd:(
2007.1.18 11:10:11
zapomniałem dodać,że mama nie mieszka z nami(jest poza granicami państwa),ale jest zameldowana w tym domu.
2007.1.18 11:13:56
a jesli by miała dziecko
2008.10.7 19:20:11
JA MIESZKAM OD 10 LAT RAZEM SIE WYBUDOWALIŚMY Z TEŚCIAMI .ON SIE ZNECA PSYCHICZNIE WCZORAJ CHCIAŁ MNIE PRZEJECHAĆ SAMOCHODEM I POPYCHAL MNIE DOM JEST NA TEŚCIÓW MY NATOMIAST JESTEŚMY TYLKO ZAMELDOWANI , PROSZE NAPISZCIE MI JAKIE MAMY PRAWO I CO NAM SIE NALEŻY. MAM DWÓJKE DZIECI JEDNO 0 LAT DRUGIE 3 MIESIĄCE OBOJE PRACUJEMY MAMY OSOBNE LICZNIKI Z WSZYSTKO SAMI PŁACIMY.CO ROBIĆ????
2008.10.17 9:43:0
dzieki za odpowiedz.mam dwójke dzieci 10 lat i 3 miesiące.Zastanawiam sie czy mam prawo do tego aby oni nas spłacili lub zażądać przepisania swojej połowy. Mój teść jest bardzo złośliwy i uparty a na dodatek bardzo mnie nie znosi skoro chciał mnie przejechać! a tak naprawde wszystko jest na niego , mąż prowadził warsztat kowalski i wszystki pieniądze szły na budowe nawet sprzedaliśmy jedno auto chciałabym sie dowiedzieć czy mamy jakieś prawo do tego domu. DZIEKUJE - MOJE GG 2772178
2008.10.20 12:37:44
A ja mam pytanko
moi rodzice sie rozwiedli ,ja z siostra mieszkalysmy razem z mama w bloku, ojciec wybudowal dom poza miastem,gdy moja siostra wyszla za maz, zamieszkala razem z mezem w tym domu ojca , ojciec ich zameldowal, dodam ze w tym domu mieszka tez matka mojego ojca czyli babka,dom jest 3 pietrowy i na parterze mieszka ojciec na I pietrze babka a na II pietrze siostra z mezem i dzieckiem 3 letnim,ojciec caly czas jest prawie w angli ,a gdy ostatnio przyjezdza robi mojej siostrez ogromne klotnie,i jak sadze za namowa babki to pewnie jej sprawa, podal moja siostre do sadu o eksmije razem z mezem i dzieckiem, i moje pytanie brzmi jak sie moja siostra moze bronic przed eksmisja i czy ojciec moze ja eksmitowac?
2010.3.15 14:59:6
Próbować zawsze może, ale rzadko się zdarza, że sąd eksmituje normalna spokojną matkę z małym dzieckiem, aczkolwiek jeśli ojciec wykaże, że jej zachowanie narusza porządek w znacznym stopniu(picie alkoholu, używanie narkotyków, wulgarne awantury, rękoczyny) to sąd może nakazać eksmisję do lokalu socjalnego i dodatkowo zainteresować odpowiednie organa złą sytuacją dziecka.
2010.3.23 10:1:12
Dzieki za odp. i za otuche, moja siostra nie pije alkoholu, chce stworzyc i zyc w normalnej rodzinie , a to ojciec ciagle pije calymi dniami jak przyjezdza z angli,zakloca spokoj,drze sie i to przez niego nie ma spokoju w domu, wali do drzwi w nocy zeby moja siostra otworzyla ale w nocy siostra nie otwiera ,jescze jak jest w takim stanie ojciec, (picie alkoholu, używanie narkotyków, wulgarne awantury, rękoczyny) -nic z takich rzeczy nie ma w domu u siostry, pewnie w sadzie trzeba bedzie to wszystko opowiedziec , nasza wersje prawdziwa wydarzen,
2010.3.23 10:26:8
Niestety najgorsze jest to, że to on ma akt własności w ręku. czy dom jest jego wyłączna własnością?
2010.3.23 13:28:55
Tak on czyli ojciec ma akt wlasnosci i jest jedynym wlascicielem tego domu,niestety ale przewaznie przezciez to rodzice sa posiadaczami domu czy mieszkania a dzieci go wiadomo nie posiadaja tylko mieszkaja z rodzicami, to ojciec przeciez sam zameldowal siostre u siebie wraz z mezem, sam zglosil to do odpowiedniego urzedu, przeciez nikt sie nie moze zameldowac bez zgody wlasciciela
2010.3.23 14:58:52
Oboje z żona jesteśmy na rencie z powodu choroby -{ja jestem po 3 zawałach serca} Mój syn załozył juz własną rodzinę.Obecnie mieszka z nami czyli rodzicami .Domaga się abyśmy sie wyprowadzili a mieszkanie bedące nasza własnością. przepisali na niego Kuriozum Wiem że niema takiego przepisu prawnego
zmuszającego mnie do takiego postępowania To On i jego nowa rodzina powinni sie usamodzielnić i przejść na "Swoje"
2016.8.22 11:57:41
Ze swojego doswiadczenia wiem , że mieszkanie ze starszymi ludzmi chociaz im sie wydaje ze sa wspaniali, jest nie do zniesienia, zachorowałem , rozwiodłem sie z zona , nie pracuje narazie i szczerze mówiac jest źle, zawsze byłem sam przeciw im obojgu, stale słysze pogrózki ze too ich mieszkanie , ze mniie wymelduja , chociaz mieszkam tu od 70 roku, sytuacje mam tragiczna , dochody niewielkie z których lwią częśc zabiera ojciec do opłat, wiem rozumiem ze dawno nie powinno mnie tu byc , ale niestety ne kazdy potrafi poradzic sobie z zyciem , czasami szczerze mam wszystkiego dosc , pozdrawiam
2017.5.31 6:57:54
jak sie ma 30 lat to trzeba sie wyprowadzić a nie robić z siebie idioty i maicaminipulować starszymi rodz
2017.7.10 17:22:51
witam...to ja mam dwoje dzieci jestem samotna matka ,wdowa juz jestem chora przewlekle mam 3 stopien niepelnosprawnosci i matka wnosi o eksmisje mnie z domu jesli do 30 wrzesnia nie opuszcze domu:( dom jest na nia w calosci ja place za rachunki opal mam osobne gospodarstwo domowe ...i tez nuewiem jak sad podejdzie do tej sprawy czy mi przyzna mieszkanie socjalne czy zostane bez niczego:( tata niezyje od4 lat :(
2017.7.28 15:36:3
Siostra mojego mężą ma dożywotnio parter domu ,czy jej dorosłe ponad 30 letnie dzieci mogą u niej mieszkac.Zaznaczam ,że całe gospodarstwo rodzice męża przepisali na nas.Czy moge od dzieci siostry mężą rzadac czynszu za mieszkanie ?
2017.10.17 21:6:5
Moja sytuacja jest taka ze mam 18 lat. Od 16 roku musialam zarabiac na siebue( wlasne potrzeby ubrania jedzenie) mieszkam w domu z matka i 5 rodzenstwa gdzie jestem najstarsza. Jak skonczylam 18 lat odcieli mi 500+ i musialam dokladac sie do domu. Wiec przenioslam sie do szkoly zaocznej i pracuje . moja matka jest bardzo wcibska i o 22 kaze wracac mi do domu jezeli nie wroce zamyka dzwi i pisze sms " poszukaj sobie noclegu" . co miesiac daje jej pieniadze na media ( wode gaz ocieplenie prad) tyle ile chce. Do tego miesiecznie robie zakupy do domu za 200-300zl i obiad wtedy mam za darmo. Kolacje sniadanie organizowac musze sobie sama. I teraz matka codziennnie mi mowi ze pojdzie do sadu i mnie wymelduje z domu . jedynym moim minusem jest tym ze nie chce wracac o 22. Klucz zapasowy mam jak wracam nikogo nie budze nie wracam pijana i najpozniej wracam o 1-2. Czy w takim wypadku moze jej sie udac ?
2017.11.23 11:1:54
Proste. Darmozjady wynocha. Trzeba miec ambicje i nie siedziec na garach matki i ojca.
2018.5.23 21:18:28
Jak sie jest dorosłym to trzeba zachowywać sie jak człowiek dorosły, a nie udawać małe dziecko. W Polsce za dużo jest młodych ludzi pasożytujących na rodzicach. To ewenement w Europie. Do polskich sadów trafia coraz więcej wniosków o eksmisje pełnoletnich dzieci, wydawane wyroki w 90 % eksmitują rozpuszczonych nierobów. DOBRZE!!!!
2018.6.10 20:5:34
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?