Forum prawne

Mam szanse na rozwód? - forum prawne

Złozyłem w sądzie wniosek o rozwód, ale zona nie zgadza sie, mówi ze nie da mi rozwodu. Mam wyrok w zawieszeniu z art. 207kk. Czy ona moze sie nie zgodzic i nie dostane rozwodu? Poznałem wspaniała kobiete i chcemy zyc razem. Z zoną nie mieszkam juz od dłuzszego czasu. Prosze poradzcie mi co mam zrobic aby dostac rozwod?

(M.L.)

Odpowiedzi w temacie: Mam szanse na rozwód? (13)

No prosze, z tego co się orientuje art.207kk. to znęcanie się nad rodziną. Masz tupet, a może potrzebujesz następnej ofiary? Czy twoja wybranka serca wie o twojej przeszłości? Szczerze jej współczuje!!!

Hmmmmm.....trudna sprawa

Tylko tyle???

z pewnością o swojej zonie kiedys też mówiłeś "wspaniała kobieta, chcemy byż razem", a jednak po jakimś czasie wyrok z art.207kk zapadł; ale wiesz co nie mnie to oceniac, bo wiem że baby też potrafią być wredne (znam to z przykładu mojego wujka). A Twoja zona tym bardziej powinna się cieszyć, że pozbędzie się w koncu męża sadysty.

Coś nie tak. Masz na koncie wyrok i żona nie chce Ci dać rozwodu ???? Co to może oznaczać ? - Można się domyślić. Rozwód to kwestia czasu.

Tzn. co???

Odpowiem za "i" - oczywiście to moja interpretacja. Piszesz, że masz wyrok w zawieszeniu więc Twoja żona chce cię wkurzać i przeciągać sprawę, a ty ze złości znowu jej dołożysz i znów dostaniesz wyrok ale ... pierwszy dostaje się w zawiasach - następny jest wykonywany. Mówiąc krótko, Twoja żona chce Cię wsadzić do więzienia i tym sposobem ochronić przez Tobą kolejną ofiare.

Brawo Angela!! popieram jego żone, niech dołoży sadyście jak chce więcej. Jestem w podobnej sytuacji i moge powiedzieć, że oni nigdy nie mają dosyć, ciągle szukają nowych kłopotów.

Nie masz wielkich szans na rozwód, bez zgody Twojej żony

Człowieku po co ci rozwód i ślub następny, żeby znowu miec kłopoty z rozwodem. Czy nie można spokojnie żyć na kocią łape, ja tak żyje i moja żona tez i nikt nikomu nie wchodzi w droge. To chyba lepsze niż jakieś tam przysięgi, jest ok.

To prawda, nie masz wielkich szans na rozwód, bo jak zona bedzie chciała zrobic ci na złosc to nie zgodzi sie na rozwód. A tak wogole to jestem zaskoczony Twoja decyzją, przeciez jak masz wyrok , jest to ewidentna Twoja wina za rozpad małzenstwa. Jezeli juz dostałbys rozwód to napewno zona zaząda dla siebie alimentów, (chyba ze dobrze zarabia)bo tak jest zazwyczaj. Twoja zona nie wystąpiła o rozwod, moim zdaniem powinienes sie cieszyc i wycofac sie z tej decyzji póki jeszcze czas. Ja nie miałem wyroku ale moja zona wniosła o rozwod i przez 3 lata ciagla sie sprawa. Rozwod z mojej winy. Teraz place ex 600 zl/mies i niewiem czy nie zazada kiedys jeszcze wiecej. Radze Ci nie wyrywaj sie do przodu, bo moze byc tylko gorzej.

Czy macie małoletnie dzieci?

Niewiem czy to odpowiednie miejsce ale mam ten sam prawie kłopot!! Moja żona po 6 latach małżeństwa złożyła pozew o rozwód. Dla mnie z niewiadomych do końca przyczyn. Według żony powodem jest niedokońca zajmowanie sie nią i dziećmi ( chłopcy 2 i 4 latka). To że nigdy nie miała pieniędzy przy sobie oby coś sobie kupić, i przyznaje że przez te lata 2 razy ją uderzyłem w tyłek.Podobno nigdy jej na nic niuepozwalałem i broniłem wyjść do kolegi i zatrzymywałem w domu. Cały czas tylko ja pracuje i zarabiam na rodzine. Od 2006 roku mieszkam i pracuje w irlandii. Po 10 miesiącach ściągłem swoją rodzine tutaj i tu mieszkaliśmy razem 2 lata.Od paru miesięcy niepracuje i dostaje zasiłek dla poszukujących pracę. Dwa miesiące temu postanowiliśmu odwiedzić rodzine w Polsce. Kupiliśmy bilety w obie strony( ja ze względu na odbiór i poszukiwanie pracy musiałem wrócić wcześniej, 4 dni wcześniej dokładnie). Moja żona z dziećmi nie wróciła już i się strasznie znów pokłuciliśmy. Właśnie o to że ją zaniedbywałem. Mieliśmu zaoszczędzone pieniądze na koncie, ostatnio zauważyłem ciągłe pomniejszanie kwoty. Przedwczoraj byłem sprawdzić konto i okazało sie że pozostało mi 5 euro bo moja żona je wyczyściła. Dzwoniąc do niej o wyjaśnienie otrzymałem odpowiedz że to były jej pieniądze za rodzinne i wogóle to złożyła pozew o rozwód. Od tamtej pory nie mam kontaktu z nią ani dziećmi. Nikt nieodbiera telefonu! Ani ona nie odbiera ani nikt w domu bo mieszka z rodzicami poprostu zero kontaktu. jestem teraz sam w obcym kraju i bez szans na wyjaśnienia. Jaką ma żona szanse na rozwód i jak temu zaradzić??? prosze bardzo o odpowiedz. Ja nadal ich kocham mocno!!!

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika