pobicie z zawiasami - forum prawne

Witam wszystkich forumowiczów.
Z góry przepraszam jeśli łamię regulamin lub ponawiam wątek ale sprawa -pewnie jak w większości przypadków- jest priorytetowa.
Kolega dostał jakiś czas temu zawiasy 2/5lat za pobicie. Troszkę przemyślał wszystko i wszyscy widzieli zmianę na lepsze. Sam przestraszył się możliwości spędzenia 2lat w więzieniu. Niestety z pewnej okazji razem ze znajomymi poszliśmy na dyskotekę spędzić czas odrywając się od problemów i codziennej pracy. Niestety trafiła się jak w takich miejscach pewna grupa osób szukających zaczepki i są problemy. Przy pierwszych przepychankach każdy starał się załagodzić sytuacje i poszliśmy sobie od nich z daleka. Impreza była zakrapiana. Postanowiliśmy ,że pójdziemy do domu. Kolega wyszedł z dyskoteki i jeden koles z tamtej "ekipy" czekał na taką sytuację. Podszedł i zaczął przepychanki. Jedna z naszych koleżanek rozdzielała całą sytuacje jednak tamci dążyli do tego aby Ci wyrównali sprawy między sobą. Tamten chwycił Kolegę pod szyją rozdzierając mu koszulkę za co dostał z pięsci w twarz(nos złamany). Tamtym to wystarczyło i prosto dzwonili po policje. Jedna wielka prowokacja.
Wszyscy starali się jak mogli i widząc ,że są problemy każdy chciał się rozejść do domu a mimo to kumel wylądował na dołku i czeka za decyzją prokuratora.Zero możliwości widzenia i na dzien dobry jest przegrany. Miał ok 2 promili a policja nawet nie spisała zeznań osób...
Proszę o pomoc jak należy postąpić w takiej sytuacji. Policja nie chce udzielić informacji rodzinie.
Najgorsze jest to ,że on wiedział co może go spotkać i od ostatniej rozprawy bardzo się zmienił. Jeśli pójdzie do więzienia to w wieku 19 lat jest przegranym człowiekiem ... raczej nie ma co oczekiwać ze tam stanie się lepszy.
Proszę o pomoc. Może ktoś chciałby się zająć taką sprawą?