Pieniądze z nowego funduszu alimentacyjnego dla studenta czy dla matki ?

Witam, sytuacja wygląda w skrócie tak: - Jestem studentem II roku (studia dzienne), mam 21 lat. - Ojciec nie płacił, nie płaci i raczej nie zamierza płacić alimentów, nie wiadomo gdzie mieszka, ani gdzie jest zameldowany i czy pracuje - ale raczej ani nigdzie nie jest zameldowany ani nigdzie "na czysto" nie pracuje. - Mama rozwiodła się z ojcem już bardzo dawno temu, kilka lat temu wyszła ponownie za mąż. - Mieszkam teraz wraz z mamą, ojczymem, siostrą rodzoną i siostrą przyrodnią. - Z "wcześniejszego" funduszu alimentacyjnego miałem zasądzone 350 zł. - Dochód na jedną osobę oczywiście nie przekracza 725 zł netto na osobę. Pytania: 1. Czy teraz ja muszę starać się o alimenty dla siebie, czy mama otrzyma je "na mnie" ? 2. Czy suma jaką mogę (lub mama) otrzymać z funduszu będzie wynikać z różnicy 725 zł - dochód na 1 osobę, czy będzie to kwota jaka została dawniej zasadzona (350 zł) ? 3. Czy w drugim przypadku z pytania nr 2 mogę się starać o podwyższenie alimentów i czy podwyższenie jest prawdopodobne ?

Jeśli się nadal uczysz to oczywiście możesz dostać alimenty na siebie, bo jesteś pełnoletni,ale pod warunkiem, ze uczysz się na studiach dziennych!!! Oczywiście Ty zakładasz wtedy sprawę o podwyższenie alimentów. Jeśli chodzi o fundusz, który wchodzi od października br to musisz spytać się w gminie. Moim zdaniem Twoja założyła nową rodzinę i jej dochody nie dzielą się już z Twoimi ponieważ ona ma męża. Ale upewnij się w gminie, gdzie dostaniesz na pewno wyczerpujące informacje. powodzenia.walcz o swoje!!

Już prawie wszystko się wyjaśniło:
1) samemu musiałem starać się o pieniądze z funduszu, bo jestem pełnoletni
2) dostanę taką kwotę jaka była wcześniej zasadzona - 350 zł (chyba, bo jeszcze decyzji nie dostałem)
3) nie wiem czy można wystąpić o podwyższenie kwoty z punktu 2

Poza tym dostałem też zwrot zaliczki alimentacyjnej, ale słyszałem że można się tez starać o zwrot alimentów, może ktoś coś o tym słyszał ?