spadek, współwłasność, lokatorzy we współwłasności - forum prawne

Witam.
Dostałem w spadku 1/2 część mieszkania a po 1/4 dwie moje bratanice. Problem jest taki, że nie mam teraz z kim rozmawiać co do spłaty - bratanice są młode 23 i 19 lat a młodsza jeszcze się uczy (ostatni rok) Mama odpisując to w testamencie nie przewidziała, że z wnuczkami może być problem a rodzice nie czują się odpowiedzialni zakończyć to w uczciwy sposób. Ja chcę spłaty bo mieszkanie mam swoje a tym mieliśmy się podzielić. Jeszcze jedna sprawa - w mieszkaniu mieszkam ja, choć się przeprowadzam, mieszkają też dwie siostrzenice ale z rodzicami. Wszyscy mają meldunek na stałe - meldowała ich poprzednia właścicielka (zmarła mama). Czy rodzice, czyli mój brat z żoną, nie będąc właścicielami mieszkania mogą tam mieszkać, gdy zmienili się właściciele mieszkania ? Żona brata ma połowę swojego domu rodzinnego, brat nie ma nic lecz jego połowę dostały jego dzieci czy mogę jakoś delikatnie dać im do zrozumienia, że mogą być zmuszeni do opuszczenia mieszkania jeśli nie ma żadnej umowy z nimi. Obawiam się, że będę musiał zakończyć tę współwłasność w sądzie ale chciałbym wiedzieć co mogę powiedzieć bratu z żoną o ich zamieszkiwaniu w moim i jego córek mieszkaniu. Proszę o komentarze jak można to rozwiązać. Pozdrawiam.

Czyta ktoś to w ogóle ??? Można tu się doczekać jakiejś rady czy za wszystko trzeba płacić prawnikom ??? Proszę o najdrobniejsze rady, resztę omówię z prawnikiem. Pozdrawiam :)