Forum prawne

Do MIKAWI: min.:alimenty+dług+odsetki

Wiem, że zawsze odpowiadasz rzeczowo i na temat.już kilka miesięcy zbieram się, by zaprzątnąć Tobie głowę... bardzo prosze o pomoc. zupełeni nie wiem, co mogę jeszcze zrobić... sąd okręgowy odrzucił apelację w sparwie o alimenty. mam zasądzone 300zł. ojciec dziecka nie pomaga nam i nigdy tego nie robił. nie płaci też alimentów. mam też prawomocny wyrok w sprawie o zwrot długu, jaki u mnie zaciągnął. to dla mnie ogromne pieniądze ponad 12 tys. spar skierowałam do komornika ale w miejscu jego zameldowania. natomiast o alimenty staram się uzyskać pomoc u komornika w miejscu, które podał, jako pobytu(w czasei pzresłuchania w sparwie). nikt nie może go znaleźć. nikt mi nie pomaga. wiem, ze meiszka u brata. podaję tę informację ale bez echa. czy istenieje jakiś sposób, by zmusić go do płacenia? do tej pory musze spłacać pożyczkę, którą zaciągnęłąm na zakup samochodu dl aniego (jeszcze byliśmy razem, nim się urodziło dziecko...) wiem, ze muszę sama to spłacić, bo nie mam paierów potwierdzających, ze to dla niego to auto. z tym się pogodziłąm ale w sumie zostaje mi z pensji tak mało, ze nie mogę wyżywić naszej 5 osobowej rodziny-mieszkam z rodzicami i rodzeństwem. parcuję tylko ja i ojciec. razem mamy 900zł żeby przetrwać. nie stać mne nawet na leki dla mamy, która jest przewlekle chora. wiem, ze ojciec dziecka paracuje-chwalił się przede mną. ale nie umiem tego udowodnić. wiem, ze pomagają mu rodzice, którzy mają bardzo dużo pieniędzy ale oficjalnie niegdzie nie parcują. nie wiem nawet czy do dobrych komorników się zwróciłam? czy oni mogą mi podać jakieś informacje bez konieczności podróżowania (jedna z kancelarii mieści się 400kilometrów stąd)? nie mam pieniędzy na podróże. wiem, ze jest właścicielem mieszkania i am konto bankowe. podałąm te informacje. obawiam się jednak, że do czasu, aż ktokolwiek rzezcowo się tym zajie on dawno sprzeda mieszkanie. czy wtedy mogę jeszcze liczyć jakoś na odzyskanie tych pieniędzy? nie dostanę żadnych pieniędzy od państwa-za dużo zarabiam (szkoda, ze nie zostaje mi tyle do dyspozycji ile zarabaim...) pomocy pzrepraszam za przydługi list pozdrawiam

(ikorze)

2003.11.24 0:0:0

Odpowiedzi w temacie: Do MIKAWI: min.:alimenty+dług+odsetki (2)

chwilami mało jasna jest dla mnie informacja o stanie faktycznym który opisałaś, ale w kilku słowach:
egzekucja alimentów jak najbardziej należy do komornika, możesz wskazać z czego ma być dokonana egzekucja (konto bankowe, zajęcie pensji). Jeśli komornik nie reaguje możesz zlozyć skargę na czynności komornicze. Możesz tez podac o alimenty jego rodziców uzasadniając to tym, że ojciec nie wypełnia obowiązku alimentacyjnego a nikt nie jest w stanie zlokalizować dłużnika i wymóc egzekucję (tylko czy otrzymasz te alimenty skoro jego rodzice oficjalnie nie pracują, chyba że mają majątek?). Możesz, poprzez komornika, skierować sprawę na policję aby go odnalazła.
Co do twojej sytuacji - piszesz że razem z ojcem macie dochodu 900 zł łącznie, a potem piszesz że zarabiasz za dużo by dostac pieniądze z FA. Jedno się z drugim wyklucza

2003.11.27 13:26:33

barzdo dziękuję za odpowiedź. moze pisze trochę nieskładnie-jestem chora...
900zł. zostaje nam po spłaceniu "mojego" kredytu, który wzięłam na samochód dla ojca dziecka oraz pozyczki, którą wzięłam z pracy, żeby oddać znajomym długi. gdybym dysponowała całą moją pensją to dałoby się jakoś powiązać koniec z końcem, chociaż to i tak mało dla 5 osobowej rodziny. ale FA niebierze pod uwagę tego ile mi zostaje tylko ile mam na papierze dochodu :(

jeśli chodzi o ewentualne sparwy komornicze:
czy ja musze wypełnić, jakieś formularze? i gdzie tego szukać, jeśli jest taka konieczność? czy muszę faktycznie zwrócić się do komornika w miejscu pobytu ojca dziecka? czy mogę zlecić to komornikowi w moim miejscu zamieszkania? czy sprawę ewentualną przeciwko rodzicom musiałabym założyć u nich, czy tu u mnie w sądzei? i czy w sądzie rejonowym? czy musiałabym zapłacić za taką sprawę?
dziecko ma niespełna 2lata a on nie płaci od urodzenia ani grosza. sąd zasądził te alimenty już w zeszłym roku. on się ukrywa (adres do sądu podał rodziców ale ode mnie korespondencja wraca z pdopiskiem:adresat nie znany).
obecnie przez sądem okręgowym toczy się sparwa o unieważnienie uznania dziecka-apelacja. czy mogę poprosić Sąd aby kazal mu podać swój adres zamieszkania-podaje tylko korespondencyjny do rodzoców-wszedzie.?
na 1 sprawie podał gdzie mieszka ale korespondencja tam wysłana też wraca...
czy w piśmie do komornika musze napisać, ze on się ukrywa i prosić o szukanie przez poliscję?
będę wdzięczna za wszelkie informacje
jeszcze raz dziękuję

2003.11.28 10:56:14

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika