potrzebuje pomocy ogromny kłopot z ojcem dzieci - chce mi je zabrać!!! - forum prawne

Proszę o pomoc moja sytuacja jest bardzo nie typowa mój mąż szantażem ograniczył mi prawa rodzicielskie po tym jak postanowiłam się z nim rozejść utrudnia mi kontakt z dziećmi żąda tylko pieniędzy a sam pochwalił się że zarabia 5000zł lub więcej! Ja nie mam pracy a mój nowy partner nie ma obowiązku płacić mu na moje dzieci mimo że gdyby tylko mogły zamieszkać z nami to chętnie by je utrzymywał. ogólnie mam bardzo trudną sytuację chcę mieć dzieci przy sobie i na pewno nie chcę płacić ojcu alimentów bo i tak ani grosza z tego nie pójdzie na dzieci bo on ma problem z alkoholem dlatego i tak dzieci przebywają wiecznie z jego matką. ogólnie dużo by tłumaczyć ale może ktoś ma podobne doświadczenia i może mi pomóc.

Witam, Zbyt ogólnikowo przedstawiła Pani stan faktyczny. Czym mąż Panią szantażuje? Może tylko dała się Pani zastraszyć. Czy byłaby Pani w stanie wykazać, że mąż nadużywa alkoholu? W jakim wieku są dzieci? Mam szereg pytań w tej sprawie aby właściwie Pani odpowiedzieć.

Na takim forum ciężko opisać całą sytuację dokładnie ogólnie mąż zaszantażował mnie posłaniem mojej mamy do więzienia za oszustwo w tej chwili już nie miało by to wpływu na przyszłość mojej mamy ale dwa lata temu miało i wtedy zgodziłam się na ograniczenie mi praw rodzicielskich tylko że wtedy jeszcze byliśmy razem i mąż powiedział że to tylko po to żebym nie wywiozła mu dzieci gdzieś po za miasto. Jeśli chodzi o alkohol to mąż był nawet ostatnio na izbie wytrzeźwień jego matka go wysłała. Jak byłam w drugiej ciąży miałam zrobioną obdukcję ponieważ mąż mnie pobił takie sytuacje często się zdarzały niestety ja nic z tym nie robiłam teraz uświadomiłam sobie że to był błąd. W tej chwili mąż wykorzystuje to że ma wyrok co do moich ograniczonych praw i zabrania mi widywać się z dziećmi żąda ode mnie tylko żebym mu płaciła a ja za żadne skarby nie dam mu od tak pieniędzy do ręki bo wiem że i tak nie trafią do dzieci. Od kilku lat dzieci mieszkają u teściowej bo przez chlanie męża i jego niechęć do pracy straciliśmy mieszkanie. Jak postanowiłam się z nim rozstać wyprowadziłam się od teściowej i wynajęłam mieszkanie od jego brata mieszkałam tam 4 miesiące i poznałam kogoś teraz mieszkam z tą osobą. Mój mąż cały czas zachowywał się tak jakby chciał żebym do niego wróciła prośbami i groźbami ale teraz już wie że to nie możliwe. Dzieci nie raz nocowały u nas i nigdy nie było problemu ale nagle mąż zabrał dziecku telefon nie daje mi się z nimi zobaczyć ani kontaktować pisze do mnie tylko smsy żebym zaczęła płacić na dzieci i nawet nie odbiera telefonu. Chcę złożyć sprawę o rozwód i pełną opiekę nad dziećmi obawiam się tylko że mogę przegrać wiem nawet że mąż już nastawia dzieci przeciwko mnie. Nie wiem co mam robić

Moja szczera rada jest taka.
Proszę nie szukać pomocy na forum w tak dramatycznej sprawie tylko pójść do naprawdę dobrego adwokata specjalizującego się w sprawach rodzinnych.
pozdrawiam
jurystka2

Gdyby było mnie na to stać zrobiłabym to ale niestety nie stać mnie na taki luksus jak prawnik ale mimo to dziękuję

Przepraszam, jeżeli moja wypowiedź wydała się Pani zbyt obcesowa. Czasami jednak okazuje się, że w rzeczywistości zasięgnięcie porady profesjonalisty nie jest aż tak drogie, jak się wydaje. Porady z uwzględnieniem szczegółów Pani sytuacji. Na Pani miejscu spróbowałabym dowiedzieć się o szczegóły w kancelariach w Pani mieście.
pozdrawiam
jurystka 2