Gra na gitarze i sąsiedzi - forum prawne
A co mam zrobić jeżeli sąsiadka z góry czepia się mojej gry na gitarze. Osobiście uważam, że chyba mam prawo do muzyki szczególnie, że nie gram w godzinach późniejszych niż 20.00.
Ostatnio przyszła do mnie do mieszkania i zaczęła mnie straszyć policją, córką-prawnikiem itd. Ważne, że nigdy nie gram głośniej jak radio, a sąsiadka twierdzi, że radio jej nie przeszkadza. Najciekawsze w tym wszystkim jest to że sąsiedzi z dołu nie mają zupełnie nic przeciwko temu ,,hałasowi''. Czy rzeczywiście nie wolno mi grać w domu na gitarze???
Odpowiedzi w temacie: Gra na gitarze i sąsiedzi (4)
Wydaje mi mi się że nie masz się czego obawiać. Problem wystąpił by jeżeli rzeczywiście gra była by bardzo głośna, (sam gram i wiem że można narobić tym trochę hałasu, ale moi koledzy z pokoju w akademiku dzielnie to znoszą :). Sąsiadka mogła by wystąpić z roszczeniem z art 222&2 KC w zw. z art 144 KC o zaprzestanie zakłóceń. Ale hałas który wytwarzasz musiałby przekraczać pewną granicę tzw "przeciętą miarę" wynikającą ze stosunków miejscowych oraz społeczna-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości. Z tego co mówisz przeciętnej miary hałas nie przekracza (świadczy o tym fakt że gra przeszkadza tylko 1 osobie a pozostałym nie, a przekroczenie przeciętnej miary musi mieć charakter obiektywny, nie może się opierać na subiektywnym odczuciu sąsiadki), a stosunków miejscowych nie naruszasz chociażby z tego powodu że nie grasz po 20 czyli nie zakłócasz ciszy nocnej. Przeciętna miara to jest kryterium do poziomu którego " możesz hałasować " a sąsiedzi muszą to znosić. Jeśli grasz niezbyt głośno to nikt nie ma prawa ci tego zabronić jeżeli nie zakłócasz ciszy nocnej. A straszenie policją czy córką prawnikiem to ta pani może sobie schować, ponieważ jeśli jest tak jak mówisz córka jeśli się choć trochę orientuje nie podjęłaby działania w tej sprawie ponieważ to była by dla niej sprawa przegrana.
A gdyby policja do ciebie zawitała to grzecznie im wytłumacz że nie zakłócasz spokoju, nie przekraczasz granicy przeciętnej miary, nie grasz w czasie ciszy nocnej, a pozostałym sąsiadom twoja gra nie przeszkadza co wskazywałoby na to że twoja kochana sąsiadka jest upierdliwa i szuka problemów.
Ja też się z tego względu długo zastanawiałam nad gitarą, aż w końcu poszłam do Riff, kupiłam i od tego czasu jestem absolutnie zakochana w grze. Wydaje mi się, że to po prostu tez przewrażliwiony typ człowieka. Może spróbuj z nią dojść do jakiegoś kompromisu.
Nie ma ciszy nocnej, to nie powinno być problemu :)
Zwykle gram https://www.youtube.com/watch?v=iyuUTaVyvYM dla całego pokoju. Moi sąsiedzi to po prostu idioci.
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?