odebranie psa - forum prawne

Witam wszystkich forumowiczów.
Mam problem. Byłam z facetem 1,5 roku w tym roku na święta ofiarowałam mu pieska szczeniak mieszaniec bo mieszkaniec ale matka szczeniaka z ukochanej rasy, którego dostałam za zwrot kosztów utrzymania(pierwsze szczepienie i odrobaczenie wraz z książeczką). Rozstaliśmy się kilka tygodni temu z przyczyn nie dogadywania się zdrady ktorej się wypiera, oddalam mu pierścionek i wszystko co miałam jego i od niego, on nie oddał mi nic, już nie chodzi mi o nic jak o tego psiaka. Chciałabym go zabrać do siebie bo u mnie miałby lepsze warunki a nie zlewki z obiadu mimo że obiecane mi było że stanie się członkiem rodziny i będzie traktowany jak najlepiej jak przyjaciel. Mój ex nie chce go oddać za żadne skarby świata a przecież nie wezmę go mu z podwórka bo mnie posadzi o kradzież... Jest jakaś podstawa prawna na której mogłabym go odebrać temu frajerowi? Słyszałam że można odebrać w ten sposób darowiznę jeśli udowodnie że nie jest wdzięczny czy jakoś tak ale nie wiem co robić i czy zadziała to w tym przypadku. Najpierw jakieś pismo czy coś?!

Chyba da rade z tym że nie jest wdzięczny ale samo karmienie zlewkami chyba nie jest wystarczającym powodem...

A w jaki sposób udowodnisz, że nie jest wdzięczny?

Dziwna sytuacja... czemu niby tak się upiera, zeby miec tego psa, jesli uwazasz, ze nie traktuje go dobrze? Myslisz, ze on moze robic ci na zlosc? Moze spróbujcie jeszcze się jakoś dogadać, bo przecież nie chodzi o jakąś głupią rację tylko o zdrowie i zycie biednej istoty jaką jest pies.