TATUS WEZWAL POLICJE!!!!!!!!!!! - forum prawne
WITAM. W SOBOTE 19.O2. "BARDZO DOBRY I STRASZNIE ODPOWIEDZIALNY TATUŚ!!!!" PRZYSZEDL DO SYNA NA SPOTKANIE (SĄD DAŁ MU MOZLIWOSC SPOTYKANIA SIE Z SYNEM W 1 I 3 SOB. M-CA W GODZ.14-16 W MOJEJ OBECNOSCI) ZAPROSILAM GO GRZECZNIE DO MIESZKANIA,PO CZYM ON MNIE WYZWAL OD NAJGORSZYCH I POWIEDZIAL,ZE ZYCZY SOBIE WYJSC Z DZIECKIEM NA ZEWNATRZ PONIEWAZ NIE MA OCHOTY PATRZEC NA GEBE MOJA I MOJEGO NOWEGO PARTNERA :-))))). JA MU POWIEDZIALAM,ZE DZIECKO NIGDZIE NIE WYJDZIE,BO BIERZE JESZCZE LEKI I DO KONCA NIE WYZDROWIALO,NO I MUSIAL WEJSC DO MIESZKANIA DO POKOJU GDZIE BAWIL SIE JEGO SYN(7 LATEK).I UWAGA TERAZ!!!!!!!!!!!! PO CHWILI PRZEBYWANIA Z SYNEM,W JEGO OBECNOSCI WEZWAL POLICJE!!!!!!!! WEZWANIE UZASADNIL TYM,ZE JA MU UTRUDNIAM KONTAKTY Z DZIECKIEM!!!!PRZYJECHALA POLICJA.......I ZARAZ ODJECHALA,A DZIECKO BYLO W SZOKU,BO NIE WIEDZIALO O CO CHODZI!!!! PO SKONCZONYM SPOTKANIU Z SYNEM,"KOCHANY TATUS"ZNOWU MNIE WYZWAL I MALO CO NIE POBIL!!!POWIEDZCIE CO ZROBIC Z TAKIM PALANTEM????????
Odpowiedzi w temacie: TATUS WEZWAL POLICJE!!!!!!!!!!! (8)
Witaj Zbieraj dowody na to jak sie zachowuje "tatus" ze wplywa to niekorzystnie na dobro dziecka i wtedy wystapisz do sadu rodzinnego - tego samego , zeby zabronic kontaktu dziecka z ojcem. Pozdrawiam Kaja
Ma rację- powienien tak robić za każdym razem
Wiesz co Adasiu ? Czytałam już niejedną Twoją ''radę''.Jesteś żałosny w swoich wypowiedziach !! Mając taki stosunek do spraw poruszanych na forum,współczuję każdej ,która kiedyś zwiąże się zTobą i biję brawo tej,która od Ciebie odeszła.
kazda wiyte tatusia odbywajcie przy swiadkach. a kiedy cie wyzwie wezwij ty policje, neich wejda spokojnie, tak by synka nie wystraszyc, i zakuja typa. nie ma prawa cie obrazac i wyzywac.tak stanowi nasze prawo. a za ponizanie czyjegos dobego imienia, lzenie i uywnie slow ogolnie przyjetych za obelzywe grozi karaz z kodeksu karnego. to sie nazywa : art. 207 KK par. 1. Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy albo nad małoletnim lub osobą nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. albo: art. 190 KK par. 1 . Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. par. 2 . Ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego. popros o wsparcie swojego parneta, musisz miec swiadkow zajscia. a to moze byc twoja rodzina rowniez.
aż mi się włosy zjeżyły - czy Ty jesteś zdrowy na umyśle? wiesz co czuje taki dzieciak jaki to może mieć wpływ na jego dalsze życie? wiesz jak się czuje kobieta w obecności takiego debila faceta bez zasad który nie liczy się z nikim i niczym? ciekawe czy byś tak pisał jakbyś się trząsł ze starchu przez całe dnie
hej!! Mam podobną sytuację...z tym ze tatus widzi sojego syna kiedy chce bo tak sie dogadaliśmy.problem w tym , że dostaje od niego obrażliwe smsy.nawet moje grożby że nie będę z nim rozmawiala w takim wypadku tylko dogadamy sie przez sąd mało pomogły...( wlasnie jestem w trakcie czekania na wezwanie z sądu co do widzenia sie z dzieckiem ,poprostu stwierdziłam ze to chyba najlepszy sposob skoro on nie potrafi rozmawiać) Ktoregos razu postraszyłam go policją..w koncu dowod mam w tel...za obrażliwe słowa tez mozna byc ukaranym.radze nagrać rozmowe przy najbliższej okazji:)
jesli robi takie numery to wstap na drobe sądowa o pozbawienie praw rodzicielskich uzasadniajac np ta sytuacja co byla,pogrozkami,zastraszaniem,a na dowod wez z polcji poswiadczenie ze byli wzywani przy jego obecnosci co w czasie widzenia z dzieckim jest nagannym zachowaniem.Motywuj sie na jego nieodpowiedzialnosci ! [pozdrawiam
mala ja nie wiem jak tam bylo. Mam tez widzenia z dzieckiem i to ja jestem wyzywany przez matke, to ja nie jestem wpuszczany. To mi odmawiaja wizyt, to na mnie pluja przy dziecku, to ja wzywam Policje i co? Nic. Kazda sprawa jest indywidualna, ale powiem ci jedno... Ja tez mam pozwolenie sadowne na wyjscie na dwor z dzieckiem. I co z tego? Matka od 3 miesiecy twierdzi ze dziecko jest chore. Pytam, na co? Milczy. Prosze o zaswiadczenie lekarskie..mowi, ze nie pokaze. Pytam jaki lekarz go leczy..mowi, ze nie musi mi sie tlumaczyc. I co na to powiesz? masz problem, jesli to prawda, ale ta prawda wynika z roznych spraw. Po co na tych wizytach jest Twoj obecny facet? Nie mozesz zrozumiec ze to Twojego bylego drazni? Mnie by tez draznilo. Ja wiem, na czym polega przeszkadzanie wizytach..kobiety potrafia tez umilic wizyte.wiadomo, ze kochasz swoje dziecko, pomysl, co zrobic, by ze swojej strony zminimalizowac grozbe awantury. Pozdrawiam cieplo
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?