Forum prawne

trudny podzial?

Witam.Od kilku miesiecy toczy sie w sadzie moja sprawa o podzial majatku i splate zobowiazania wobec banku.Odbyly sie juz 2 sprawy i wszystko stanelo wmiejscu.A to przez to,ze moja eks jest wiecznie nieprzygotowana,nie wykonuje polecen sadu nakazujacego jej w jakims tam terminie zlozyc na pismie np. swoja wycene majatku,po wczesniejszym zaskarzeniu mojego,ogolnie mowiac utrudnia jak moze.Na moja ugode nie zgadza sie.Albo obiecuje przemyslec moja propozycje i potem milczy az do nastepnej sprawy.W sadzie mowi,ze nie miala czasu.Poza tym opowiada dziwne historie,jja udowadniam jej nieprawde,protokolantka to notuje a sprawa stoi w miejscu.Co ja moge w takiej sytuacji zrobic?Zlozyc zazalenie na opieszalosc sadu?Przeciez ta sprawa moglaby sie dawno zakonczyc.Poradzcie mi cos.Dzieki.

(acek)

2004.8.4 0:0:0

Odpowiedzi w temacie: trudny podzial? (2)

witam! Więc nie jestem sama.Ja jestem po 2 sprawach ale w odstępach 2 miesięcy. Na pierwszej sprawie mój były stwierdził, że nie jest przygotowany, a na wyznaczony 14-to dniowy termin złożenia swoich wniosków na piśmie powiedział że to krótki czas bo są urlopy. Wniosek wpłynął 10 dni po terminie. Na następnej sprawie śąd przesłuchał połowicznie tylko jednego z dwóch świadków bo nie starczyło mu czasu. Następna sprawa za półtora miesiąca i znów ci sami świadkowie. Mój eks też wszystko podważa, ja wystąpiłam o nierówne udziały i wiem ze ta sprawa to kwestia czasu. Tym czasemm muszę płacić za wynajęte mieszkanie ,chociaż mieszkam z dzieckiem. Nikogo to nie obchodzi. Moze za kilka lat dostanę swoją część majątku i kupię dziecku wyprawkę do szkoły :) bo na mieszkanie zdążę sama zapracować.
Uzbroj się w cierpliwość Pozdrawiam

2004.8.4 21:22:10

Dzieki izabi.
Wlasnie wczoraj minal kolejny termin,kiedy moja eks miala przedstawic swoje stanowisko w sprawie podzialu majatku i tego nie zrobila.I znowu na sprawie bedziemy walkowac temat "dlaczego",znowu eks nagada glupot,ktorym ja zaprzecze i znowu sprawa stanie w miejscu.Po prostu szlag mnie trafia na mysl o tym,ze do sprawy jeszcze 2,5 m-ca.U mnie nie ma duzego majatku do podzialu,nie ma dzieci.Wiec o co moze chodzic tej kobiecie?
Mam dlug w banku,ktory ona sobie olewa,mimo,ze w sadzie wiadomo,ze kasa poszla na remont mieszkania jej matki,a w ktorym mieszkalismy i ona to potwierdzila (eks).Mysle zrobic tak,ze skoro eks nie chce placic razem ze mna,to zeby w zwiazku z dlugiem nasz majatek poszedl pod komornika,I z glowy.Najsmieszniejsze jest to,ze majatek do podzialu znajduje sie w mieszkaniu matki eks,do ktorego nie mam od prawie 1,3 m-cy wstepu i zostalem z niego wymeldowany.Ja nawet nie wiem,czy moje rzeczy tam jeszcze sa.Nie wiem,co robic.Czekac???????

2004.8.5 1:35:42

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika