Pismo od adwokata b. męża

Witam

Dostałam w sumie dwa pisma od adwokata b. męza.
Sprawa dotyczy wypłacanych alimentow za lata od stycznia 1995 do stycznia 2001. Były maż miał zasadzone alimenty, ktore wypłacał mi fundusz. Nigdy nie płacił, sprawa o niepłacenie alimentow ciagneła sie 17 lat, gdyz maz ukrywał sie za inne przestepstwa.
Po 17 latach pomimo tego iz nie udowodnił iz płacił, został jakims cudem uniewinniony.

3 dni temu otrzymałam 2 pisma, jedno do mnie a drugie do syna:

[code]http://speedy.sh/aNVAG/pismo12.jpg[/code]

[code]http://speedy.sh/3gcXu/pismo22.jpg[/code]

Pierwsze co mi sie nasunęło, to jakim prawem straszy syna, który miał wtedy 5 lat?
Namawia go również żeby na mnie donosił?
Te pisma to jakis absurd, wymyslony przez mojego b. męża, który odsiaduje długoletni wyrok.
Ja miałam wyrok sadu, który stwierdził, iż sie uchyla, dlatego komornik mi te alimenty wypłacał. Przecież ich nie ukradłam.
Ktoś mi może powiedzieć o co chodzi, i czy te pisma sa zgodne z prawem?

Z powazaniem Małgorzata