Wymeldowanie pełnoletniego syna - forum prawne

Czy mam prawo wymeldować 29-letniego syna, narkomana, który znęca sie nad nami psychicznie, kradnie i dręczy głośną muzyką

niestety, sama nie możesz tego zrobić, ja też mam tan problem ale z eks mężem, sewnością bez wniesienia sprawy do sądu rejonowego o eksmisje się nie obędzie.powodzenia

Możesz to zrobic idz do Urzedy Miejskiego do wydzialu ewidencji ludnosci tam ci wszystko powiedza. Napewno bedziesz musiala napisac pismo w ktorym musisz uzasadnic wymeldowanie i przedlozyc tytul prawny ze jestes wlascicielem nieruchomosci !!!

Bardzo prosze o porade. Moj problem polega na tym, ze moj 26-letni syn nie chce sie wymeldowac z mojego mieszkania.Syn jest obywatelem wegier.Od 2 lat mieszka w anglii,niestety nie znam adresu.Od 1,5 roku nie przebywal w mojim mieszkaniu.Do dzisiaj,dzisiaj odwiedzil mieszkanie na kilka godzin i ponownie odjechal w nieznanym kierunku.Jego zona naciska i na sile chce aby on zameldowal w mojim mieszkaniu ich 3-miesiecznego syna.Czy on to moze zrobic? Podkreslam , ja jestem wlascicielem mieszkania, jedynym.On zada,polowy kwoty od wartosci mieszkania, albo jak to okreslil, mam druga opcje , tz. mam mu kupic mniejsze mieszkanie. BLAGAM POMOCY !!! Ja juz mialam klopoty z konkubinem, ktorego w dobrej wierze zameldowalam u siebie. Okazal sie alkoholikiem.Wystapilam o eksmisje.On wystapil do sadu o polowe mieszkania, bo jak stwierdzil, on pod most nie pojdzie.W sadzie przedstawil lewych swiadkow, ze on mi dal pieniadze na kupno mieszkanie.Co nie bylo prawda!!! Wszystkie dokumenty byly wystawione

Czy moze powinnam prubowac w urzedzie ds emigrantow. Syn ma obywatelstwo wegierskie przeciez ?

!!! Wszystkie dokumenty byly wystawione na moje nazwisko.Sadu to nic nie obchodzilo.Dal wiare tylko jemu.Musialam go splacic, po wycenie mieszkania, dokladnie polowe.Za te lekkie pieniadze zapil sie na smierc 5 lat temu. Myslalam , ze spokoj juz. Ale nie ! Moj kochany syn sie ozenil i jego zonka uwaza ze matka ma im i jej rodzinie dokladac do zycia, bo jak twierdzi rodzice POWINNI pomagac! Dlaczego tylko ja mam dawac. Sama chowalam syna, bez alimentow, wyksztalcilam.Zostal inzynierem..Ja juz nie MOGE !! Prosze powiedzcie jakie akty prawne to reguluja. dp12@op.pl Z gory dziekuje

Witam. Piszę w imieniu osoby która ma 33. letniego syna (dajmy mu na imię Marcin), który jest pijącym schizofrenikiem, nie bierze leków na dodatek nie chce dobrowolnie poddać się leczeniu psychiatrycznemu ( nasze piękne prawo wymaga dobrowolnej jego zgody). Marcin praktycznie co 2 dzień wraca do domu pijany. Alkohol powoduje u niego kolejne ataki schizofrenii - (nachodzi ludzi o godz. 23, kopie w drzwi, wykrzykuje wulgaryzmy). Rodzice (Ojciec po zawale 58l. matka 57l. boją się o własne życie. Każda interwencja policji ( było ich 9) kończy się odwiezieniem delikwenta na izbę wytrzeźwień, a co za tym idzie, kolejnego dnia niesforne "dziecko" jest już w domu. Syn ma przepracowane około 3 lata, obecnie nie pracuje i zanosi się na to że pracował będzie. Doktor psychiatra stwierdza że nie może skierować go na przymusowe leczenie psychiatryczne, gdyż podczas jego dwóch (mniej więcej tygodniowych) pobytów w szpitalu ( właśnie tam stwierdzono schizofrenię),

Sama nie wiem co Ci doradzić, mam podobną sytuację, a właściwie moi rodzice , bo ja się wyprowadzilam z tego domu , bo myslalam , ze zwaryjuję , Mój brat ma 33 lata , nałogowy alkoholik, nikt juz z nim sobie nie radzi , pije , wraca nad ranem , wyzywa wszystkim i robi nocne awantury, nie pracuje ,w dzień śpi w nocy szaleje, jestesmy bezradni , bo na leczenie musi sie zgodzić sam , właśnie takie jest nasze prawo.Sama nie wiem co robić i tez szukam kogos , zeby mi poradził, wymeldowaniw i tak nic nie da bo wymeldować się musi sam , nikt inny nie może , a jeśli byłby wymeldowany ti i tak by przychodził, kopał w drzwi i wogole , moi rodzice mieszkaja w dodatku na wsi , więc to jeszcze gorzej bo drzwi właściwie to się w dzien nie zamyka tylko na noc , więc siłą rzeczy i tak by wlazł.Co robić ??I gdzie szukać pomocy ?

Witam
W obu przypadkach proponuję złożenie pozwu do sądu powszechnego o eksmisję.

Witam
Mam problem w postaci syna. Ma 34 lata i jest to ciężki przypadek. Były mąż z nami nie mieszka i nie mam z nim kontaktu, ale jest współwłaścicielem domu w którym mieszkamy. Czy jako współwłaściciel mogę wymeldować syna bez zgody byłego męża??

Jeżeli syn rzeczywiście mieszka to kwestia wymeldowania wydaje się raczej promlematyczna.

Przepraszam - oczywiście miało być problematyczna. Zameldowanie jest administracyjnym potwierdzeniem faktu, że ktoś mieszka pod danym adresem. Jeżeli syn faktycznie mieszka to wymeldowanie go, w szczególności bez jego zgody jest nierealne i to bez względu na to czy współwłaściciel się na to zgadza czy też nie. pozdrawiam jurystka