Forum prawne

NAKAZ ZAPŁATY DLA PZU - forum prawne

Witam


Mam problem z PZU.

23 kwietnia 2005 miał miejsce wypadek gdzie byłem sprawcą.
Prowadziłem pod w pływem alkoholu. Uderzyłem w inny samochód.
Nikt nie został poszkodowany. Samochód poszkodowanego został rozbity.

PZU nie pokrywa kosztów naprawy samochodu poszkodowanego tylko moja osoba.
Samochód poszkodowanego trafił do serwisu OPEL. Na samym początku powiedziano
mi iż naprawa nie powinna przekroczyć 6000 zł.
W czerwcu 2005 roku dostałem pismo z PZU iż musze zaplacić 15000 zł.
Ubiegałem się do serwisu OPLA, do mechanika który naprawiał samochód, oraz PZU
o to żeby udostępnili mi faktury lub jakąkolwiek podstawe naliczenia takich kosztów. W pismie była wzmianka o wypłacie odszkodowania - dokładna data 7.07.2005

W dniu tj. 24.12.2009 dostałem z pismo z PZU oraz z Sądu Rejonowego.
Pismo z PZU mówi iż powienienem zapłacić 11000 zł za szkode, 5500 zl odsetek i 2500 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.
Pismo z Sądu mówi iż powinienem zapłacić całą tą kwotę lub złożył sprzeciw.


Dodam tylko iż ostatnie pismo dostałem w 2007 roku i doradzano mi w sądzie jak i prywatnie abym nie płacił żadnych pieniędzy bez żadnej podstawy.

Złożyłem odwołanie ale Sąd je odrzucił z powodu przedawnienie sprawy. Twierdzi iż pismo wysłał i powinienem je odebrac. W aktach widziałem iż przesyłki nie doręczono lecz status dla sekretariatu doręczony.
Złożyłem zalżalenie na poczte ponieważ żadnego awizo nie dostałem. Dostałem odpowiedz iż listonosz twierdzi że awizo wrzucil do skrzynki.

Sam już teraz nie wiem czy są jakieś szanse na złożenie sensownego sprzeciwu.

Pozdrawiam

2010.3.9 21:56:12

Odpowiedzi w temacie: NAKAZ ZAPŁATY DLA PZU (1)

Można złożyć wniosek o przywrócenie terminu do złożenia sprzeciwu argumentując tym, że poczta nie doręczyła postanowienia sądu i nie było żadnego awizo w skrzynce. To jest jedyna szansa. Reszta w rękach sądu.

2010.3.10 23:37:37

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika