ważność zarządzenia dziekana - z dniem podpisania?

Dzień dobry,

Zwracam się z pytaniem o ważność zarządzenia dziekana wydziału.
Otóż dziekan przygotował i podpisał pewne zarządzenie już kilka lat temu, jednak przez ten okres nigdy go nie stosował. Co więcej osoby najbardziej zainteresowane nigdy o takim zarządzeniu nie słyszały i nie wiedziały, że istnieje. Dopiero ostatnio zostało ono wyciągnięte z odmętów i wykorzystane do wydania negatywnych decyzji. Wcześniej, przez kilka lat, a więc w okresie już po podpisaniu przez dziekana tegoż zarządzenia, decyzje wydawane przez niego były przychylne, wbrew zapisom zarządzenia. Treść zarządzenia została opublikowana na stronie dziekana zaledwie 1-2 tygodnie temu. Wcześniej nie można było do niego dotrzeć, stąd zaskoczenie wielu osób jego istnieniem.
Czy takie zarządzenie jest ważne? Wydaje się, że zostało ono przygotowane i włożone do szuflady, tak aby w odpowiednim momencie mozna było je wyciągnąć i zastosować. Powszechna nieznajomość i zdziwienie istnieniem i treścią tego zarządzenia wskazują, że nie zostało ono nigdy ogłoszone, co jest chyba warunkiem obowiązywania prawa (art. 88 Konstytucji, itp.).
Dodatkowo ostatni paragraf zarządzenia mówi, że zarządzenie wchodzi w życie z dniem podpisania. To z kolei chyba nie jest poprawną formułą, gdyż akty prawne wchodzą w życie po ich ogłoszeniu, a nie podpisaniu (zasady techniki prawodawczej ).
Czy tak sformułowane i tak "wprowadzone" zarządzenie ma wartość prawną?
Czy dziekan umieszczając to zarzadzenie na stronie zaledwie 1-2 tygodnie temu (po 6 latach) może twierdzić, że zostało ono skutecznie ogłoszone?

Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam!
Maurice