Ubezwłasnowolnienie w złej wierze. - forum prawne

Witam forumowiczów,
chcę zadać pytanie, mam problemy ze zdrowiem psychicznym zdiagnozowano u mnie zaburzenia schizotypowe, ALE objawy nie były nigdy w stopniu znacznym nasilone, lecz ograniczały się tylko do tego że czułem tylko w sobie że coś jest nie tak, leki przyjmuję, w celach redukcji przykrych odczuć dobrze reaguje na leczenie, czuje się zupełnie normalnie, mimo takiej diagnozy, jestem osobą w pełni świadomą, zdaje sobie sprawę z tego co mnie otacza co podpisuję i potrafię wyciągać trzeźwe wnioski, jednym słowem w funkcjonowaniu i radzeniu sobie z podstawowymi sprawami urzędowymi i domowymi oraz komunikacji w pracy, radzę sobie świetnie, wiadomo, raz praca jest raz jej niema, takie czasy ale zawsze gdzieś podejme zatrudnienie, badania i rozmowy kwalifikacyjne przechodzę bez "zająknięcia" niema rzeczy z której sam samodzielnie bym nie wyszedł a wiadomo że nikt nie jest idealny to tak jak każdy człowiek szukam porady, i w przyszłości tą wskazówke potrafię wykorzystać, więc ze mną jest okej. ale ostotnio martwi mnie jedna przykra rzecz, powiedziałem o tym paru osobom najbliższym zauważyłem że od tego momentu w nie których momentach nie jestem do końca traktowany poważnie, a moja rodzina jest cwana na swój sposób, wiem co mówię przebywam na co dzień, całe życie to ja im pomagałem i doradzałem jak żyć i radzić sobie z problemami. Boję się że ktoś po prostu z czystej złośliwości, lub w złej wierze mógł by złożyć przeciwko mnie wniosek o ubezwłasnowolnienie, oficjalnie wiadomo że w tym wniosku trzeba przekonać sąd że ten stan jest faktyczny, więc można na logikę wziąć że gdy osoba ten wniosek składa to zrobi wszystko żeby właśnie jej plan się powiódł, i chce się zapytać czy mam powód w tym temacie do jakich kolwiek obaw, wierzę że przed sądem zawsze się wszystko wyjaśni i prawda wyjdzie na jaw, ale jednak mam lekki dreszczyk, bo były różne wyroki i wystawiano wyrok dla osoby nic nie winiącej. dla tego za szczere wytłumaczenie BĘDĘ SERDECZNIE WDZIĘCZNY i pozwoli mi to żyć bez strachu. Pozdrawiam