SPRYTNY DEWELOPER - forum prawne

Witajcie, potrzebuję pomocy w wymuszeniu na dewloperze zorganizowania spotkania ze świeżopowstałą wspólnotą mieszkaniową tak aby można było zweryfikować jego prawa jako administratora. Jest sobie bowiem osiedle, na którym jedynym słusznym administratorem jest deweloper, przy czym wszystko jest załatwiane w ten sposób, że nabywcy mieszkań nie mają żadnego wpływu na tą decyzję. W umowie wstępnej stoi, że administratorem do czasu powstania wspólnoty mieszkaniowej jest deweloper. Ale nigdy jeszcze nie było zorganizowane żadne spotkanie wspólnoty ani nikt nie wie jakie prawa i obowiazki ma administrator. Wiem jedynie, że prawa ma nieograniczone, włącznie z podpisywaniem dowolnych umów w imieniu mieszkańców. Co można zrobić aby ograniczyć mu te prawa chociaż w przypadku nowo wybudowanego budynku na tym osiedlu? Podejrzewam, że nabywcy podpisują w ciemno wszystkie umowy i nawet nie zdają sobie sprawy, że przekazując wszystkie prawa administratorowi - "wynajmują" od niego mieszkania... Jak zorganizować spotkanie wspólnoty mieszkaniowej ? Jak wymusić okazanie i ewentualną zmianę praw i obowiązków administratora ? O ile wiem w jego obowiązku jest również okresowe przedstawianie wszystkich wyników finansowych związanych w administracją. A jak on nie zechce ? A co zrobić jeśli na spotkaniu będzie niewystarczająca ilość osób (do podejmowania jakichś decyzji) lub tym osobom co będą będzie obojętne kto zarządza osiedlem (spora część nowego budynku jest obsadzona przez znajomych właściciela firmy deweloperskiej). Deweloper ma już kilka postawionych budynków na osiedlu, którym sam zarządza... A może sprawa jest już całkiem przegrana ? Nie stać mnie na wynajmowanie drogich prawników do walki o własne prawa, gdyby tak było ten tekst by się tu nie pojawił.

(mieszkaniec)

Witam w gronie walczących o swoje prawa! Moze już załawiłeś wszystkie formalności, bo minęło kilka miesięcy od twojego zapytania. Lecz szczerze wątpię, bo sama przez to wszystko przeszłam. Jeżeli chcesz zwołać zebranie nie ma z tym większego problemu - zgodnie z ustawą o własności lokali musisz zebrać właścicieli dysponujących w sumie 1/10 udziałów w nieruchomości i przedstawić wniosek deweloperowi - zarządcy o zwołaniu zebrania - to teoretycznie. W praktyce będzie cię to kosztowało sporo czasu, zachodu i zaryzykowania. Mi zajęło wszystko pół roku (zorganiozwanie zebrania właścicieli, zebranie ofert od firm zarządzajacych nieruchomościami, a następnie ogłoszenie terminu zebranie, jego przeprowadzenie i przejęcie zarządzania nieruchomością od dyktatorskiego dewelopera). W tej chwili roczne wydatki na nieruchomości są ok. 25% niższe niż za dyktatury dewelopera. Było trudno, chwilami wręcz koszmarnie-walka z deweloperem, który na co dzień zawodowo zajmuje się nieruchomościami, ale się opłacało. Mamy dobry, tani zarząd, a pieniądze z konta wspólnoty wypływają tylko wtedy, gdy conajmniej dwóch członków zarządu wspólnoty (składajacego się z wlaścicieli mieszkań) podpisze przelew. Jeżeli potrzebujesz więcej porad - napisz na adres doradora@interia.pl