Forum prawne

Matka mojego Syna chce odebrać mi dziecko, ktore porzuciła rok temu... - forum prawne

Witam,

Jestem ojcem 4-ro latka, od roku wychowuje swojego Synka sam... Matka dziecka wyjechala za granice mimo iz miala w Polsce mozliwosc podjecia normalnej pracy za srednie ale nie najgorsze pieniadze... niestety wybrala mrzonki o super zyciu... Raz po raz przedluzala swoj pobyt, teraz okazuje sie ze znalazla sobie kogos tam i planuje zostac na stale lub przynajmniej na kilka lat...(my nie jestesmy ze soba juz od dluzszego czasu)

Nasz Syn przyzwyczail sie juz do tej sytuacji, choc nie bylo latwo, jestesmy szczesliwi...

Niestety teraz, po roku nieobecnosci (odwiedza dziecko mniej wiecej co 2 miesiace na 2 - 7 dni) Matka dziecka postanowila odebrac mi Syna i wychowywac Go za granica, ze swoim obecnym partnerem... nie dbajac o to ze nasz Syn przezyl juz jedno opuszczenie przez nia co przeciez wiazalo sie i wiaze nadal z cala gama problemow i ogromem cierpienia z ktorym Moj Mały Chłopczyk stosunkowo niedawno nauczylo sie sobie radzic. Teraz mialby przezyc cos podobnego jeszcze raz ? Rozlake ze mna ? Jak by to wplyneło na jego psychike ? na poczucie bezpieczenstwa ? czy nie bedzie obwinial siebie za to ze "wszyscy" Go opuszczaja... bo przeciez tak by to odebral... !

Matka dziecka chce wziać Go na wakacje za granice, do siebie... ja czuje ze On juz do mnie nie wroci...

Jestem czułym, troskliwym i kochajacym facetem, opiekuję się swoim Synem najlepiej jak potrafie i z duma moge powiedzieć ze nieżle nam to wychodzi... ;-) Mamy bardzo silna więż emocjonalna, moj Syn czuje sie szczesliwy i bezpieczny... Nie chce ani fundowac Mu takich przezyc jak rozlaka ze mna ani sam z niego rezygnowac... KOCHAM GO... tak po prostu...

Jestem bardzo ciekaw Waszych opini na temat tego co powinienem zrobic, co uwazacie ze byloby najlepsze dla Dziecka... Jednoczesnie zdajac sobie sprawe ze wiele osob ktore odwiedzaja te strony tak Kobiet jak i Mezczyzn czuje sie pokrzywdzonych w swoich przypadkach tak przez Partnerow jak i Sądy... prosze Was nie przekladajcie tego na mnie , ani sympatii ani antypatii... Prosze o obiektywne uwagi, rady, opinie...

Dzieki serdeczne za Wasz czas,

Ojciec

Odpowiedzi w temacie: Matka mojego Syna chce odebrać mi dziecko, ktore porzuciła rok temu... (3)

Nie wiem czy jeszcze jest ci poczebna jakakolwiek odpowiedz pomimo tego to napiszę jakie jest moje zdanie-szczeże ci współczuję takie jest u nas prawo-matce nalezy sie dziecko,za troskliwą opiekę pomimo tego kim kolwiek sie opiekujesz zawsze przechodzi w własciwe ręce-nie ma sprawiedliwosci i tyle.Matka teraz potrzebuje po to dziecko i przypomniala sie o nim bo ,pracujac za granica majac przy sobie dzieci lub dziecko dostaje dodatki na nie i to bardzo wielkie dodatki,jeżeli dziecko jest w wieku szkolnym to superancko-nie ma tak jak u nas w kraju że dostajemy marne grosze,za dodatki dla dzieci można przeżyc gdyby sie straciło pracę za granicą,a jeszcze ci powiem że o ile nie macie rozwodu to dostaje nawet rozłąkowe o których ci nie wiadomo.I napewno jak pojedzie do niej na wakacje to dziecko było z tobą ostatni raz.Mamy przykład w naszym miescie -jak ojciec pojechał po swoja córkę to na lotnisku już czekały odpowiednie osoby aby postarały sie o powrót z powrotem do polski.Wywalczył tylko że raz w roku córka odwiedza go w czasie wakacji.Nie wiem co ci poradzić ale tak jak ci pisałam dziecko i tak będzie z matką,mimo tego ze sie opiekujesz dzieckiem,prawo jest prawem,nie interesuje nikogo kto sie opiekuje tylko do kogo należy

Prawo akurat stanowi o dobru dziecka. Możesz walczyć o dziecko i wystarać się o opinie przychylne Tobie, a wbrew pozorom poważne instytucje będą za Tobą. Ale niestety wszystko zależy w Polsce od sędziego a praktyka wskazuje że sędziowie w większości lekceważą opinie biegłych przychylne ojcom. Musisz byc dobrej myśli. I myślę, chociaż spróbować powalczyć. Szczerze pozdrawiam.

I jeszcze jedno. Kobiety mnie nauczyły że absolutnie nie powinieneś na jakikolwiek kontakt dziecka z matką. Chyba że zdecyduje to sąd. Ja zrobiłem ten błąd ale niestety nie miałem wtedy innej mozliwości, bo mam rodzinę daleko a matka dziecka blisko - w konsekwencji nie widziałem dziecka przez wiele miesiecy. NIE POZWALAJ JEJ NA WIDZENIA BEZ WYROKU SĄDU. Zważ że tylko stosując metodę kobiet uzyskasz cel. Bo dla sądu utrudnianie kontaktu z dzieckiem to nie jest krzywdzenie dziecka ale argument za rodzicem który tak robi. Dla mnie i dla wielu ojców to krzywdzenie dziecka ale tak niestety jest. Poczytaj wypowiedzi kobiet w wątku "opieka" jeśli nie wierzysz. Oby nie było za późno.

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika