obowiazki meza wobec mnie i dziecka przy wspolnym kredycie - forum prawne

Moi drodzy, mam ogromny problem z którym nie umiem sobie sama w tej chwili poradzić, stąd prośba do was.
Jestem rok po slubie i mam z mezem małą córeczkę, kupilismy mieszkanie na kredyt, gdzie za cale jego wyposazenie (+/- 30 000) i wklad wlasny (10 000) zaplacilam sama, pieniedzmi, które mialam przed ślubem. Od mniej wiecej urodzenia corki zaczely sie problemy w malzenstwie. Maz kocha coreczke, ale przestaje ze mna rozmawiac, nie poczuwa sie do obowiazkow domowych, zaczal palic i zbyt wiele pije. Jest zolnierzem zawodowym.
W tej chwili jestesmy na etapie ze on chce odpoczynku nie wie czy na kilka tygodni czy miesiecy, moze na zawsze. Dla mnie takie rozwiazanie nie wchodzi w gre i jesli chce odpoczynku to ja widze tylko rozwiazanie rozwodem- ktorego zaczynam chciec po jego kolejnych wybrykach.

Jesli doszloby do rozwodu chcialabym, zeby bylo to z orzeczeniem o jego winie. i kolejne pytanie-
przeczytalam ze "Do zawinionego działania lub zaniechania możemy zaliczyć:
groźbę,
odmowę współżycia,
porzucenie małżonka bez powodu,
pijaństwo,
agresję,
zdradę małżeńską.

u nas to wyglada tak- moj maz mnie nie bije, ani nic tego typu, jednak ostatnio coraz czesciej zaczyna na mnie klnac, zdarzalo sie ze mnie szarpnal, zrobil w zlosci dziure w drzwiach(po tym jak straszyl mnie ze wezmie dziecko i wyjdzie zdarzylam zamknac sie w pokoju z kluczykami od auta i tak sie wsciekl ze zostalo wglebienie i popekane drzwi...) Uwazam ze pije zdecydowanie za duzo, nie ma umiaru kiedy zaczyna pic, a procz okazyjnego/czy mniej okazyjnego picia prawie na umur prawie codziennie wypija po 2-3 piwa(co dla mnie nie jest norma) Ostatnio wyszedl na 2 dni nie mowiac dokad i kiedy wroci, wtedy gdy mialam sie uczyc przed bardzo waznym egzaminem. Boje sie zostawiac go w domu bo konczy sie to tym ze trafiaja do nas jego koledzy, przy jednej akcji sie spili i 1 z kolegow u nas spal, o co nikt mnie nie zapytal- a mial przyjechac na 3 godziny, innym razem kiedy wyjechalam do rodzicow zginal moj telefon komorkowy-jak sie okazalo po wizycie kolegow. czy to wystarczajacy powod do ozekania o winie? zostaje ze wszystkim sama;/


jesli chodzi o wyposazenie mieszkania wiekszosc faktur jest na niego-bylam w ciazy i tak bylo wygodniej chociaz placil moimi pieniedzmi. jak to sie ma do sprawy?
czy lepiej dla mnie bym sie wyprowadzila z dzieckiem czy by on zostal w mieszkaniu? czy jesli bym sie wyprowadzila musialabym placic polowe kredytu?
Jestem osoba bezrobotna, bo umowilismy sie ze bede z dzieckiem w domu przez jakis czas. dostaje ok 1600 zl swiadczen rodzinnych(po rodzicach) tylko jeszcze 2 lata. o jakie alimenty maksymalnie moglabym sie ubiegac? tylko na dziecko czy na siebie tez? mieszkamy pod duzym miastem i nie stac mnie na utrzymanie siebie i dziecka za 1600 zl-nie majac mieszkania. nie stac mnie tez by zostac w mieszkaniu jesli musialabym ponosic koszty calego kredytu. czy jesli bym sie wyprowadzila to jestem w stanie odzyskac pieniadze wlozone w kredyt i mieszkanie? Pomocy, bo teraz musze zaczac myslec o sobie i dziecku, jesli moj maz okazal sie dzieckiem.