Zarządzenie wykonania kary za marihuanę - zmiana stylu życia - forum prawne

Bardzo przepraszam jeśli napisałem w złym dziale, jednak jeśli chodzi o prawo to nie wiem prawie nic.

Jakiś czas temu (ok. pół roku) zostałem zatrzymany z 2,66gram marihuany. Nie byłem wcześniej karany, podpisałem od razu papier że zgadzam się na 3mies na 5 lat, i 500zł grzywny.

W połowie lutego przyszedł do mnie list o sprawie, jednak od niedawna chodzę do szkoły specjalnej do innego miasta, muszę zaliczyć 1 semestr z każdego przedmiotu, ogólnie zabiegany jestem więc rzadko sprawdzałem skrzynkę. Poza tym niestety miałem zgubną świadomość, że rodzice się tym zajmują. List o sprawie odebrałem za późno, tzn już po sprawie. 3 Razy przyszedł do mnie list że mam się stawić do sądu na rozmowę z kuratorem sądowym, jednak nie stawiłem się ani razu, zawsze jak odebrałem list to było już "po ptakach". i teraz przyszło do mnie pismo że 7 maja o 11:20 mam posiedzenie sądu w sprawie zarządzenia wykonania kary pozbawienia wolności.

Dodam, że po wyroku zmieniłem styl życia. Jestem 100% czysty, prawie nie piję, chodzę do miejskiego ośrodka socjoterapeutycznego, dojeżdżam do szkoły codziennie półtorej godziny, w szkole wyniki mam dobre. 3 miesiące więzienia dla mnie oznaczają wydalenie ze szkoły (bo nie zdążę zdać 1wszej klasy, a starszych niż 19lat do 1wszej klasy LO już nie biorą). Oprócz tego znalazłem dziewczynę, mamy zamiar w listopadzie razem zamieszkać, jednak więzienie strasznie skomplikuje moje relacje z jej rodzicami.

dzisiaj o 13tej wychodzę do sądu skontaktować się wreszcie z tym kuratorem. Pytanie jednak do was - jakie mam szanse na wolność? spore, czy to prawie pewne że pójdę siedzieć?

Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie :)