Jaka pożyczka??!!

Witam!!!


Chciałabym zasięgnąć informacji jakie mam szanse na wygranie sprawy.....
Otórz:Półtora roku temu rozstałam się z partnerem od tamtej pory "obiecał mi" że mnie zniszczy;poniekąd mu się udawało dręczył mnie przez długi okres czasu wymyslił że nie chcę oddać mu jego rzeczy (wręcz przeciwnie nalegałam żeby je zabrał ale nie chcial bo chciał wrócić-niestety nie było takiej możliwości) Podał mnie na Policję o zagarnięcie mienia Po killku wizytach na Policji po złożeniu zeznań w końcu doszło do skutku i zabrał swoje rzeczy osobiste plus meble i rzeczy na które razem pracowaliśmy ale jak twierdzi on miał większy wkład-poszłam na to bo pragnęłam tylko świętego spokoju miałam dość jego nocnych telefonów smsów maili itp.I miałam nadzieję że odzyskam spokój i będę mogła na nowo ułożyć sobie życie.Po jakimś czasie odnalazła mnie na portalu społecznościowym jak się okazało jego była dziewczyna (następna zaraz po mnie) z zapytaniem dlaczego się rozstaliśmy itp.Rozmaialam z nią i jak się okazało ją próbował "załatwić" tak jak mnie.Groził że poda ją na Policę do sądu itp.Jak mój eks zobaczył że się z nią kontaktuje postanowił się zemścić i na mnie i na niej....więc wysłał do mnie i do niej wniosek podobnej treści tj.Żąda zwrotu pożyczki (ale jakiej pożyczki??)Nigdy nie pożyczałam od niego żadnych,pieniędzy byliśmy razem fakt że robił przelewy ale robił to dobrowolnie ja wręcz prosiłam go żeby tego nie robił,ale był uparty i twierdzil że jesteśmy razem i to nasze pieniądze a nie jego.Razem "pożyczka" wynosi 3,500zl wysłal mi również kopie przelewów i zagroził że jeżeli mu nie oddam do dnia .... to kieruje sprawę do sądu-wniosek ten dostałam pocztą elektroniczną jednak nie odpisałam na niego.... tak też zrobił podał sprawę do sądu.Nie tylko mnie bo jej też się odgrażał i pewnie wkrótce dostanie wezwanie i co dalej??Jak mam się bronić nie czuję się winna bo nie pożyczałam od niego nigdy pieniędzy,jakie mam szanse na to żeby wygrać tą sprawę??Jego była dziewczyna zgodziła się być moim świadkiem-czy ona jest w stanie mi pomóc??Proszę o odpowiedź gdyż nie wiem co mam robić.Ten człowiek nigdy nie da mi spokoju a to ma być zemsta za to że nie zerwałam z nią kontaktu tak jak mi kazał.Pozdrawiam.