Granica działek

Witam. Proszę o pomoc w poniższej kwestii.

Sąsiad po ponad 30 latach wyszedł z propozycją uregulowania granicy między naszymi działkami. Dotychczasowe ogrodzenie zostało poprowadzone w taki sposób, iż granica działki wynosiła 1,5 m od ściany sąsiada w której zostało wstawione jakieś 15 lat temu okno. Teraz sąsiad chce przesunąć granicę na odległość 4,2 m, ponieważ dolicza sobie 20 cm, że kiedyś będzie ocieplał dom styropianem. Moi rodzice nie chcą się na to zgodzić. Co w takiej sytuacji zrobić?

Tak jak wcześniej wspominałem ogrodzenie jest tam od ponad 30 lat. Granice działek są wyznaczone na podstawie map austriackich, które można uzyskać w gminie. Oczywiście nie było na przestrzeni ostatnich 100 lat nic mierzone przez gminę, więc granice z tych map austriackich w żaden sposób nie oddają rzeczywistości. Czy w tym przypadku kiedy większa część naszego podwórka jest na działce sąsiada od ponad 30 lat, to występuję zasiedzenie? I w przypadku sądu sprawa zostanie rozstrzygnięta na korzyć moich rodziców?

I jeszcze jedno pytanie co w przypadku gdy z innej strony działki ogrodzenie jest od 15 lat i z tym samym sąsiadem moi rodzice wymienili się działkami, ale bez żadnej umowy na papierze i przeniesienia tego notarialnie. Czy w tym przypadku trzeba usunąć ogrodzenie i nie ma przesłanek do zasiedzenia? Gdzie wtedy powinno powstać ogrodzenie, wg tych starych map austriackich?

Liczę na Państwa pomoc.

Przemek