Koszty sądowe w sprawie o rozwód

Mój mąż wniósł do sądu pozew o rozwód bez orzekania o winie z wnioskiem o zwolnienie go od kosztów sądowych. Zadeklarował przy tym bardzo niski oficjalny dochód. Czy w tym przypadku mnie jako pozwanej zostanie zasądzona całość kosztów? Jeśli tak, to w jakiej orientacyjnie wysokości? Pracuję na pełen etat i osiągam dochód w okolicach średniej krajowej. Jak długo może trwać sprawa rozwodowa po odbyciu się pierwszej rozprawy, pojednawczej, na której oczywiście do pojednania nie doszło? Dodam, że nie mamy dzieci, a podziału wspólnego majątku dokonaliśmy już między sobą (niestety bez formy aktu notarialnego). Mój mąż wynajął adwokata, ja nie, choć obecnie zastanawiam się nad podobnym rozwiązaniem, żeby nie wyjść z sali rozpraw w przysłowiowych "skarpetkach". Będę wdzięczna za pomoc i porady.

uważam, ze skoro stac go na adwokata nie powinien ubiegac sie o zwolnienie z kosztów - mozesz o tym powiedziec na sprawie. Do akt sprawy rozwodowej mozecie dołączyć umowę dotyczacą podziału majątku ruchomego (sporządzoną wspólnie i podpisaną w trzech egzemplarzach - dla każdej ze stron i do akt sprawy). A nieruchomości jesli podzieliliście - załatwcie od razu podzial majątku. Mój ex zrzekł sie mieszkania na moją rzecz i mam to na wyroku w sprawie o rozwód!. A jesli troszke poczytasz przepisów - powinnas poradzic sobie sama. Powodzenia!

i jeszcze jedno - skoro on wnosił o rozwód - powinien liczyć się z kosztami. A Ty poproś sąd o zwolnienie z kosztów postępowania, gdyż są to wydatki zaplanowane (przez wniesienie pozwu) przez męża, a nie przez Ciebie.

Serdeczne dzięki za dobre słowo! Całe szczęście mieszkanie jest moje, nabyte w drodze spadku jeszcze przed zawarciem związku małżeńskiego. Co do reszty "dorobku", postaram się skorzystać z Twojej porady, Mateczko!