Forum prawne

Jak udowodnić niealimentację po 50 latach - forum prawne

Od prawie 2 lat walczę z GOPSem o zwolnienie z opłat za ojca przebywającego w DPS.
Dlaczego ? Dlatego, że go nie znam. Mam 57 lat (za chwilę będę emerytką) a ojciec porzucił rodzinę jak miałam 4 latka. Nadużywał alkoholu, odszedł od nas i nigdy nie płacił alimentów. Teraz, po ponad pół wieku odnalazł się w DPS i mam na niego płacić.
Problem w tym, że nie mam jak udowodnić, że BYŁA sprawa w sądzie o alimenty. Był nawet wniosek do komornika. Nic nie wskórano gdyż miejsce pobytu było nieznane, aż w końcu mama odpuściła.
Ale to wszystko miało miejsce ponad 50 lat temu. Ani Sąd ani komornik nie przechowują takich dokumentów tyle czasu bo pytałam. Mama ma 82 lata i demencję, jej rodzeństwo i znajomi nie żyją a sąsiadów nie ma co szukać bo się kilka razy przeprowadzałyśmy (zresztą kto opowiada sąsiadom takie rzeczy?). Dokumenty przez lata już zaginęły (albo mama wyrzuciła) bo nikt nie przypuszczał, że po takim czasie będą potrzebne.
W ostatnich dniach zmieniła się ustawa o pomocy społecznej i mam większe szanse walczyć z powodu niealimentacji i porzucenia ale warunkiem jest UDOWODNIENIE, że ojciec nigdy nie płacił, że porzucił rodzinę itp.
JAK to udowodnić po takim czasie ?

Może jest tu jakiś prawnik, który podpowie mi czy w ogóle jest taka możliwość udowodnienia i ewentualnie jak się zabrać za pozyskanie takich dowodów ?
Ten konkretny GOPS jest wyjątkowo zaciekły w walkach (nawet byli w programie interwencyjnym w tv pokazywani ) i moja batalia jest bardzo trudna. Póki co radze sobie bez prawników (umiem napisać pisma, znaleźć stosowne przepisy, uzasadnić rzeczowo swoje racje), były już dwa odwołania w SKO, w których uchylili decyzję w sprawie opłat. Mimo to urzędnicy GOPSu nadal mnie dręczą i żądają coraz to nowych dowodów.

2021.12.18 17:0:22

Nie ma jeszcze odpowiedzi w temacie: Jak udowodnić niealimentację po 50 latach

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika