Spłata kredytu przez rodzinę po śmierci kredytobiorcy

witam,
Przypadek jest dość ciężki i trudny... otóż kredytobiorca (ojciec rodziny) bez wiedzy współmałżonka zaciągał kredyty w różnych bankach i SKOK'ach a każdy następny na spłatę poprzednich. Długu nazbierało się ok 50tyś zł, kredytobiorca zachorował na raka a rodzina w celu spłaty zadłużenia zaciągnęła kredyt konsolidacyjny. Po jego śmierci (niewydolność krążeniowa) bank odmówił anulowania spłaty reszty kredytu ponieważ była to śmierć naturalna, gdyby to była śmierć nagła wtedy można było by ubiegać się o anulowanie dalszej spłaty. Jakie są szanse na anulowanie tego kredytu, czy jest sens ubiegać się o to przed sądem ??

Można odrzucić spadek po ojcu - wtedy jego długów nie trzeba spłacać - ale jak rozumiem chodzi o spłatę kredytu zaciągniętego przez "rodzinę" - no cóż trzeba negocjować z bankiem zmianę spłaty np. na niższe raty (będzie ich więcej). Nie zrozumiałą jest sytuacja pozwu przeciw bankowi - o co? o anulowanie kredytu?