nie mam komu oddać dziecka - forum prawne
Mam ustalone kontakty sądowe z córką, mieszkam od niej 400 km ( 6 godzin jazdy ). Sąd musiał ustalić kiedy moge się z nia widywać, bo żona mi to utrudniała. Moge zabierac ja na weekendy od 12.00 w piątki do 20.00 w niedziele. ostatnio z powodów słuzbowych poinformowałem żone, że nie moge byc o 20.00 w niedzielę, lecz o 14.00. Żona powiedziała mi, że nie ma takiej możliwości, bo jej nie będzie. I rzeczywiście przywiozłem dziecko o 14 w niedziele, a żony nie było. Podjechałem więc na policję, gdzie uczynili notatkę, że byłem, dziecko chciałem oddać, lecz musaiłem je zabrać z powortem. I teraz pytanie czy zona mogła tak postąpic, czy mogło jej nie byc w domu, mimo, ze ja informowałem kiedy będe oddawać jej dziecko. ja dopełniłem wszystkich obowiązków, jak to wygląda w kwestii żony? Poniosłem dodatkowy koszt podrózy na darmo, bo przeciez córkę musiałem zabrać spowrotem i straciłem na tym 12 godzin. Jak to jest?
Nie ma jeszcze odpowiedzi w temacie: nie mam komu oddać dziecka
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?