Matka nie dotrzymuje warunków ugody - SZOK! - forum prawne
Witam.
Proszę o poradę w sprawie egzekwowania ugody zawartej przed Sądem Rejonowym, III Wydział Rodzinny i Nieletnich.
Zgodnie z tą ugodą mogę widywać się z córką we wtorki i czwartki między 15:00 a 20:00 poza miejscem zamieszkania matki, raz w miesiącu w terminie od piątku (15:00) do niedzieli (20:00), a także tydzień w trakcie wakacji letnich oraz co drugie Święta Wielkanocne, Bożego Narodzenia, Dzień Dziecka i urodziny dziecka. Dodatkowo płacę alimenty na dziecko w wysokości 450zł/mc. Dziecko odbieram ze szkoły w wyznaczonych dniach i odwożę do miejsca zamieszkania matki. Dziecko jest autystyczne, uczęszcza do specjalnej klasy w ZPE w Olsztynie przy ul. Turowskiego.
Matka oficjalnie jest matką samotnie wychowującą dziecko i oficjalnie nigdzie nie pracuje - utrzymuje się z pomocy społecznej plus dodatki i alimenty. Ze swoich źródeł wiem, że oba te twierdzenia nie są prawdą.
Powodem mojego pytania jest nagminne niedotrzymywanie warunków ugody przez matkę, a dokładniej fakt, iż matka dziecka bardzo często informuje mnie "w ostatniej chwili", że nie może się zająć dzieckiem poza wyznaczonymi dla mnie przez Sąd godzinami (bo np: jest na domku letniskowym i nie ma jak wrócić na czas[skandal!]) i w związku z tym obowiązek ten spada na mnie - przez to nie mogę sobie niczego zaplanować, ponieważ zawsze istnieje prawdopodobieństwo, że zamiast móc załatwić swoje sprawy, będę zajmował się córką. Starałem się o widzenia z dzieckiem, ale po to ustalone były terminy widzeń, by każdy mógł planować sobie życie, a w sytuacji gdy muszę załatwić pewne sprawy (między innymi również w Sądzie), a muszę zajmować się dzieckiem, nie zawsze jest to możliwe. Taka sytuacja powtórzyła się już kilka razy, między innymi wczoraj/dzisiaj - odebrałem dziecko w piątek ze szkoły, zajmowałem się córką przez cały weekend, po czym matka dziecka zadzwoniła i z rozbrajającą szczerością w głosie, oświadczyła, że nie wróci do domu wcześniej niż w poniedziałek wieczorem (znowu jest na domku letniskowym). W związku z powyższym poinformowałem ją, że zgadzam się, lecz ten dzień (dzisiaj-poniedziałek) będzie w zamian za jutro (wtorek- ustalony termin widzenia), a poprzedni dokładnie taki sam "numer" za czwartek. Matka dziecka z agresją odparła, że nic jej nie mogę planować, mam odebrać dziecko zgodnie z ugodą, a jak mi się nie podoba, to może w ogóle w tym tygodniu nie wrócić i będę siedział z małą do końca tygodnia. Gdybym tylko mógł komuś zostawić dziecko na chwilę, nie byłoby problemu - lecz nie mam nikogo takiego, a do zajmowania się autystycznym dzieckiem potrzeba kogoś komu dziecko zaufa, kogoś z rodziny lub specjalisty - skąd takiego kogoś znajdę?
Konkludując, pomimo, że kocham córkę ponad życie, nie chcę być niewolnikiem zachcianek i imprezowego życia jej matki.
Jakie mam pole manewru? Co mogę zrobić, by matka dziecka w końcu zrozumiała, że ta ugoda nie jest tylko dla jej wygody? Przecież ja też mam prawo do własnego życia.
Pozdrawiam i czekam na odpowiedź.
Odpowiedzi w temacie: Matka nie dotrzymuje warunków ugody - SZOK! (2)
Nie wiesz co masz zrobić możesz np wnioskować o ustalenie miejsca zamieszkania dziecka przy tobie i alimenty od matki.Bardzo kochasz dziecko to chyba nie ma problemu.
chyba nie za bardzo się orientujesz... ustalenie miejsca zamieszkania dziecka przy ojcu i alimenty od matki jest tak trudno osiągnąć, że nawet o tym nie marzę. Matka musiałaby chlać na umór przez cały czas i kompletnie nie zajmować się dzieckiem...
Prosiłem o jakąś konstruktywną pomoc - wzór jakiegoś wniosku, czy coś... poradę gdzie się udać...
wyczytałem, że jest taki artykuł w kodeksie postępowania cywilnego, że sąd może ukarać ją grzywną za niedotrzymanie warunków ugody, ale nie za bardzo orientuję się jak napisać wniosek - może ktoś wie...
Pozdrawiam
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?