Prawa do opieki nad dzieckiem. - forum prawne

Witam.
Mam pytanie. Mój znajomy ma 3 letnie dziecko ze swoją dziewczyną, nie są jednak małżeństwem. Od pewnego czasu jego dziewczyna zaczęła go zdradzać i zamierza odejść, zabierając ze sobą dzieci (ma jeszcze córkę z poprzedniego związku). Problem polega natomiast na tym, że nie jest ona dobrą matką. Zaczęła spotykać się z facetem o 8 lat od niej młodszym, który nie ma swojego mieszkania, ćpa i pije, jest również agresywny. Ona również nie ma mieszkania, nie ma nawet gdzie iść, nie ma też pracy. Od jakiegoś czasu w ogóle nie zajmuje się dzieckiem, nie gotuje mu nawet obiadów, nie sprząta w domu, a dziecko zabiera na spotkania z kochankiem, o nie ma co z nim zrobić, kiedy znajomy jest w pracy. Kiedy dziecko jest chore nawet nie idzie z nim do lekarza i ogólnie nie interesuje się jego stanem zdrowia. Raz nawet wyjechała na święta zostawiając synka i jego ojca samych i nie zainteresowała się przez całe święta co u nich. Znajomy kiedy przychodzi z pracy gotuje dziecku obiad, sprząta, kąpie i chodzi na spacery z małym, a ona chodzi na imprezy. Dodam, że zanim była z moim znajomym, w poprzednim związku zostawiała samą córkę w nocy i szła na imprezę, kiedy ojciec dziecka był w pracy. Kiedy jeszcze ona pracowała i dziecko było pod opieką babci to nigdy go nie odwiedziła, mogła go nawet nie widzieć tydzień i nawet nie zadzwoniła, żeby się zapytać co u dziecka, znajomy natomiast odwiedzał dziecko codziennie. Jako że jest to 3 letnie dziecko nie wiem czy samo potrafiło by zadecydować, z kim woli mieszkać. Jak na razie do swojej babci zwraca się mamo, chociaż ze swoją przebywa na co dzień. Znajomy ma natomiast własne mieszkanie, stałą pracę i naprawdę świetnie zajmuje się dzieckiem, boi się jednak, że nie sąd nie przyzna mu praw do opieki nad dzieckiem, a jego syn będzie przebywał w towarzystwie ćpuna. Są nawet świadkowie tego, że ona nie interesuje się dzieckiem, a dzieci potrzebne są jej tylko do tego, żeby dostawała na nie alimenty. Czy w takim przypadku jest szansa na to, że znajomy dostanie prawa do opieki nad synem? I nie chodzi tu o to, żeby zgnębić matkę, bo znajomy chce, żeby widywała się z dzieckiem, jednak nie chce żeby dziecko mieszkało z nią, ze względu na jej zachowanie. Proszę o szybką odpowiedź i z góry dziękuję

Dzień dobry.
Z pewnością ojciec dziecka powinien dostać szerokie prawa do kontaktu z dzieckiem.
Najlepszym rozwiązaniem jest wystąpienie o ograniczenie władzy rodzicielskiej matki dziecka i powierzenie wykonywania tej władzy ojcu + ustalenie sposobu w jaki matka może kontaktować się z dzieckiem.
Potrzebują Państwo silnego materiału dowodowego mówiącego o asocjalnym postępowaniu matki, gdyż normalnie byłaby ona pierwszym wyborem dla sądu jeśli chodzi o wykonywanie opieki nad 3-letnim dzieckiem, które w dodatku ma przyrodnie rodzeństwo, które na pewno pozostanie z matką.
Zdecydowanie doradzam tu skorzystanie z pomocy radcy prawnego, możemy my Państwu pomóc, mogą Państwo znaleźć kogoś innego, ale warto w to zainwestować. Jeśli będą Państwo zainteresowani naszą pomocą prosimy o kontakt: kancelaria @ legate.pl (adres email proszę wpisać bez spacji).

Dziękuję za odpowiedź, xhxiałabym się jednak po krótce dowiedzieć jeszcze czy możliwość powieżenia praw ojcu jest w ogóle możliwa. Jeśli chodzi o dowody, to jest naprawdę dużo świadków na jej zachowanie i nawet jej rodzeństwo wyraziło chęć pomocy mojemu znajomemu w walce o dziecko. A jeśli chodzi o jej starszą córkę, to jest ona 10- letnim dzieckiem i sama nie chce mieszkać już z matką, gdyż ta często zabiera ją na noc na libacje (choć na drugi dzień ma szkołę) i bardzo chce mieszkać ze swoim biologicznym ojcem, który też będzie walczył o dziecko.

Jest to możliwe. Nie ocenię Pani prawdopodobieństwa, bo każda sprawa i każdy sędzia jest inny. To co mogą Państwo zrobić to możliwie mocno zwiększyć szanse powodzenia właściwie przygotowując materiał dowodowy i korzystając z pomocy fachowego pełnomocnika, a więc radcy prawnego lub adwokata.

Dziecko zawsze zostaje przy matce, w wyjątkowych sytuacjach prawo do opieki dostaje ojciec. Twój znajomy musi mieć mocne dowody, że dziecko jest zaniedbywane przez matkę. Radzę też skontaktować się z prawnikiem, który pomoże Ci obrać właściwy kurs. Niedawno korzystałem z usług Pana Przemysława Sokołowskiego i byłem bardzo zadowolony, ostatecznie sprawę wygrałem, a mój syn jest szczęśliwy u mojego boku

Polec mu zeby skontaktowal sie z prawnikiem ktory juz bronil praw ojcow (nie jest wielu doswiadczonych w tym temacie w polsce). napewno z jego pomoca sie uda. bylem w podobnej sytuacji. Pomagal mi pan adwokat Bartłomiej z Legaleo.