Dług-zobowiązanie-wniosek do sądu-dowody-dyktafon-pomocy!!! - forum prawne
Witam wszystkich użytkowników forum i odwiedzających z ?doskoku?.
Jestem nowym użytkownikiem i jest to mój pierwszy post, tak więc proszę o wyrozumiałość.
Sprawa dotyczy długu i jego odzyskania. Czytałem forum i zapoznałem się z poprzednimi postami dotyczącymi tematyki. Piszę ponieważ moja sprawa może okazać się skomplikowana? a przynajmniej tak mi się wydaje.
Osoba XXX jest mi winna ok. 2000 zł. W związku z tym faktem, otrzymałem od dłużnika zobowiązanie do wypłaty na moją rzecz powyższej kwoty. Termin spłaty wyniósł 6 dni od daty wypisania zobowiązania. Konflikt rozpoczął się od 06-2011 i trwa do chwili obecnej. W związku z brakiem zwrotu należności w ww. terminie wysłałem 2 pisma ?wezwanie do zapłaty? w odstępie 3 tygodni, o następującej treści:
Wezwanie nr. 1
Wezwanie do zapłaty
Jako wierzyciel, wzywam Pana ???????..do zapłaty kwoty ????.(słownie:???), wynikającej z nieuregulowanego zobowiązania z dnia??????... wraz z ustawowymi odsetkami naliczanymi od dnia ????????..
Powyższą należność proszę przesłać na rachunek bankowy:
?????????????.. Jednocześnie zakreślam Panu 14 dniowy termin do zapłaty przedmiotowej kwoty, od daty otrzymania niniejszego wezwania.
W przypadku braku wpłaty w ww. terminie informuję, że skieruję sprawę na drogę postępowania cywilnego, co znacznie zwiększy należną kwotę o dodatkowe koszty sądowe oraz egzekucyjne.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wezwanie nr. 2
Powtórne wezwanie do zapłaty
W związku z brakiem wpłaty należności, w terminie określonymi w dokumencie ?wezwanie do zapłaty? z dnia?????, jako wierzyciel, ponownie wzywam Pana ??????? do zapłaty kwoty ?????(słownie:????) wraz z ustawowymi odsetkami naliczanymi od dnia ????? Zadłużenie wynika z nieuregulowanego zobowiązania z dnia ??????????.
Powyższą należność proszę przesłać na rachunek bankowy:
??????????????.. Jednocześnie zakreślam Panu 7 dniowy termin do zapłaty przedmiotowej kwoty, od daty otrzymania niniejszego wezwania.
W przypadku braku wpłaty w ww. terminie informuję, że skieruję sprawę na drogę postępowania cywilnego, co znacznie zwiększy należną kwotę o dodatkowe koszty sądowe oraz egzekucyjne.
?Na rachunek bankowy?, ponieważ tak było zastrzeżone w zobowiązaniu, oraz z innych przyczyn, które opiszę dalej.
Zobowiązanie:
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images49.fotosik.pl/1209/e074cf1ff2a79cdfmed.jpg[/IMG][/URL]
Teraz opisze całą chorą historię tej sprawy?.
Dłużnik BYŁ moim kolegą od kilku ładnych lat. Poprosił mnie kiedyś o pomoc w jego firmie. Stawki wynagrodzenia ustaliliśmy między sobą ustnie. Pomoc trwała kilka tygodni, stąd część długu. Druga część to prowizja od zlecenia, które mu załatwiłem. Przez jego nieudolność, brak zaradności i odpowiedzialności jako ?przedsiębiorcy? stracił zlecenie i część wynagrodzenia. W miedzy czasie doszło do sprzeczki. Rzucił się na mnie z ostrym narzędziem (i nie był to długopis?), zadając ranę ciętą (rozcięcie i siniaki), miał wręcz zamiar wypchnąć mnie przez balkon. Po tym zdarzeniu opuściłem miejsce zdarzenia mówiąc, że nie chcę mieć z nim więcej do czynienia. Telefonicznie zagroził mi, że jeśli nie wrócę to nie wypłaci mi pieniędzy za wykonana prace. Wróciłem i chciałem się dogadać, ?pieniacz? znów rozpoczął swoją ofensywę lecz tym razem słowną. Ponownie opuściłem lokal. Wydzwaniał, a w końcu odebrałem i oświadczyłem iż zrobię obdukcję lekarską. Oczywiście zaczął przepraszać i prosić abym wrócił. Tak też zrobiłem. Poinformowałem go, że nie zgłoszę pobicia na policję jeśli jak człowiek z człowiekiem się ze mną rozliczy. Nie miał tyle pieniędzy więc poprosiłem go o powyższe ?zobowiązanie?. Pojechaliśmy do biura i w otoczeniu ?jego świadka? wypisał dokument.
To co się działo później jest raczej farsą, chęć wypłaty znacząco mniejszej kwoty, przyjeżdżanie z ?asekuracja?, rozmowy z jego rodziną po przekazaniu słuchawki, udawanie nagle spokojnego i myślącego racjonalnie człowieka (po tym jak się dowiedział, że rozmowy są nagrywane?) itd, itd., itd?.
Warto chyba napomknąć:
- osoba jest ?karana? wyrokiem w zawieszeniu o pobicie, bądź naruszanie nietykalności cielesnej.
- druga sprawa o znacznie poważniejsze zarzuty z tego samego artykułu jest w trakcie postępowania.
- niby leczy się psychiatrycznie, ma podobno wizyty u psychiatry, leki ( jak dla mnie z charakteru się nie leczy, najwidoczniej chce się wymigać od trwającej sprawy)
- firma albo przynosi znikome zyski, albo w ogóle (zatajone - brak dokumentów)
- nie zarejestrował mnie jako pracownika
- jako osoba fizyczna, dochód ma ale nie rejestrowany, posiada ?majątek? lecz może być on zapisany na rodzinę
- na fakt ?pobicia/nietykalności cielesnej? mam dowód w formie obdukcji i fotografii (nie chce robić mu problemów większych niż ma, więc tę sprawę chcę pozostawić tak jak jest ? chyba że może spełnić funkcje ?karty przetargowej? w odzyskaniu długu)
-na pisma oczywiście nie odpowiadał
Dowody:
- Nagrania - przebieg wszelkich negocjacji telefonicznych nagrywany był na dyktafon (osoba od pewnego czasu zdawała sobie sprawę, iż rozmowa była rejestrowana, gdzie podczas jednej z nagrywanych rozmów przyznaje ten fakt. Sam oznajmił, że też mnie nagrywa. Straszył mnie pozwem o ?stalking?- chociaż nazwał to bardziej kolokwialnie.?
- Sms-y świadczące o długu ,unikaniu jego spłaty oraz z innymi ważnymi dla przebiegu sprawy faktami.
- powyższe oświadczenie
- ewentualnie, świadkowie ( właściciele mieszkania gdzie zdarzenie miało miejsce, zdający sobie sprawę iż osoba jest mi winna pewną kwotę pieniędzy)
Teraz pytania:
1. Czy dowody w sprawie odzyskania długu są wystarczające aby go odzyskać?
2. czy grozi mi jakaś sankcja z tytułu, braku zatrudnienia (miałem go zgłosić do skarbówki ?.? Chyba lekka przesada)
3. czy fakt, że ma dokumenty, że się leczy psychiatrycznie może jakoś wpłynąć na przebieg sprawy?
4. napisać samemu pozew o ?nakaz zapłaty? czy lepiej skorzystać z usługi adwokata, czy do pozwu dołączyć potwierdzenia pocztowe ?wezwania do zapłaty? i nagrania /stenograf, czy takie dokumenty muszą być potwierdzone notarialnie?
5. jak w takiej sytuacji opisać zdarzenie, żeby później nie wyszło ?składanie fałszywych zeznań?? (Wiem że dłużnik ma 14 dni na zapoznanie się z materiałem i ewentualne odwołanie się od niego?)
5. czy forma zobowiązania jest odpowiednia (data w górnym prawym rogu ? niewyraźnie zapisana, wartość długu z apostrofem, brak numeru konta)?
6. Dla analityków: jaka szansa na pozytywny wyrok sądu ? ( 0% - 100% )
I jeszcze jedno wezwanie....
Data
JA:
Do:
OSTATECZNE PRZEDSĄDOWE WEZWANIE DO ZAPŁATY
Wzywam Pana ?????.. do zapłaty kwoty 1769,00 zł (słownie: tysiąc siedemset sześćdziesiąt dziewięć złotych ) wraz z ustawowymi odsetkami naliczanymi od dnia 30.06.2011r.. Zadłużenie wynika z nieuregulowanego zobowiązania z dnia 24.06.2011.
Powyższą należność proszę przesłać na rachunek bankowy:
Pomimo licznych wezwań do zapłaty, w tym między innymi wezwania z dnia: 17.10.2011, nie dokonał Pan pokrycia przedmiotowego długu.
Wobec powyższego oświadczam, że brak zapłaty ww. kwoty w terminie 14 dni od otrzymania przedmiotowego wezwania będzie skutkował zaniechaniem przeze mnie pozasądowych prób odzyskania przedmiotowej należności i niezwłocznym wystąpieniem na drogę sądową. Wskazuję, że to Pan będzie obciążony kosztami procesu, których poniesienia Pan uniknie stosując się do żądania zawartego w przedmiotowym piśmie.
W przypadku nieuregulowania zobowiązania, informacja o zadłużeniu zostanie przekazana do Krajowego Rejestru Długów.
Załącznik:
1. Kserokopia zobowiązania z dnia 24.06.2011 r.
Zapomniałem dopisać.... Osoba chciała się spotkać w celu uregulowania płatności, jednak wymagał żebym przyjechał do niego do domu.... ze względów oczywistych ("Warto chyba napomknąć"), przestawionych wcześniej nie pojechałem argumentując to zobowiązaniem - " przelew na rachunek bankowy". Ma to jakieś znaczenie jeśli mnie nagrywał?
Odpowiedzi w temacie: Dług-zobowiązanie-wniosek do sądu-dowody-dyktafon-pomocy!!! (1)
wg mnie nie... mógfł sobie nagrywać... on jest Panu winien pieniadze a nie Pan jemu. i to on ma sie fatygowac do Pana z oddaniem. W umowie nie było zaznaczonego miejsca spłaty długu. Na Pana miejscu lepiej sie nie naciagac, tylko wniesc sprawe do sadu. Jak nie spłąci dobrowolnie to komornik sie do niego odezwie.
w razie czego wiecej info.: szubcia@tlen.pl
Pozdrawiam i powodzenia
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?